Kontrowersje wynikają z niejasnego czy wręcz niespójnego stanowiska ZUS, który inaczej traktuje absolwentów szkół średnich, a inaczej absolwentów studiów licencjackich.

Chodzi o wyjątek dopuszczony przez prawo ubezpieczeń społecznych wyłączający z obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego i rentowego z tytułu umów zleceń, agencyjnych i innych o świadczenia usług (art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych) uczniów gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych, ponadpodstawowych oraz studentów do ukończenia przez nich 26 lat (art. 6 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).

Na podstawie tych przepisów ZUS przyjmuje, że zarobki ucznia po ukończeniu szkoły nie podlegają obowiązkowi zapłaty składek do 31 sierpnia. Gdy taka osoba przedstawi zaświadczenie o przyjęciu na studia wyższe, ZUS uznaje ją za ucznia do 30 września, choć nie ma to podstawy prawnej w przepisach ubezpieczeniowych ani oświatowych.

Inaczej ZUS traktuje osoby na studiach licencjackich i przyjmuje, że są one studentami od  momentu przyjęcia w poczet studentów uczelni i złożenia ślubowania do daty ukończenia studiów lub daty skreślenia z listy studentów. Za dzień ukończenia studiów uważa się natomiast datę:

- egzaminu dyplomowego,

- ostatniego w planie studiów egzaminu – w wypadku kierunków lekarskich, lekarsko-dentystycznych i weterynarii,

- zaliczenia ostatniej w planach studiów praktyki – w wypadku kierunku farmacja.

Tak więc złożenie egzaminu dyplomowego w lipcu oznacza, że już w sierpniu i we wrześniu nie jest się studentem, a więc w razie wykonywania usług na umowach cywilnoprawnych podlegających obowiązkowi ubezpieczenia należałoby zgłosić taką osobę do ubezpieczeń i wyrejestrować ponownie 1 października, jeśli rozpocznie studia magisterskie.

W ocenie ZUS tych osób nie chroni również art. 167 ust. 2a ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym dodany od 1 października 2011 r. Zgodnie z tym przepisem osoba, która ukończyła studia pierwszego stopnia, zachowuje prawa studenta do 31 października roku, w którym je ukończyła. ZUS podkreśla bowiem, że użyte w tym przepisie sformułowanie „zachowuje prawa studenta" nie jest tożsame z posiadaniem statusu studenta, który jest niezbędny z punktu widzenia wyłączenia z obowiązku ubezpieczenia.

Inne traktowanie absolwentów przez okres wakacji budzi zdziwienie, zwłaszcza że gdyby chcieć ściśle wykładać przepisy, wnioski powinny być dokładnie odwrotne, gdyż trudniej znaleźć podstawę prawną na rozciągnięcie statusu ucznia na wrzesień niż w wypadku absolwentów studiów licencjackich. Podejmując decyzje o zgłaszaniu do ubezpieczeń takich osób, warto zastanowić się nad wystąpieniem o interpretację indywidualną do ZUS. Niestety, dotychczasowa praktyka ZUS nie została jeszcze podważona w orzecznictwie Sądu Najwyższego, ale może spowodują to odwołania od ewentualnych negatywnych dla przedsiębiorców interpretacji, które są rozpoznawane przez sądy pracy i ubezpieczeń społecznych.

—oprac. mrz

Autor jest asystentem sędziego w Sądzie Najwyższym