Aby ustalić, czy w opisanej sytuacji istnieje obowiązek ubezpieczeń społecznych, istotne jest miejsce wykonywania pracy określone w angażu.

Zgodnie bowiem z art. 6 ust. 1 pkt 1[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184677] ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 11, poz. 74) [/link]obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami.

[b]Chodzi jednak nie o miejsce zawarcia umowy o pracę, lecz wykonywania pracy.[/b]

[b]Gdy więc wskazane w umowach o pracę zawartych z obywatelami Rosji i Ukrainy miejsca pracy znajdują się w tych państwach, to nie podlegają oni polskim przepisom ubezpieczeniowym.[/b] Nie można ich bowiem uznać za zatrudnionych na terenie Polski. W konsekwencji nie mamy obowiązku zgłoszenia ich do ubezpieczeń społecznych w Polsce. Podlegają oni natomiast prawu tego państwa, gdzie wykonują pracę dla polskiego przedsiębiorcy.

[b]Inaczej sprawa by wyglądała, gdyby obywatel Rosji lub Ukrainy najpierw wykonywał pracę w Polsce po uzyskaniu pozwolenia na pracę, a następnie został wysłany do pracy w jednym z tych krajów[/b]. W takiej sytuacji pracownik zostałby objęty obligatoryjnymi ubezpieczeniami społecznymi u nas, ale – ze względu na brak umów o zabezpieczeniu społecznym łączących Polskę z Rosją i Ukrainą – podlegaliby również ustawodawstwu tych państw. W rezultacie przepisy tam obowiązujące rozstrzygną kwestię ewentualnego podlegania ubezpieczeniom społecznym w tych państwach.