Spółka zarządzająca lotniskiem w Gdańsku, która od kilkunastu lat wydzierżawia miejsca postojowe dla taksówek na pierwszej linii, tuż przed terminalem lotniska, zawarła z korporacją taksówkarską umowę najmu tych miejsc.

Nadawca wniosku przesłanego do spółki zwrócił się o udostępnienie mu obecnej treści tej umowy. A także informacji o wysokości należnych opłat za najem miejsc oraz rzeczywistych wpływów z tych opłat w latach 2000–2019. Spółka odmówiła, ponieważ na udostępnienie umowy ani żądanych informacji nie zgadza się korporacja będącą stroną umowy. Twierdziła, że stanowią one tajemnicę przedsiębiorstwa.

Spółka, w której udziały należą do podmiotów publicznych, m.in. do wojewody i gminy, tego nie wykazała – zarzucił wnioskodawca w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Natomiast spółka twierdziła nadal, że informacje o wysokości opłat za najem miejsc postojowych oraz o rzeczywistych wpływach z tych opłat pozwalają ustalić warunki finansowe najmu, które są tajemnicą przedsiębiorstwa. Konkurenci najemcy mogliby bowiem nakłaniać spółkę do zerwania współpracy z korporacją, oferując wyższy czynsz.

Czytaj także: Sejm przyjął ustawę. Taksówkarze i Uber niezadowoleni

Sąd najpierw stwierdził, iż nie ma wątpliwości, że spółka gospodarująca majątkiem publicznym jest zobowiązana do udostępnienia informacji publicznej. Umowy zawierane przez podmioty gospodarujące majątkiem publicznym z innymi podmiotami powinny być jawne i transparentne. Dotyczy to zwłaszcza wpływów z umów najmu, dzierżawy i innych umów o podobnym charakterze.

Następnie WSA przeszedł do konkretów i ocenił, iż spółka nie udowodniła, że umowa najmu oraz wnioskowane dane nie mogą zostać udostępnione ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy. Tajemnica ta musi być bowiem oceniana w sposób obiektywny – podkreślił sąd. Inaczej byłoby nią wszystko, co uzna za nią przedsiębiorca.

– W motywach decyzji należało zatem ustalić, czy umowa najmu zawiera informacje objęte tajemnicą przedsiębiorcy – stwierdził sąd.

Spółka nie wykazała, że udostępnienie umowy i innych informacji mogłoby mieć negatywny wpływ na kondycję ekonomiczną i gospodarczą korporacji. Powielając wyjaśnienia korporacji, uznała, że cała umowa najmu i żądane informacje są objęte tajemnicą przedsiębiorcy. Mają bowiem istotną wartość gospodarczą dla korporacji. Niosą niebezpieczeństwo wykorzystania ich przez konkurencję i pozwalają ustalić warunki finansowe najmu, które stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa.

Sąd uznał więc skargę za uzasadnioną i uchylił odmowną decyzję spółki. I zalecił: spółka ma udostępnić żądane informacje zgodnie z wnioskiem – chyba że w sposób jednoznaczny i przekonujący wykaże, że informacja lub jej część jest objęta tajemnicą przedsiębiorcy.

Sygnatura akt: II SA/Gd 413/19