Członek zarządu spółki ponosi odpowiedzialność za zaległe zobowiązania składkowe, których termin płatności minął w czasie pełnienia przez niego tej funkcji oraz gdy w chwili rezygnacji z tego stanowiska majątek spółki wystarczał na zaspokojenie zaległych należności.
Może się od niej uwolnić tylko w okolicznościach wskazanych w art. 116 ustawy Ordynacja podatkowa, stosowanej z powodu odesłania zawartego w art. 31 ustawy z 13 października 1998 o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2009 r. nr 105, poz. 1585 ze zm.).
Przepis ten przewiduje, że za zaległości składkowe spółki odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu:
• nie wykazał, że
– we właściwym czasie zgłosił wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe), czyli pozwalającym na równomierne, chociaż częściowe zaspokojenie wszystkich wierzycieli, a nie tylko korzystających z pierwszeństwa (wyrok NSA w Warszawie z 30 kwietnia 2010, I FSK 701/09), albo
– nie ponosi winy za niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego), czyli że miał wpływ na terminowe załatwienie tej sprawy, ale nie doszło do tego z powodów od niego niezależnych,
• nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości spółki w znacznej części.
I to on musi udowodnić brak swojej odpowiedzialności. Nie ma tu znaczenia, że w ostatnim dniu sprawowania przez niego funkcji członka zarządu majątek spółki podlegający egzekucji był wystarczający na pokrycie zobowiązań.
Taka sytuacja nie tylko nie wyłącza odpowiedzialności, ale wręcz – jak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z 3 lutego 2011 (II UK 345/10) – potwierdza jej istnienie. Skoro był majątek, to składki powinny być zapłacone.
Odpowiedzialność członka zarządu istnieje także po zaprzestaniu pełnienia tej funkcji aż do upływu przedawnienia. Decyduje bowiem nie data powstania zobowiązania, lecz data jego płatności.
Przykład
Pan Adam został odwołany z funkcji członka zarządu 12 maja 2011 (uchwała o odwołaniu nie musi być ujawniona w KRS, wpis ma bowiem charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny).
15 maja spółka nie zapłaciła składek należnych za kwiecień 2011. Oznacza to, że pan Adam nie będzie ponosił za nie odpowiedzialności.
Członek zarządu spółki, który nie chce odpowiadać za długi składkowe spółki, powinien wskazać mienie umożliwiające ich pokrycie.
Ma to uczynić na etapie postępowania poprzedzającego wydanie decyzji o przeniesieniu odpowiedzialności, chociaż może to również zrobić w trakcie postępowania przed sądem, które toczy się po wniesieniu odwołania od takiej decyzji.
Czytaj też:
Zobacz więcej:
» Kadry i płace » ZUS » Składki ZUS » Zaległości w składkach
» Spółki » Zarząd spółki » Odpowiedzialność członków zarządu