Wydawać by się mogło, że obowiązek posiadania przez pracodawcę aktualnych zaświadczeń lekarskich o braku przeciwwskazań zdrowotnych osób zatrudnionych na etacie do wykonywania przez nich pracy na danym stanowisku to sprawa oczywista. Każda kontrola Państwowej Inspekcji Pracy sprawdza, czy zawierają je teczki osobowe poszczególnych pracowników.

To na pracodawcy ciąży obowiązek zorganizowania podwładnym profilaktycznej opieki zdrowotnej i to on ją finansuje. Dlatego w sytuacji, gdy podwładny takiego zaświadczenia nie ma, zawsze jest to wina pracodawcy. Zgodnie bowiem z art. 229 § 4 kodeksu pracy to on jest odpowiedzialny za weryfikację i dopuszczenie pracowników do pracy. Jeżeli zatrudniony nie ma aktualnego zaświadczenia o braku przeciwwskazań do pracy, to pracodawca nie może go do niej dopuścić.

Ustawodawca wymienia przy tym trzy rodzaje obowiązkowych profilaktycznych badań lekarskich: wstępne, kontrolne i okresowe.

Na początku...

Badania wstępne musi przejść każda osoba, która ma być zatrudniona na danym stanowisku. Od ich wyniku zależy, czy kandydat może podjąć oferowaną pracę. W przypadku przeciwwskazań lekarskich do wykonywania danego rodzaju zajęć pracodawca nie może go zatrudnić.

... w trakcie...

Drugi rodzaj to badania okresowe, którym cyklicznie podlegają wszyscy zatrudnieni. Każdy pracownik co pewien czas musi się im poddać i jest to jego obowiązek, aby zachować posadę.

Minimalna częstotliwość ich przeprowadzania zależy od rodzaju pracy oraz czynników szkodliwych lub uciążliwych. Określa ją rozporządzenie ministra zdrowia i opieki społecznej z 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 69, poz. 332).

... oraz w razie potrzeby

Ostatni rodzaj to badania kontrolne. Musi je przejść osoba, która zgłasza gotowość do podjęcia pracy po okresie niezdolności do pracy wskutek choroby trwającej co najmniej 31 dni. Celem tych badań jest weryfikacja przez lekarza medycyny pracy aktualnych predyspozycji pracownika do wykonywania zadań na jego stanowisku po dłuższej absencji zdrowotnej.

Wolne po chorobie

Po długiej nieobecności z powodu choroby pracownicy często chcą od razu skorzystać z urlopu. Nie ma przeciwwskazań do jego udzielenia. Jak bowiem podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 20 marca 2008 r. (II PK 214/07), „Urlop wypoczynkowy polega na czasowym niewykonywaniu pracy na dotychczasowym stanowisku i już tylko z tego powodu nie można przyjąć, że niezbędnym warunkiem rozpoczęcia urlopu jest przeprowadzenie kontrolnych badań lekarskich. Badania te są niezbędne przed dopuszczeniem do wykonywania pracy, natomiast nieprzeprowadzenie ich przed urlopem nie pozostaje w sprzeczności z istotą urlopu wypoczynkowego". W takiej sytuacji pracodawca może więc udzielić podwładnemu urlopu bez potrzeby wcześniejszego wysłania go na badania kontrolne.

Sytuacja się komplikuje, gdy pracownik przerwie urlop i przedstawi pracodawcy kolejne zwolnienie lekarskie. W tej sytuacji powstaje dylemat – czy należy je wliczyć do starego czy do nowego okresu zasiłkowego.

Pozornie na rękę

Pan Jan chorował 182 dni i wykorzystał trzy miesiące świadczenia rehabilitacyjnego. Po tym okresie szef wysłał go na zaległy urlop. Zgodnie z informacją udzieloną przez kadrową zamierzał skierować go na badania kontrolne w pierwszym dniu po powrocie z wypoczynku. Pan Jan po 20 dniach urlopu przesłał zwolnienie lekarskie ZLA. Pracodawca wystąpił do ZUS o interpretację, czy ma liczyć nowy okres zasiłkowy, czy ta nieobecność wchodzi jeszcze do starego okresu zasiłkowego. ZUS zapytał, czy pracownik ma ważne badania lekarskie. Ponieważ tak nie było, organ stwierdził, że poprzednia choroba nie została zakończona, więc absencję należy wliczać do starego okresu zasiłkowego. Tym samym pracownik nie ma już prawa do zasiłku. Jego nieobecność jest usprawiedliwiona, ale niepłatna.

Dłuższa pauza

Sytuacja szczególnie się skomplikuje, gdy pracownik wykorzystał już cały okres zasiłkowy, przebywał na zaległym urlopie wypoczynkowym (bez ważnych badań kontrolnych) dłużej niż dwa miesiące i ponownie zaczął chorować. W tej sytuacji brak badań kontrolnych jest też interpretowany jako brak zakończenia leczenia.

Nawet tak długa przerwa w zwolnieniu lekarskim nie oznacza, że można liczyć nowy okres zasiłkowy. Do jednego okresu zasiłkowego wlicza się bowiem czas poprzedniej niezdolności do pracy spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa między ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni. Tak stanowi art. 9 pkt 2 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.

W razie braku ważnych badań kontrolnych nie ma momentu ustania poprzedniej choroby. Powoduje to, że wszelkie absencje chorobowe wciąż trzeba wliczać do tego samego okresu zasiłkowego. Takie ustalenia mogą być bardzo niekorzystne dla pracownika.

Kłopot z przerwą

Pan Jan chorował 182 dni. Po wyczerpaniu okresu świadczenia rehabilitacyjnego szef wysłał go na zaległy urlop. Skierowanie na badania kontrolne miało być wystawione w pierwszym dniu po jego powrocie z urlopu wypoczynkowego. Jednak po dwóch miesiącach urlopu (60 dniach) tuż przed powrotem do pracy pan Jan przedstawił zwolnienie lekarskie. Pracodawca wystąpił do ZUS o ustalenie okresu zasiłkowego. Ponieważ pracownik nie ma ważnych badań lekarskich, ZUS stwierdził, że poprzednia choroba się nie zakończyła. A to oznacza, że czas aktualnej absencji należy wliczać do starego okresu zasiłkowego. Teoretycznie upłynęło 60 dni między zwolnieniami, ale ze względu na brak badań kontrolnych nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle zakończyła się poprzednia absencja chorobowa. W tym przypadku okres urlopu jest utożsamiany z okresem niezdolności do pracy.

Takie stanowisko ZUS przedstawia m.in. w postępowaniu przed sądami powszechnymi (zob. wyrok Sądu Rejonowego w Białymstoku z 24 stycznia 2014 r., VI U 191/13). Dlatego pracodawcy, którzy wypłacają zasiłki chorobowe, muszą szczególnie zwracać uwagę na powiązanie nowego okresu zasiłkowego z koniecznością posiadania ważnych badań lekarskich przez zatrudnionych.

Wezwanie do firmy niedopuszczalne

Udzielając pracownikowi urlopu bez ważnych badań, należy się też liczyć z brakiem możliwości odwołania go z tego urlopu w trybie art. 167 § 1 k.p., choćby jego obecność w firmie była niezbędna. Aby możliwe było odwołanie pracownika z urlopu, łącznie muszą wystąpić dwie przesłanki:

- mają zachodzić okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu (np. awaria lub choroba innego pracownika),

- obecność podwładnego w zakładzie jest niezbędna.

Brak badań lekarskich powoduje, że pracownik nie może wykonywać żadnej pracy, a pracodawca nie może go do niej dopuścić. Jeśli dopuszcza podwładnego do pracy bez ważnych badań, popełnia wykroczenie przeciwko przepisom BHP, które jest zagrożone karą grzywny.