Rz: Kobiety prowadzące własną działalność często korzystają z możliwości przerwania ubezpieczenia chorobowego, aby w odpowiednim momencie, np. pod koniec ciąży, przystąpić do niego z zadeklarowaną maksymalną podstawą składek. Wiedzą, że ZUS naliczy im wtedy znacznie wyższe świadczenie z okresu opłacania wysokich danin. Czy obecny system ustalania zasiłków sprzyja powstawaniu nadużyć?

Andrzej Radzisław: W jakimś sensie tak. Trudno jednak czynić zarzut przedsiębiorcom, że korzystają z możliwości, jakie daje ustawa. W praktyce ZUS ma dużo większe możliwości kwestionowania podstawy wymiaru składek u pracowników czy zleceniobiorców niż u osób prowadzących działalność. Dla przedsiębiorców stanowi ją bowiem kwota zadeklarowana, a ustawodawca określa jedynie jej minimalny pułap. Przepisy nie wiążą jej ponadto z dochodami z działalności. ZUS nie może kwestionować kwoty zadeklarowanej przez przedsiębiorcę jako podstawy składek na ubezpieczenie społeczne, jeżeli mieści się ona w granicach określonych ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych. Tym samym w obecnym stanie prawnym nie może też podważyć kwoty zasiłku należnego z ubezpieczenia osoby prowadzącej działalność.

Czy jednak nadużyciem prawa nie jest założenie firmy lub przystąpienie do ubezpieczenia chorobowego z deklaracją opłaty maksymalnych składek na miesiąc czy dwa przed porodem? Czy ZUS może wtedy odmówić wypłaty wysokiego zasiłku?

Takiego działania nie można uznać za nadużycie prawa. Przepisy nie zabraniają kobietom, które są w ciąży, zakładania działalności gospodarczej. ZUS może natomiast kwestionować sam fakt jej prowadzenia, czyli wskazywać, że mimo uzyskania wpisu kobieta nie podjęła żadnej działalności i tym samym nie powinna podlegać ubezpieczeniom. W konsekwencji odmówi jej wtedy prawa do zasiłku.

Najprawdopodobniej od lipca 2015 r. zmienią się zasady wyliczania zasiłku dla osób, które opłacają składki od zadeklarowanej podstawy, jeśli ich okres ubezpieczenia będzie krótszy niż 12 miesięcy. Na jakie zmiany powinni się przygotować przedsiębiorcy?

Reklama
Reklama

Nowe przepisy będą dla nich mniej korzystne niż obecne. Opłacenie jednej czy dwóch wyższych składek nie spowoduje, że tylko od tej kwoty ZUS będzie liczył zasiłek. Jego podstawą będzie suma średniej miesięcznej najniższej podstawy składek (tj. 60 proc. przeciętnej płacy albo 30 proc. minimalnego wynagrodzenia) oraz 1/12 kwoty przekraczającej najniższą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe. To spowoduje, że zasiłki będą dużo niższe niż obecnie, a każdy przedsiębiorca będzie musiał sam sobie policzyć, co mu się bardziej opłaca.

Nowo dodany art. 48a ustawy zasiłkowej też budzi wątpliwości interpretacyjne. – jaki sposób należy go odczytywać? Jak będziemy ustalać podstawę świadczenia przy okresie ubezpieczenia krótszym niż roczny?

Na te wątpliwości zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w piśmie kierowanym do Sejmu. Chodzi o ust. 2 i ust. 3 art. 48a, w szczególności o to, w jaki sposób będzie ustalana podstawa zasiłku dla osoby prowadzącej działalność, która wcześniej podlegała ubezpieczeniu chorobowemu z innego tytułu. Nie wiadomo, w jakim celu ma być doliczany okres tego wcześniejszego ubezpieczenia. Czy na przykład u osoby, która była nim objęta przez sześć miesięcy, po czym przed upływem 30 dni od jego ustania rozpoczęła prowadzenie działalności i opłaci jedną składkę od maksymalnej podstawy,  podstawą wymiaru jej zasiłku będzie suma minimalnej podstawy składek i 7/12 nadwyżki, czy też minimalna podstawa i 1/12 nadwyżki? Trzeba mieć nadzieję, że te niejasności zostaną wyjaśnione w toku prac w komisji sejmowej, a nieprecyzyjne zapisy będą zmienione.

—rozm. Anna Abramowska