Pracownicy się przebranżawiają. Z gastronomii do IT?

Pracownicy uciekają z gastronomii i hotelarstwa. Szukają nowych zajęć w innych sektorach gospodarki.

Publikacja: 13.04.2021 12:00

Pracownicy się przebranżawiają. Z gastronomii do IT?

Foto: Pracownicy z gastronomii przeżywają ciężkie chwile związane z zamknięciem ich branży. Źródło: Adobe Stock

Epidemia koronawirusa boleśnie uderzyła w wiele gałęzi gospodarki. Skutki Covid-19 odczuli m.in. przedsiębiorcy i pracownicy firm działających w branży restauracyjnej i hotelarskiej. Z najnowszych danych GUS wynika, że w sumie w ub.r. w sektorze gastronomii i zakwaterowania zlikwidowano 24,1 tys. miejsc pracy. Choć powstało 18,8 tys. nowych, to z rynku HoReCa zniknęło 5,3 tys. etatów. A co z pracownikami? Wielu poszło szukać pracy w zupełnie nowych dziedzinach. O skali niech świadczy fakt, że prawie 1,2 mln Polaków wzięło udział w bezpłatnych szkoleniach rozwijających umiejętności cyfrowe, organizowanych przez Microsoft i LinkedIn. Co ciekawe, Polska zajmuje drugie miejsce w Europie i szóstą pozycję na świecie wśród krajów, których mieszkańcy najaktywniej wykorzystują ścieżki rozwoju, jakie umożliwia globalna inicjatywa edukacyjna (na całym świecie w ciągu ledwie 9 miesięcy przeszkolono w jej ramach ponad 30 mln osób). Takie szkolenia pozwalają zwiększyć szanse na znalezienie pracy na zmieniającym się rynku.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Inwestycje
Deregulacja. Czy przyspieszenie procedur geodezyjnych usprawni inwestycje?
Inwestycje
Kontrakty dla Chińczyków w urzędniczych rękach. Eksperci o konsekwencjach wyroku TSUE
Inwestycje
Unijna ochrona nie dla Chińczyków. Ważny wyrok w sprawie zamówień publicznych
Inwestycje
Jest porozumienie w sprawie prestiżowej inwestycji Mennicy
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Inwestycje
Rafał Dębowski: Dlaczego rząd pozwala na paraliż inwestycyjny?