Kilkakrotnie pisaliśmy ostatnio o obowiązku tworzenia palarni przez pracodawców, którzy zatrudniają minimum 20 pracowników. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy takie pomieszczenie ma też tworzyć firma, która ma kilka oddziałów w mieście lub w kraju i w każdym z nich pracuje po kilka osób, ale mniej niż 20 (> czytaj „Większy zakład tworzy palarnię w każdym oddziale”).

Bezwzględną konieczność zorganizowania palarni ustanawia art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (DzU z 1996 r. nr 10, poz. 55). Z kolei rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy i załącznik nr 3 do tych przepisów (tekst jedn. DzU z 2003 r. nr 169, poz. 1650) określa, jak należy zorganizować pomieszczenie, w którym dozwolone jest palenie tytoniu, zwane palarnią.

Obowiązek tworzenia takich miejsc przez pracodawców przesądził wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 kwietnia 2007 r. (I OSK 892/06). Wcześniej w podobny sposób orzekał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (27 czerwca 2002 r., SA/Bk 230/02).

Eksperci zwracali uwagę na to, że ustawodawca nie przewidział żadnego odstępstwa od przepisów nakazujących tworzenie specjalnego pomieszczenia, w którym palący mogliby oddawać się nałogowi. Profesor Krzysztof Rączka z Uniwersytetu Warszawskiego dopuszczał jednak takie rozwiązanie, które mogli zastosować dwaj lub trzej pracodawcy z mniej liczną załogą w jednym miejscu czy oddziale. Proponował, aby umawiali się i wspólnie organizowali palarnię dla pracowników swoich dwóch czy trzech firm.

Większą elastyczność wobec bezwzględnych i bezdusznych przepisów proponowali inspektorzy pracy. Obowiązki szefa chcieli interpretować w sposób "zdroworozsądkowy" po dokładnym rozpoznaniu sytuacji firmy, w oddziale której pracuje tylko kilka osób, a żadna z nich nie pali. Teraz w sukurs przyszedł im Departament Prawny Głównego Inspektoratu Pracy. Uznał, że szef, który w oddziale firmy zatrudnia mniej niż 20 pracowników, nie ma obowiązku zorganizowania palarni tytoniu. Powołuje się przy tym na to, że załącznik do rozporządzenia posługuje się jedynie kryterium zatrudnienia ogółem. Nie różnicuje natomiast sytuacji pracodawcy pod względem jego struktury organizacyjnej. Zatem dla PIP ważna jest tylko liczba pracujących wdanym miejscu czy oddziale. Jeśli jest ich mniej niż 20, to nie musi być palarni.

Skąd się wziął limit 20 pracowników? Wskazuje go § 3 ust. 2 załącznika 3 do rozporządzenia, choć w nieco zawoalowany sposób. Podpowiada on, jakie pomieszczenia higieniczno-sanitarne powinien zapewnić pracodawca zatrudniający do 20 osób. W tym przepisie nie wymienia się jednak palarni.