Maksymalnie jeszcze przez pół roku będą obowiązywały dotychczasowe przepisy, które pozwalają uzyskać osobom prowadzącym działalność wysoki zasiłek z ZUS w zamian za krótki okres opłacania wyższych składek. Ciężarna bizneswoman, która przystąpi do ubezpieczenia chorobowego na miesiąc czy dwa przed planowaną datą porodu i opłaci składki w maksymalnej wysokości, może dostawać bardzo wysoki zasiłek macierzyński nawet przez rok.
Nowelizacja ustawy zasiłkowej, która ma ukrócić praktykę uzyskiwania świadczeń nieadekwatnych do składkowego wkładu, wejdzie w życie prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Do tego czasu przedsiębiorcy wciąż mogą się starać o wysokie świadczenia. W tym celu wielu z nich przerywa dobrowolne ubezpieczenie chorobowe i ponownie przystępuje do niego tuż przed spodziewaną datą uzyskania prawa do zasiłku. Gdy po tej przerwie radykalnie podniosą podstawę składek, ZUS nalicza im świadczenie z nowego okresu ubezpieczenia. Jest więc ono znacznie wyższe.
Jakie to ma znaczenie dla przyszłych matek? Zakładając, że zmienione zasady zaczną obowiązywać od początku przyszłego roku, o zasiłek macierzyński na obecnie obowiązujących zasadach będą się mogły ubiegać tylko te panie, które już są w ciąży. Ponieważ mogą go pobierać do 6 tygodni przed spodziewaną datą porodu, na zachowanie tego prawa może liczyć bizneswoman, której lekarz wyznaczy termin porodu najpóźniej na 11 lutego 2016 r. O jego przyznanie trzeba bowiem wnioskować najpóźniej od 31 grudnia br. Taki ruch zagwarantuje prawo do zasiłku macierzyńskiego nawet przez rok w wysokości znacznie wyższej niż po zmianie przepisów. Jeśli przedsiębiorcza mama się zagapi i złoży wniosek dopiero w styczniu, ZUS wypłaci jej świadczenie ustalone już zgodnie z nowymi przepisami. Na ich podstawie zostanie też ustalone świadczenie dla wszystkich kobiet prowadzących własną działalność, których termin porodu przypadnie po 11 lutego 2016 r.
Nowelizację zasiłkową uchwalił 15 maja Sejm. Teraz zajmuje się nią Senat. Gdyby prezydent podpisał ją jeszcze w czerwcu i zostałaby opublikowana w Dzienniku Ustaw, zmienione zasady ustalania podstawy wymiaru zasiłków dla niepracowników weszłyby w życie już od 1 października br. Vacatio legis wynosi bowiem trzy miesiące. Jeśli tak się stanie, to na starych zasadach o macierzyński będzie mogła wystąpić ta przedsiębiorcza mama, która datę porodu ma wyznaczoną najpóźniej na 11 listopada br. >patrz tabelka.
Nowe zasady zdecydowanie wpłyną na wysokość zasiłku należnego po krótkim okresie ubezpieczenia chorobowego. Gdy przedsiębiorca zadeklaruje podstawę składki wyższą niż najniższa i stanie się niezdolny do pracy przed upływem pierwszego miesiąca ubezpieczenia chorobowego, to ZUS naliczy mu zasiłek od najniższej podstawy składek. Jeśli zaś zachoruje później, bazą do rachunków będzie suma:
- przeciętnej miesięcznej najniższej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, po odliczeniach, o których mowa w art. 3 pkt 4, za pełne miesiące kalendarzowe ubezpieczenia, z których przychód podlega uwzględnieniu w podstawie wymiaru zasiłku, oraz
- kwoty stanowiącej iloczyn 1/12 przeciętnej kwoty zadeklarowanej jako podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, w części przewyższającej najniższą podstawę składek na ubezpieczenie chorobowe po odjęciu kwoty 13,71 proc. za pełne miesiące kalendarzowe ubezpieczenia, oraz liczby tych miesięcy.
Będzie to prowadzić do ustalenia średniej podstawy wymiaru składek z ostatniego roku, a w konsekwencji – do obniżenia zasiłku adekwatnie do krótkiego okresu ubezpieczenia i zadeklarowanego wysokiego przychodu. Zmiana ta zablokuje wysokie wypłaty z ubezpieczenia chorobowego w zamian za krótko opłacane wysokie składki.