Tak wynika z orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 czerwca 2008 r. (II FSK 183/07). Uchylił on korzystny dla podatników wyrok WSA w Olsztynie z 26 października 2006 r. (I SA/Ol 394/06)- pisaliśmy o tym w artykule "Kto musi prowadzić księgi rachunkowe".
Spór był efektem wniosku o interpretację, z którym wystąpił jeden z rolników. Wskazał, że jego przychody z działów specjalnych produkcji rolnej w 2005 r. przekroczyły 800 tys. euro. Czy musi w związku z tym prowadzić księgi rachunkowe? Twierdził, że obowiązek ten nie dotyczy jego sytuacji, ponieważ wybrał rozliczanie podatku na podstawie norm szacunkowych. Tymczasem z art. 24a ust. 4 ustawy o PIT wynika, że obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych dotyczy tylko tych podatników, których obroty z działalności gospodarczej przekroczyły limit określony w ustawie o rachunkowości.
Z tym stanowiskiem nie zgodziły się ani urząd skarbowy, ani izba skarbowa. Ich zdaniem podatnik musi prowadzić księgi, ponieważ wymagają tego przepisy ustawy o rachunkowości. WSA w Olsztynie przyznał jednak rację podatnikowi. Według niego regulacje nakazujące prowadzenie ksiąg rachunkowych mają zastosowanie tylko do podmiotów, które w poprzednim roku prowadziły księgi, na podstawie których możliwe jest ustalenie wysokości przychodów. Dlatego prowadzenie ksiąg rachunkowych przez osobę uzyskującą dochody z działów specjalnych produkcji rolnej opodatkowanych na podstawie norm szacunkowych zależy od jej woli.
Po tym wyroku Izba Skarbowa w Olsztynie nie dała za wygraną i złożyła skargę kasacyjną. – To powodująca kontrowersje i trudna sprawa. W tym zakresie przepisy budzą liczne wątpliwości. Sądy wielokrotnie powtarzały jednak, że nie mogą one być rozstrzygane na niekorzyść podatnika – powiedział podczas rozprawy Janusz Pietrzykowski, doradca podatkowy reprezentujący rolnika. Dodał, że wyrok WSA zasługuje w pełni na aprobatę. Takie samo stanowisko zajął Piotr Liberek, radca prawny wypowiadający się w imieniu Stowarzyszenia Branży Grzybów Uprawnych, które było uczestnikiem postępowania. Podkreślał, że w art. 24a ust. 4 ustawy o PIT, który reguluje obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych, nie ma mowy o działach specjalnych produkcji rolnej. Natomiast przyjęte przez Izbę Skarbową w Olsztynie rozumienie przepisu prowadziłoby do tego, że nawet osoba fizyczna osiągająca przychody z dywidend wyższe niż 800 tys. euro musiałaby założyć księgi rachunkowe.
NSA te argumenty nie przekonały. Uchylił więc wyrok WSA w Olsztynie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wskazał, że udzielając interpretacji organy podatkowe mają obowiązek uwzględniać stan opisany we wniosku. Dlatego odpowiedź nakazującą prowadzenie ksiąg rachunkowych należy uznać za prawidłową. Opisując swoją sytuację, podatnik wskazał bowiem wyraźnie, że jego przychody za 2005 r. przekraczają 800 tys. euro. Od kolejnego roku powinien więc stosować ustawę o rachunkowości, bo taki obowiązek wynika z jej przepisów. Zdaniem NSA podatnik nie miał więc w tym zakresie swobody wyboru.
Z ustnego uzasadnienia wyroku NSA wynika więc, że rozstrzygnięcie w pewien sposób zdeterminowane było przez sposób zadania pytania. Trudno powiedzieć, czy byłoby ono identyczne, gdyby wniosek został sformułowany inaczej. Być może odpowiedź na to pytanie znajdzie się w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia NSA.
Wiele osób osiągających dochody z działów specjalnych rolnictwa nie prowadziło ksiąg rachunkowych, mimo że miały obroty powyżej limitu określonego w ustawie o rachunkowości. W błąd wprowadziło ich postępowanie fiskusa. Przez długi czas urzędy skarbowe uznawały bowiem, że osoba rozliczająca się na podstawie norm szacunkowych nie musi prowadzić ksiąg rachunkowych, nawet gdy osiąga przychody wyższe niż 800 tys. euro. Przykładem jest np. interpretacja Drugiego Urzędu Skarbowego Łódź-Górna z 2 stycznia 2006 r. (US I-2/415/42/2005). Później stanowisko fiskusa w tej sprawie się zmieniło, a korzystne interpretacje zostały uchylone. W konsekwencji wiele osób popadło w poważne tarapaty. Po pierwsze, dlatego że za nieprowadzenie ksiąg grozi odpowiedzialność karna. Wynika to z ustawy o rachunkowości. Jest też drugi, co najmniej tak samo ważny problem. Zgodnie z art. 15 ustawy o PIT, jeżeli podatnik prowadzi księgi wykazujące przychody z działów specjalnych produkcji rolnej, to dochód i podatek ustala się na zasadach ogólnych, a nie norm szacunkowych. Może się więc okazać, że wiele osób rozliczało podatek w uproszczony sposób, mimo że nie powinny.