Zasadą ogólną wynikającą z  art. 27 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej ustawa) jest to, że ubezpieczonym urodzonym przed 1 stycznia 1949 r. przysługuje emerytura, jeżeli spełnili łącznie następujące warunki:

- osiągnęli wiek emerytalny wynoszący co najmniej 60 lat dla kobiet i co najmniej 65 lat dla mężczyzn,

- mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.

Trochę wcześniej

Jednak w myśl art. 32 ust. 1 ustawy ubezpieczonym urodzonym przed 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2 – 3, zatrudnionym w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 pkt 1 ustawy.

Oznacza to, że pracujący w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze mogą wcześniej przejść na to świadczenie. Przepis ten obecnie stosuje się przede wszystkim z mocy art. 184 ustawy. Według niego ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40 ustawy, jeżeli w dniu jej wejścia w życie osiągnęli okres:

- zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz

- składkowy i nieskładkowy, o którym mówi art. 27 ustawy.

Oznacza to, że taką emeryturę kobiety zazwyczaj mogą uzyskać, gdy skończą 55 lat, i 60 lat, gdy chodzi o mężczyzn.

W wykazie A

Prawo do emerytury w wieku niższym od powszechnego z racji wykonywania zadań w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ściśle wiąże się z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z tego powodu.

Praca taka, świadczona stale i na cały etat, przyczynia się bowiem do szybszego obniżenia wydolności organizmu. Dlatego wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni. To przywilej i odstępstwo od zasady z art. 27 ustawy.

Przy analizie charakteru pracy ubezpieczonego z punktu widzenia uprawnień emerytalnych decydującą rolę ma możliwość zakwalifikowania jej pod  którąś z pozycji wymienionych w wykazie A.

Stanowi on załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w  szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (DzU nr 8, poz. 43 ze zm., dalej rozporządzenie). Bez znaczenia przy tym jest to, czy praca ta była wykonywana w sektorze państwowym czy w prywatnym.

Tak wskazał Sąd Najwyższy w  uchwale siedmiu sędziów z 13 lutego 2002 r. (III ZP 30/01).

Stale i na cały etat

Okresami pracy uzasadniającymi prawo do wcześniejszej emerytury są te, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku (§ 2 ust. 1 rozporządzenia).

Jeżeli pracownik tylko w części swojego czasu pracy wykonywał zadania w warunkach szczególnych, a w części wykonywał inne, które nie są zaliczane do tych realizowanych w takich warunkach, tego okresu nie można uwzględnić przy ustalaniu okresów uprawniających do wcześniejszej emerytury.

Podobnie uznał SN w wyroku z 19 września 2007 r. (III UK 38/07). Stwierdził, że okresy zatrudnienia pracownika, który nie wykonywał w pełnym wymiarze obowiązków operatora elektronicznych monitorów ekranowych, nie są okresami pracy w szczególnych warunkach dla potrzeb nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym.

Porównywanie na wagę świadczenia

Ocena przez ZUS, czy praca była wykonywana w warunkach szczególnych, opiera się przede wszystkim na analizie dokumentów złożonych przez ubezpieczonego, zwłaszcza świadectw pracy i świadectw wykonywania pracy w warunkach szczególnych.

Zwykle porównuje się zapisy w tych dokumentach z rozporządzeniami oraz wykazami stanowisk zawartymi w wydawanych w latach 80. XX wieku zarządzeniach właściwych ministrów. W razie niezgodności między tymi zapisami ZUS na ogół odmawia uznania okresu pracy w warunkach szczególnych. W konsekwencji może odmówić prawa do tej emerytury.

Okresy pracy uzasadniające prawo do wcześniejszej emerytury to te, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy

Często przyczyną odmowy zaliczenia danego okresu do okresu pracy w warunkach szczególnych jest niezgodność nazwy stanowiska wskazanego przez pracodawcę w świadectwie pracy lub w zaświadczeniu o pracy w warunkach szczególnych z nazwą stanowiska podaną w zarządzeniu ministra.

Jednak dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, ale rodzaj powierzonej mu pracy. Ta w szczególnych warunkach to taka wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez osiem godzin dziennie, jeżeli podwładnego obowiązuje taki wymiar) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie z załącznika do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. Tak też podnosił SN w wyrokach z 8 czerwca 2011 r. (I UK 393/10) i z 24 marca 2009 r. (I PK  194/08).

Zatem po wniesieniu odwołania od niekorzystnej dla pracownika decyzji ZUS pracownik może dowodzić przed  sądem, że mimo nieprawidłowej nazwy jego stanowiska faktycznie pracował w warunkach szczególnych. Jeśli mu się uda, uzyska prawo do emerytury. Decydującą rolę w ocenie charakteru pracy ubezpieczonego dla jego uprawnień emerytalnych ma bowiem możliwość jej zakwalifikowania do tej wymienionej w wykazie A z załącznika do rozporządzenia, a nie to, jak były szef nazywał jego stanowisko.

Przykład

Pan Adam był zatrudniony jako monter-spawacz w kombinacie przemysłowym. Jego zadania polegały na tym, że w brygadzie monterów stawiających konstrukcje stalowe wykonywał tylko prace spawalnicze i robił to codziennie po osiem godzin. Pracownik wniósł o przyznanie mu emerytury, wskazując, że przez 15 lat pracował jako spawacz w kombinacie przemysłowym.

ZUS odmówił mu jej, gdyż uznał, że nie wykazał minimum 15 lat pracy w warunkach szczególnych, bo nazwa jego stanowiska nie wskazywała, aby stale i w pełnym wymiarze pracował w takich warunkach.

Pan Adam odwołał się do sądu, żądając uwzględnienia spornego okresu jako realizowanego w warunkach szczególnych oraz przyznania mu świadczenia. Sąd przesłuchał świadków na okoliczność jego pracy oraz przeanalizował dokumenty z jego akt osobowych i uwzględnił odwołanie, przyznając

mu prawo do emerytury. Uznał, że zaskarżona decyzja ZUS jest nieprawidłowa, gdyż podczas zatrudnienia na stanowisku montera-spawacza pan Adam faktycznie stale i na cały etat wykonywał prace przy spawaniu, czyli w warunkach szczególnych. Natomiast sama nazwa jego stanowiska tu nie decydowała.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach