Sąd Okręgowy w Ostrołęce przyznał członkowi rady zasiłek chorobowy za okres, w którym uczestniczył w posiedzeniach. Wcześniej zabrał go Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Aktywność zawodowa?na zwolnieniu

Sąd zajmował się sprawą członka rady nadzorczej w jednej spółce, który był jednocześnie zatrudniony na etacie w innej.  Po tym jak pracodawca wypowiedział mu zatrudnienie, przebywał na trwającym ponad dwa miesiące zwolnieniu chorobowym. Okres pobierania zasiłku przypadał w całości po zakończeniu zatrudnienia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych dopatrzył się, że jako członek rady nadzorczej brał udział w posiedzeniach i pobierał miesięczne wynagrodzenie. I zażądał zwrotu wypłaconego świadczenia. Uznał, że członek rady naruszył art. 17 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby.

Przepis ten zakazuje w czasie zwolnienia lekarskiego podejmowania jakiejkolwiek aktywności zarobkowej sprzeciwiającej się celowi zwolnienia.

Członek rady nadzorczej odwołał się do sądu rejonowego. Dowodził, że ze spółką nie łączy go ani stosunek pracy, ani umowa-zlecenie, ani inna umowa o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Podkreślił, że nie pobiera z tego tytułu wynagrodzenia, a jedynie miesięczne świadczenie pieniężne, od którego potrącana jest tylko składka na ubezpieczenie zdrowotne. Stwierdził też, że jednorazowe uczestnictwo w posiedzeniu rady nadzorczej nie jest wykonywaniem pracy. Posiedzenie odbyło się raz i trwało godzinę. W zwolnieniu lekarskim nie znalazły się zaś żadne przeciwwskazania w tym zakresie.

Bez etatu inne zasady

Sąd rejonowy, a następnie okręgowy stwierdziły, że ZUS powinien zastosować art. 13 ustawy  o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Dotyczy on sytuacji, gdy zasiłek pobiera osoba, z którą rozwiązano umowę o pracę. Przewiduje też inne przesłanki pozbawienia prawa do zasiłku. ZUS może go wstrzymać, m.in. gdy uprawniony nabył prawo do emerytury, renty czy zasiłku dla bezrobotnych lub kontynuuje działalność zarobkową stanowiącą podstawę objęcia obowiązkowo lub dobrowolnie ubezpieczeniem chorobowym.

Sąd okręgowy (sygnatura akt: III Ua 6/13s) stwierdził, że skoro wynagrodzenie członka rady nadzorczej nie było podstawą potrącenia składek na ubezpieczenia społeczne, tylko na zdrowotne, to nie ma podstaw do pozbawienia go zasiłku. Przyznał zatem członkowi rady zasiłek chorobowy za okres, w którym uczestniczył on w posiedzeniach. Wyrok jest prawomocny.

Opinia dla „Rz"

Andrzej Radzisław radca prawny, współpracuje z kancelarią LexConsulting.pl

Wyrok sądu jest bardzo korzystny nie tylko dla około 50 tys. członków rad nadzorczych, ale także co najmniej dla kilkunastu tysięcy członków zarządów spółek, którzy często swoje obowiązki wykonują w kilku miejscach. To rozstrzygnięcie ma jednak zastosowanie, jedynie gdy członek rady nadzorczej czy zarządu spółki pobiera zasiłek chorobowy po ustaniu zatrudnienia na etacie w jednej spółce, a jednocześnie bierze udział w posiedzeniach rady czy zarządu w drugiej spółce i tych obowiązków nie wykonuje na etacie czy zleceniu. W takim przypadku, zdaniem sądu, nie ma podstaw do pozbawienia go prawa do zasiłku. Inaczej byłoby, gdyby ten sam członek władz spółki był nadal zatrudniony na etacie lub swoje obowiązki wykonywał w ramach umowy-zlecenia.