Ostrowski: Wrogie przejęcie? Mnie to nie dotyczy

To, co na co dzień jest drobną niedogodnością, zabezpiecza źródło utrzymania.

Aktualizacja: 28.04.2019 11:34 Publikacja: 28.04.2019 10:40

Ostrowski: Wrogie przejęcie? Mnie to nie dotyczy

Foto: AdobeStock

Tematyka związana z wrogimi przejęciami kojarzona jest bardziej ze spółkami notowanymi na GPW niż z rodzinnymi firmami. Na parkiecie przejęcia nie budzą większej sensacji, ponieważ wprowadzenie akcji spółki do obrotu na rynku regulowanym już samo przez się uświadamia dotychczasowemu właścicielowi zagrożenia, w tym możliwość podjęcia próby przejęcia jego biznesu. Nie oznacza to oczywiście, że wszystkie spółki publiczne są odpowiednio przed wrogim przejęciem zabezpieczone lub choćby przygotowane do przeciwdziałania takim próbom. Rzadziej przejęcie kontroli nad spółką, wbrew woli dotychczasowego właściciela, następuje w spółce prywatnej, rodzinnej. Szczególnie gdy tym „wrogiem" okażą się osoby od lat zaangażowane w prowadzenie biznesu wspólnie z właścicielem, jak wspólnicy, a nawet członkowie rodziny. Wtedy bywa nawet sensacyjnie.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Prawo w firmie
Rządowa deregulacja w Sejmie. Szybkie tempo prac i krytyka opozycji
Prawo w firmie
Najlepsze studia MBA w Polsce. Wyniki rankingu Perspektywy 2025
Prawo w firmie
Dialog między zamawiającymi a wykonawcami to priorytet. Debata "Rzeczpospolitej"
Prawo w firmie
Układy zbiorowe. Jest dobry sposób na ich upowszechnienie
Prawo w firmie
Przełomowy wyrok TSUE w sprawie odpowiedzialności zarządu za podatki spółki
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku