Osoby fizyczne, które na obszarze Polski prowadzą pozarolniczą działalność, obowiązkowo podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu. Tak wynika z art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 963 ze zm.; dalej ustawa o sus). Art. 13 pkt 4 tej ustawy stanowi z kolei, że obowiązek tych ubezpieczeń trwa od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania jej wykonywania z wyłączeniem okresu, na który ją zawieszono na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej.

Co istotne, obowiązek ubezpieczeń z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej wynika z faktycznego jej prowadzenia. Kwestie związane z formalnym zarejestrowaniem, wyrejestrowaniem, czy zgłaszaniem przerw w biznesie mają pewne znaczenie w sferze dowodowej, ale same w sobie nie przesądzają o obowiązku ubezpieczeń (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z 14 września 2007 r., III UK 35/2007).

Z powyższego wynika zatem, że obowiązek ubezpieczeń społecznych obejmuje osoby, które faktycznie prowadzą działalność gospodarczą, a nie te, które jedynie figurują w ewidencji CEIDG na podstawie uzyskanego wpisu, choć działalności nie wykonują.

Określenie przez samego przedsiębiorcę daty rozpoczęcia działalności wpisywanej do ewidencji powoduje jedynie istnienie domniemania faktycznego, że podjął tę działalność, a jeśli wpis nadal figuruje w rejestrze – że wciąż ją prowadzi. Ocena, czy działalność jest wykonywana, należy zaś przede wszystkim do sfery ustaleń faktycznych, a dopiero następnie do ich kwalifikacji prawnej. W konsekwencji należy przyjąć, że istnienie wpisu w ewidencji działalności gospodarczej nie przesądza o faktycznym wykonywaniu takiej działalność. Prowadzi zaś do domniemania prawnego w rozumieniu art. 234 kodeksu postępowania cywilnego, według którego osoba wpisana w ewidencji jest traktowana jako prowadząca działalność gospodarczą. Domniemanie takie można obalić, ale wymaga to przeprowadzenia przeciwdowodu (por. wyrok Sądu Okręgowego w Tarnowie z 3 grudnia 2014 r.; IV U 1278/14).

Korelacja wskazanych przepisów prawnych i orzecznictwa sądowego prowadzi do wniosku, że decydujące dla uznania zasadności decyzji ZUS jest ustalenie, czy przedsiębiorca faktycznie prowadził działalność gospodarczą. Jeśli np. nie uzyskał kredytu na rozwój firmy, nie osiągał żadnych przychodów, a nawet nie miał kontrahentów, to takie okoliczności przemawiają przeciwko decyzji wydanej przez ZUS o podleganiu ubezpieczeniom z działalności i ustaleniu podstawy wymiaru składek.

W ten kierunek interpretacyjny wpisuje się m.in. stanowisko Sądu Apelacyjnego w Lublinie w wyroku z 13 lipca 2016 r., gdzie podkreślono, że: „skoro skarżąca nie prowadziła pozarolniczej działalności gospodarczej, to nie powstał tytuł ubezpieczenia skutkujący obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym i wypadkowym, wymieniony w treści art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych".

Jeśli ZUS wyda decyzję, ustalając w niej wysokość nieopłaconych składek za miesiące od dnia zarejestrowania do wykreślenia wpisu w CEIDG, choć faktycznie działalność nie była prowadzona, uzasadnione jest złożenie odwołania od takiej decyzji do właściwego miejscowo sądu okręgowego. Wskazane jest też powołanie środków dowodowych na zasadność przytoczonej argumentacji, w tym świadków. Tylko tak skonstruowane odwołanie pozwoli na obalenie domniemania prawnego wynikającego z wpisu do rejestru działalności gospodarczej.

Autor jest radcą prawnym