[b]Odpowiada Katarzyna Dulewicz partner w CMS Cameron McKenna[/b]

Za czas niezdolności do pracy wskutek choroby lub odosobnienia pracownik zachowuje prawo do 80 proc. lub 100 proc. wynagrodzenia przez 33 dni. Po tym czasie ma prawo do zasiłku chorobowego.

Wynagrodzenie oblicza się według zasad obowiązujących przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i wypłaca za każdy dzień niezdolności do pracy, nie wyłączając dni wolnych od pracy.

Dlatego należy 33 dni rozumieć jako dni kalendarzowe, a nie robocze. Zasiłek chorobowy oblicza się również za każdy dzień niezdolności do pracy, włącznie z dniami wolnymi od pracy.

Warto podkreślić, iż 33 dni liczy się w odniesieniu do każdego roku kalendarzowego, co może mieć znaczenie przy niezdolności pracownika do pracy na przełomie roku.

Przykładowo, jeśli pracownik chorował 20 dni w grudniu 2009 r. i choroba nieprzerwanie trwała nadal w styczniu 2010 roku przez kolejne 20 dni, to pracodawca musi wypłacić wynagrodzenie za cały czas choroby. Z pozoru się wydaje, że pokryje wynagrodzenie za czas 40 dni choroby, jednak podstawowe znaczenie ma to, w którym roku kalendarzowym ma miejsce niezdolność do pracy.

W podanym przykładzie, gdyby pracownik ponownie zachorował, pracodawca będzie miał obowiązek wypłacić wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy w 2010 r. za dodatkowe 13 dni.

A jak należy postąpić w sytuacji, gdy niezdolność do pracy powstała na przełomie roku kalendarzowego, ale pracownik już wcześniej w danym roku chorował 33 dni?

Wtedy należy mu się zasiłek chorobowy. Jeżeli jednak zasiłek chorobowy będzie wypłacany na przełomie roku (np. od 15 grudnia 2009 r. do 5 stycznia 2010 r.), to powinien być kontynuowany do końca niezdolności pracownika do pracy.

Dopiero po wystąpieniu przerwy, z uwagi na to, że rozpoczął się nowy rok kalendarzowy, pracodawca musi ponownie wypłacić wynagrodzenie za 33 dni niezdolności do pracy.