- Od października 2011 r. zatrudniamy na 1/2 etatu pracownika z miesięcznym wynagrodzeniem wynoszącym 1000 zł. Niedawno okazało się, że osoba ta już od 2011 r. pracuje w innej firmie, również na pół etatu. Czy to oznacza, że od roku powinniśmy opłacać za nią składki na Fundusz Pracy? Kto musi zapłacić zaległe składki – my, czy jego pierwotny pracodawca?
– pyta czytelnik.
Co do zasady płatnicy składek, oprócz opłacania należności na ubezpieczenia społeczne oraz zdrowotne, muszą również łożyć na Fundusz Pracy (dalej FP).
Kiedy składka
Obowiązek opłacania składki na ten fundusz ciąży na zatrudniającym wówczas, gdy łączna podstawa wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonego w przeliczeniu na okres miesiąca wynosi co najmniej tyle, ile minimalne wynagrodzenie.
Ta kwota co roku się zmienia – obecnie wynosi 1500 zł. Za minimalną kwotę w przypadku pracowników w pierwszym roku pracy przyjmuje się przysługującą im najniższą stawkę, czyli 80 proc. pełnej minimalnej płacy – tj. w 2012 r. 1200 zł (art. 104 ust. 1 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm.).
Obligatoryjną składkę na FP za dany miesiąc pracodawca musi naliczać za te osoby, które:
- otrzymują pensję w wysokości nie niższej niż kwota minimalnego wynagrodzenia (w przeliczeniu na okres miesiąca), i
- objęte są obowiązkowymi ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi.
Dla etatowca ubezpieczenia społeczne zawsze są obowiązkowe. Nawet jeśli ma on kilka pracowniczych angaży, to i tak od wszystkich musi płacić pełne obciążenia składkowe. Zatem ustalając obowiązek opłacania składki na FP za pracownika, pozostaje jedynie ustalić, w jakiej wysokości osiąga on oskładkowany przychód w danym miesiącu.
Miesięczne rachunki
O tym, czy trzeba wpłacić składkę na FP za dany miesiąc, każdorazowo przesądzają przychody uzyskane w tym okresie. Gdy są przynajmniej równe kwocie minimalnego wynagrodzenia (po przeliczeniu na okres miesiąca), składkę trzeba zapłacić.
Jeśli pracownik objęty jest obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalno-rentowymi z kilku tytułów, obowiązek opłacania za niego składki na FP zależy od sumy oskładkowanych przychodów osiągniętych w danym miesiącu. Skoro pracownik od 2011 r. zatrudniony jest łącznie na cały etat, jego przychód w przeliczeniu na miesiąc nie może być niższy niż minimalne wynagrodzenie. Tym samym każdy z jego pracodawców powinien opłacać za niego składkę na FP.
Z wyrównaniem
Płatnik, który zatrudnia podwładnego z podstawą wymiaru składek niższą od minimalnego wynagrodzenia, powinien uzyskać od niego oświadczenie, czy posiada on inny tytuł, z którego obowiązkowo objęty jest ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi.
Jeśli uzyskał taki dokument od pracownika, a później wyszło na jaw, że deklaracja ta nie była zgodna z prawdą, to co prawda i tak musi opłacić zaległości składkowe – bo to on je finansuje z własnej kieszeni, ale od nierzetelnego podwładnego może domagać zwrotu dodatkowo poniesionych kosztów tej operacji, czyli odsetek za zwłokę.
Oczywiście w takiej sytuacji trzeba także złożyć korektę składanych do ZUS deklaracji rozliczeniowych ZUS DRA za cały dublujący się etatowo okres. Nie trzeba korygować raportów rozliczeniowych, bo składki na FP są wykazuje się wyłącznie w deklaracji. W dokumencie tym płatnik wykazuje zsumowaną podstawę wymiaru składek na ten fundusz i od tych łącznych podstaw nalicza składki.
Należność na FP to 2,45 proc. podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, bez stosowania ograniczenia podstawy do kwoty 30-krotności.