Wraz z reformą wydłużającą wiek emerytalny wprowadzona została możliwość wcześniejszego przejścia na częściową emeryturę. Pierwsze osoby skorzystają z niej już w 2013 r. Wydaje się jednak, że nie ma się do czego spieszyć.

- Urodziłem się w sierpniu 1948 r. Na jakich zasadach będę mógł się ubiegać o emeryturę? Czy w styczniu 2013 r. będę mógł złożyć wniosek o częściową emeryturę? –

pyta czytelnik.

Wraz z reformą wydłużającą wiek emerytalny wprowadzona została możliwość wcześniejszego przejścia na częściową emeryturę. Wynika ona z dodanego ustawą z 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU  z 2012 r., poz. 637) art. 26b, który określa warunki niezbędne do przyznania tego świadczenia.

Z możliwości tej będzie mogła skorzystać 62-letnia kobieta legitymująca się co najmniej 35-letnim okresem składkowym i nieskładkowym oraz 65-letni mężczyzna mający uzbierany co najmniej 40-letni staż ubezpieczeniowy. Jednak świadczenie, które będą mogli pobierać, wynosić będzie jedynie 50 proc. pełnej emerytury (tej, którą pobieraliby, gdyby dotrwali w zatrudnieniu do pełnego wieku emerytalnego).

Pierwsi panowie

Furtka do wcześniejszego zakończenia aktywności zawodowej przed ukończeniem stopniowo podwyższanego wieku emerytalnego otworzy się dla ubezpieczonych co prawda już w 2013 r., ale w bardzo wąskim zakresie. W przyszłym roku na częściowe pieniądze emerytalne mogą liczyć jedynie mężczyźni, i to tylko ci urodzeni między styczniem a wrześniem 1948 r.

Z praktycznego punktu widzenia odsetek korzystających z tego udogodnienia w 2013 r. będzie zapewne niewielki. A to za sprawą kroczącego powszechnego wieku emerytalnego. Mężczyźni urodzeni między lipcem a wrześniem 1948 r. przejdą bowiem na pełne emerytury w wieku 65 lat i 3 miesięcy. To oznacza, że ubezpieczony urodzony w sierpniu 1948 r. o częściowe świadczenie będzie mógł się ubiegać na trzy miesiące przed ukończeniem obowiązującego go nowego powszechnego wieku emerytalnego. A to mu się nie opłaca.

Zmęczony pracą zawodową mężczyzna, urodzony w sierpniu 1948 r., będzie co prawda mógł po jubileuszu swych 65. urodzin złożyć wniosek o częściową emeryturę. Organ rentowy przyzna to świadczenie pod warunkiem, że wylegitymuje się on minimalnym okresem składkowym i nieskładkowym na ten dzień, wynoszącym 40 lat. Po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego powinien on jednak od razu złożyć wniosek o przyznanie docelowej, pełnej emerytury, ponieważ ZUS z urzędu nie przyzna jej po częściowym świadczeniu.

Warto skalkulować zyski i straty

Wybierając jednak ewentualność skorzystania z częściowej emerytury warto się dobrze zastanowić i przeanalizować finansowe skutki takiej decyzji. A to dlatego, że podstawa obliczenia przyszłej pełnej emerytury, o którą taka osoba będzie mogła wystąpić po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego, zostanie pomniejszona o kwoty wypłaconego świadczenia częściowego.

Pocieszeniem jest to, że po przyznaniu emerytury częściowej nadal będą waloryzowane kwoty składek i kapitału początkowego zewidencjonowane na koncie ubezpieczonego w ZUS, aż do ustalenia prawa do pełnej emerytury z tytułu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego.

Kobiety poczekają dłużej

Na połowiczną emeryturę będą mogły przejść dopiero panie urodzone w 1959 r. Kobiety urodzone do końca września 1958 r. będą mogły otrzymać pełną emeryturę w wieku niższym niż 62 lata, ale już te urodzone między październikiem a grudniem 1958 r. będą mogły zakończyć aktywność zawodową w wieku 62 lat (w 2020 r.).

To zaś powoduje, że w praktyce instytucja częściowej emerytury w przypadku płci pięknej będzie miała zastosowanie dopiero w 2021 r., kiedy na zasłużony odpoczynek od pracy odchodzić będą panie urodzone między styczniem a wrześniem 1959 r. Wtedy właśnie osoby te będą mogły skorzystać z ewentualnego przejścia na 50-proc. świadczenie.

Częściowa niższa niż minimalna

Wypłata częściowej emerytury nie będzie powiązana ani z koniecznością rozwiązania umowy o pracę ani z wysokością uzyskiwanych przychodów z pracy zarobkowej. Do tego świadczenia nie będzie miał zastosowania art. 103a ustawy emerytalnej.

Może się jednak okazać, że osoba pobierająca to świadczenie może być wręcz przymuszona do dalszej aktywności zawodowej. A to dlatego, że 50-procentowe świadczenie nie będzie podwyższane do kwoty najniższej emerytury.

Jeśli więc połowa zgromadzonego kapitału składkowego nie będzie wystarczająca do pobierania świadczenia w wysokości najniższej pełnej emerytury, to wypłacana częściowa emerytura nie wystarczy na życie i zmusi do szukania alternatywnego źródła dochodu.

Tak więc dla osób przez wiele lat pracujących na częściowych etatach za najniższą krajową będzie to martwe prawo. By zapewnić sobie egzystencję, będą pracować dalej.