Wolno je wliczyć jednak do podstawy wymiaru wymienionych należności, ale pod pewnymi warunkami. Po pierwsze: na przyznanie tych lub innych świadczeń rzeczowych pracownikowi lub na ich wypłatę nie może w żaden sposób wpływać jego absencja chorobowa. Po drugie: talony nie przysługują zatrudnionym w jednakowej wysokości lub według jednolitego wskaźnika procentowego zastosowanego do jego płacy. Po trzecie: jeśli chodzi o bony, to nie wolno ich sfinansować z funduszu socjalnego, gdyż wtedy nie odprowadzamy od nich składek na ubezpieczenia społeczne. Taki wniosek można wysnuć z odpowiedzi centrali ZUS na pytanie DF, czy świadczenia rzeczowe uiszczane zatrudnionym wchodzą do podstawy wymiaru wynagrodzenia chorobowego i zasiłków. Interpretacja wyklucza, niestety, z tej podstawy wymiaru większość przekazywanych załodze bonusów i profitów.
Budzi jednak kontrowersje ekspertów. Według bowiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 24 czerwca br. o tym, czy dany składnik przychodu pracownika wchodzi do tej podstawy, decydują dwa warunki:
- pobraliśmy od niego składkę chorobową,
- nie wypłaciliśmy go faktycznie za czas nieobecności chorobowej lub zasiłkowej.
Od razu pomijamy więc elementy, jeśli układ zbiorowy, regulamin płacowy lub indywidualne angaże zastrzegają zachowanie do nich prawa za okres takich nieobecności. Może się zdarzyć, że nawet mając u siebie takie regulacje, nie przyznamy jakiegoś świadczenia. Wtedy należy, zdaniem Trybunału, przyjąć je do podstawy świadczeń chorobowych, macierzyńskich i wypadkowych.
Według specjalistów stanowisko ZUS zdaje się kłócić w tym względzie z wyrokiem Trybunału. Do tematu wkrótce powrócimy.