Zanim w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej pojawił się art. 14a pozwalający przedsiębiorcom na zawieszenie działalności na okres do 24 miesięcy, wiele osób zawieszało ją w sposób nieformalny.
Wystarczyło oświadczenie złożone w urzędzie skarbowym i wyrejestrowanie z ubezpieczeń społecznych, aby przedsiębiorca nie musiał opłacać niemałych składek do ZUS.
Z takiej możliwości korzystały tysiące osób w okresach kryzysu gospodarczego. Nie chciały wyrejestrowywać działalności z ewidencji, by nie przechodzić żmudnej w tamtym czasie procedury rejestracji nowej działalności gospodarczej.
Teraz ZUS dochodzi od nich zaległych składek za okresy nieformalnego zawieszenia. Wychodzi bowiem z założenia, że skoro przepisy nie przewidywały możliwości zawieszenia działalności, to składki należą się za cały okres, w którym firma figurowała w rejestrze. Zaległości niektórych przedsiębiorców wynoszą nawet kilka tysięcy złotych – powiększone o wysokie odsetki. ZUS ma bowiem prawo dochodzić zaległości za dziesięć lat wstecz.
Stu krakowskich przedsiębiorców, którzy już dostali wezwani do zapłaty, nie zgodziło się na takie traktowanie. Jeszcze pod koniec zeszłego roku zapowiedzieli oni złożenie pozwu zbiorowego przeciwko ZUS. Prace nad nim dobiegają właśnie końca. Krakowska kancelaria, która go przygotowuje, czeka jeszcze na ostatnie dokumenty od poszczególnych osób.
Przedsiębiorcy tłumaczą, że zanim w przepisach pojawiła się możliwość zawieszenia działalności gospodarczej, urzędnicy ZUS wskazywali wyraźnie, że da się to przeprowadzić nieformalnie. Nikt nie mówił wtedy, że w okresie zawieszenia trzeba będzie opłacać składki na ubezpieczenia społeczne.
Słyszy się także głosy, że przepisy powinny zostać szybko znowelizowane, a zaległości – z mocy prawa umorzone. Podobnie jak w przypadku zeszłorocznej akcji umarzania składek od kobiet korzystających z urlopu macierzyńskiego i wychowawczego z tytułu zatrudnienia na etacie, jednocześnie mających zarejestrowaną działalność gospodarczą, której nie można było wówczas zawiesić.
Składki są nawet, gdy brak dochodów
Uśpienie firmy nie zwalnia z opłat i rozliczeń
Przedsiębiorcy wolno zrezygnować na jakiś czas z prowadzenia firmy
Zobacz serwis:
Dokumenty, rejestracja, rozliczenia » Zawieszenie działalności