Niewątpliwie ułatwienia dotyczące możliwości, a raczej obowiązku, uwzględnienia egzaminów uniwersyteckich oraz innych równorzędnych, zawierających program tematyczny egzaminów dla kandydatów na biegłych rewidentów, to realne ułatwienie dla młodych osób pragnących zdobyć tytuł biegłego rewidenta. To na pewno zmiana, która zyska uznanie wśród młodych osób zainteresowanych zawodem audytora. Zaliczenie całości lub większej części egzaminów na podstawie egzaminów studenckich na pewno znacznie skróci proces postępowania kwalifikacyjnego kandydata. Pytanie tylko ile konkretnych egzaminów z konkretnych uczelni będzie zaliczało egzaminy dla kandydata? To okaże się w praktyce.
Z kolei dla osób, które mają już na koncie wieloletnie doświadczenie zawodowe, ułatwieniem jest zmiana polegająca na zaliczeniu praktyki i aplikacji na podstawie 15-letniego doświadczenia zawodowego w zakresie rachunkowości, prawa i finansów. To na pewno ukłon w stronę osób, które przez wiele lat pracowały w finansach, ale nie jako audytorzy. Niestety, jednocześnie nasuwa się pytanie czy osoba, która nigdy nie zetknęła się z realnym, praktycznym badaniem sprawozdania finansowego, będzie w pełni wykwalifikowanym biegłym rewidentem. Bez doświadczenia praktycznego, bazowanie na wiedzy teoretycznej może przysporzyć trudności w początkowej fazie wykonywania zawodu. Oczywiście z ułatwień można skorzystać, ale nie trzeba. To każdorazowo decyzja zainteresowanego. Jeśli kandydat na biegłego rewidenta poważnie myśli o wykonywaniu zawodu audytora po zdaniu egzaminu dyplomowego, to w jego interesie leży zdobycie praktycznego doświadczenia w tym zakresie. Dlaczego? Między innymi dlatego, że praca biegłego rewidenta, poza podpisywaniem opinii i raportów z badania sprawozdań finansowych, może polegać na zarządzaniu zespołem asystentów, a zatem zaplanowaniu ich pracy i weryfikowaniu jej. W takiej sytuacji wcześniejsze zapoznanie się z pracą audytora na niższych szczeblach kariery umożliwia późniejsze efektywne i skuteczne zarządzanie zespołem. Z kolei dla osób zajmujących wyższe stanowiska w służbach finansowo–księgowych, niezwiązanych z audytem finansowym, którym bardziej zależy na podniesieniu własnych kwalifikacji poprzez zdobycie wiedzy teoretycznej bądź potwierdzeniu tych kwalifikacji właśnie dyplomem biegłego rewidenta, jest to z pewnością duże ułatwienie.