Przedsiębiorcy przy wykonywaniu działalności gospodarczej niejednokrotnie korzystają z pomocy najbliższej rodziny. Brak podpisanej między nimi umowy nie przesądza, że taka współpraca jest obojętna z punktu widzenia przepisów o ubezpieczeniach społecznych. Te bowiem zaliczają do osób podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym i  zdrowotnemu m.in. współpracujących z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność, np. gospodarczą.

Tytuł do opłat

Dla potrzeb ubezpieczeń za osobę współpracującą z przedsiębiorcą uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, a także rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli spełniają oni łącznie dwa warunki:

• pozostają z prowadzącym działalność we wspólnym gospodarstwie domowym,

• współpracują przy prowadzeniu tej działalności.

Taki status ma jednak nie tylko osoba, która pomaga przy prowadzeniu działalności bez żadnej umowy, ale także ten, kto podpisał z przedsiębiorcą umowę o pracę. Pracownik, który spełnia dwa wymienione wyżej kryteria, również uznawany jest dla potrzeb ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego za osobę współpracującą.

Uwaga!

Wyjątkiem jest tylko taka osoba, która jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego (art. 8 ust. 2

ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych; tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.

).

Odmiennie jest też w przypadku pracowników – członków rodziny zatrudnionych w spółce cywilnej. ZUS stoi na stanowisku, że w sytuacji, gdy umowa o pracę jest zawarta ze spółką cywilną, w której wspólnikiem jest np. współmałżonek osoby zatrudnionej na podstawie tej umowy, to jest ona ubezpieczona jako pracownik. Nie ma znaczenia, że pozostaje ona z jednym ze wspólników w związku małżeńskim i prowadzi z nim wspólne gospodarstwo domowe.

Ożenek z szefem

Zmiana statusu z pracownika na osobę współpracującą ma miejsce również wtedy, gdy dochodzi do zawarcia związku małżeńskiego między przedsiębiorcą a zatrudnionym. Jeśli jednak ma to miejsce podczas pobierania zasiłku z ubezpieczenia społecznego lub w czasie urlopu wychowawczego, to – zgodnie ze stanowiskiem ZUS – tytuł do ubezpieczeń ze stosunku pracy na współpracę z przedsiębiorcą zmienia się dopiero po powrocie pracownika do pracy i podjęciu współpracy przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej, tj. od dnia następującego po zakończeniu pobierania zasiłku lub zakończeniu urlopu wychowawczego.

Wspólna lodówka

Jeśli chodzi o pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym, to należy przyjąć, że mamy z nim do czynienia wówczas, gdy przedsiębiorca i osoba mu bliska wspólnie mieszkają i utrzymują się.

Sąd Najwyższy w wyroku z 2 lutego 1996 r. (II URN 56/95)

przyjął bowiem, że wspólne gospodarstwo domowe to nic innego jak udział i wzajemna ścisła współpraca w załatwianiu codziennych spraw związanych z prowadzeniem domu, pozostawanie na całkowitym lub częściowym utrzymaniu osoby, z którą się gospodaruje, a wszystko to dodatkowo uzupełnione jest cechami stałości, które tego typu sytuacje charakteryzują.

Co zaś się tyczy współpracy przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej, to SN w wyroku z 6 stycznia 2009 r. (II UK 134/08) wyraził pogląd, że cechami konstytutywnymi pojęcia „współpraca przy działalności gospodarczej” są występujące łącznie:

a) istotny ciężar gatunkowy działań współpracownika, które nie mogą mieć charakteru wtórnego,

b) bezpośredni związek z przedmiotem działalności gospodarczej,

c) stabilność i zorganizowanie oraz

d) znaczący czas i częstotliwość podejmowanych robót.

Podobny pogląd SN wyraził w wyrokach z 24 sierpnia 2009 r. (I UK 51/09) oraz z 20 maja 2008 r. (II UK 286/07).

Obowiązkowe czy dobrowolne

Osoba współpracująca, podobnie jak przedsiębiorca, obejmowana jest obowiązkowo ubezpieczeniem emerytalnym, rentowymi, wypadkowym i zdrowotnym. O tym, czy przystąpić do chorobowego, decyduje sama, bo jest ono dobrowolne. Te, którym podlega obowiązkowo, trwają od dnia rozpoczęcia współpracy przy prowadzeniu działalności do dnia jej zakończenia.

Dla osoby współpracującej o wiele jednak korzystniejsze są przepisy regulujące zbieg tytułów do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych niż dla prowadzącego działalność gospodarczą. Jeśli bowiem współpracujący:

• wykonuje jednocześnie pracę na podstawie umowy-zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług czy też na podstawie umowy o pracę nakładczą, może wybrać tę umowę jako tytuł do opłacania obowiązkowych składek (przy działalności gospodarczej wybór ten jest uzależniony od wysokości zarobków),

• ma ustalone prawo do emerytury lub jakiejkolwiek renty z systemu ubezpieczeń społecznych lub systemu zaopatrzenia emerytalnego, jest zwolniony z obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (natomiast przedsiębiorca posiadający prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy wypłacanej przez ZUS podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym aż do dnia ustalenia prawa do emerytury).

Nie zawsze Fundusz Pracy

Za osobę z nim współpracującą przedsiębiorca musi też opłacać składkę na Fundusz Pracy. Ale obowiązek ten powstaje tylko wówczas, gdy spełnione są łącznie trzy warunki:

• współpracujący nie ukończył 55 lat – kobieta lub 60 lat – mężczyzna,

• ubezpieczenia emerytalne i rentowe ze współpracy są obowiązkowe,

• podstawa wymiaru składek na te ubezpieczenia, w przeliczeniu na miesiąc, jest co najmniej równa kwocie minimalnego wynagrodzenia (w 2012 r. – 1500 zł).

Za osobę współpracującą nie trzeba natomiast opłacać składek na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Te opłaca się bowiem za pracowników w rozumieniu art. 10 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, a nie uważa się za niego: małżonka przedsiębiorcy, jego dzieci własnych, dzieci drugiego małżonka, dzieci przysposobionych, rodziców, macochy i ojczyma, osoby przysposabiającej, rodzeństwa, wnuków, dziadków, zięcia i synowej, bratowej, szwagierki i szwagra oraz osób wykonujących pracę zarobkową w gospodarstwie domowym.

Podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne osoby współpracującej jest zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Najniższa podstawa składki zdrowotnej to z kolei równowartość 75 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kwartale roku poprzedniego, włącznie z wypłatami z zysku.

Bez żadnych ulg na ZUS

Nawet jeżeli prowadzący działalność gospodarczą ma prawo do opłacania składek na ubezpieczenia społeczne od preferencyjnej podstawy wymiaru – tj. zadeklarowanej kwoty, nie niższej jednak niż 30 proc. minimalnego wynagrodzenia – to prawo to nie rozciąga się na osoby z nim współpracujące. Przysługuje ono wyłącznie przedsiębiorcy, który spełnia warunki określone w art. 18a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Najniższą podstawę wymiaru składek, ale tylko na ubezpieczenia społeczne, osoby współpracującej można proporcjonalnie zmniejszyć jedynie w dwóch przypadkach, gdy:

• podlega ubezpieczeniom tylko przez część miesiąca,

• jest niezdolna do pracy i ma prawo do zasiłku z ubezpieczenia społecznego.

Nigdy nie wolno natomiast zmniejszać podstawy składki zdrowotnej. Z kolei składkę na Fundusz Pracy naliczamy od tej samej kwoty, od której opłacone zostały ubezpieczenia emerytalne i rentowe (z wyłączeniem stosowania jej rocznego ograniczenia). •