Pracownik, który jest niezdolny do pracy i uzyska stosowne zwolnienie lekarskie od lekarza ubezpieczenia społecznego, jest uprawniony przez pierwsze 33 dni w roku do wynagrodzenia chorobowego (15 dni w przypadku osób po ukończeniu 50. roku życia), zaś po tym okresie do zasiłku chorobowego, nie dłużej niż co do zasady 182 dni (270 dni w przypadku gruźlicy). Ustawodawca przewidział jednak, że niektóre okresy zasiłkowe mogą podlegać łączeniu.

Dotychczas – zgodnie z art. 9 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa – do okresu zasiłkowego wliczało się wszystkie okresy „nieprzerwanej niezdolności do pracy”. W przypadku zaś, gdy poszczególne okresy niezdolności do pracy były przerwane, ustawa nakazywała je łączyć, jeśli były spowodowane „tą samą chorobą” i przerwa nie była dłuższa niż 60 dni. W praktyce przepisy te rodziły wiele wątpliwości, a ponadto były wykorzystywane do nadużyć ze strony pracowników lub świadczeniobiorców. Nowelizacja ustawy, która weszła w życie 1 stycznia 2022 r., dokonała istotnej rewolucji w tym zakresie.

Czytaj więcej

Józefina Hrynkiewicz: L4 - narzędzie regulowania stosunków z pracodawcą

Wystarczył dzień przerwy

Do tej pory było tak, że jeśli ubezpieczony w danym roku kalendarzowym był niezdolny do pracy z powodu choroby przez okres 182 (270) dni i otrzymywał z tego tytułu zasiłek chorobowy, to po zakończeniu tego okresu mógł znów skorzystać z zasiłku chorobowego, jeśli przyczyną niezdolności do pracy była inna choroba. Dotychczasowe zasady miały wpływ nie tylko na finanse budżetu państwa, który wypłacał zasiłek chorobowy, ale także na sytuację pracownika w relacji z pracodawcą. Korzystanie z kolejnych zwolnień lekarskich z powodu nowych chorób powodowało niepewność po stronie pracodawców co do momentu powrotu pracownika do pracy, szczególnie gdy ten celowo nadużywał tego instrumentu do wydłużenia okresu trwania umowy o pracę. Dobitnie było to widać, gdy pracownik korzystał ze zwolnienia lekarskiego w momencie, kiedy pracodawca zwracał się do związku zawodowego z konsultacją w sprawie wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę, a ten korzystał z kolejnych zwolnień lekarskich z powodu różnych chorób.

Przed 31 grudnia 2021 r. do okresu zasiłkowego wliczało się, co do zasady, wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy bez względu na rodzaj choroby. Dopiero wówczas, gdy między poszczególnymi okresami niezdolności do pracy występowały przerwy, w których ubezpieczony był zdolny do pracy, wliczanie poprzedniego okresu tej niezdolności zależało od rodzaju choroby.

Nowy okres zasiłkowy otwierał kolejną niezdolność do pracy powstałą po minimum jednodniowej przerwie od poprzedniej i spowodowaną inną chorobą niż uprzednio. Jeżeli natomiast przerwy występujące między poszczególnymi niezdolnościami do pracy były spowodowane tą samą chorobą, to mieliśmy do czynienia w dalszym ciągu z tym samym okresem zasiłkowym, o ile przerwa między tymi absencjami nie przekraczała 60 dni. Kolejny okres zasiłkowy rozpoczynał się, gdy przerwa między tymi absencjami była dłuższa niż 60 dni.

Przykład

Pracownik otrzymał zwolnienie lekarskie z powodu problemów kardiologicznych od 1 marca 2021 r. i przebywał na nim nieustannie przez 182 dni (do 29 sierpnia 2021 r.). W dniu 31 sierpnia 2021 r. złamał nogę i z tego powodu znów musiał otrzymać zwolnienie lekarskie. Mógł na nim przebywać przez kolejne 182 dni. W tej sytuacji pracownik był uprawniony do zasiłku chorobowego z powodu innej choroby.

Przykład

Pracownik otrzymał zwolnienie lekarskie z powodu problemów kardiologicznych od 1 marca 2021 r. i przebywał na nim przez 60 dni (do 29 kwietnia 2021 r.). 1 czerwca 2021 r. znów otrzymał zwolnienie lekarskie z tego samego powodu (przerwa wynosiła 32 dni). Tym razem jego okres niezdolności łączył się z pierwszym okresem zwolnienia lekarskiego i pracownik był uprawniony do dalszego korzystania z zasiłku chorobowego przez okres nie dłuższy niż kolejne 122 dni.

Nowe zasady

Od stycznia 2022 r. zniknęła przesłanka „tej samej choroby”. Oznacza to, że nie będzie już możliwe otwarcie kolejnego okresu zasiłkowego po krótkiej przerwie od poprzedniego okresu zasiłkowego, nawet gdy nowa niezdolność do pracy będzie wynikała z innej choroby. Jeśli więc przed upływem 60 dni od zakończenia poprzedniego okresu zasiłkowego pracownik stanie się niezdolny do pracy, to okres ten będzie łączony z poprzednim okresem zasiłkowym.

W praktyce oznacza to, że ciągnięcie zwolnienia lekarskiego przez okres dłuższy niż 182 (270) dni z powodu następujących po sobie różnych chorób nie będzie już dla pracownika opłacalne. Obecnie, po 182 dniach korzystania z zasiłku chorobowego, będzie on przysługiwał dopiero, gdy pracownik otrzyma nowe zwolnienie lekarskie najwcześniej od 61. dnia po zakończeniu poprzedniego.

Przykład

Pracownik otrzymał zwolnienie lekarskie z powodu problemów kardiologicznych od 1 stycznia 2022 r. Przebywał na nim przez 60 dni (do 1 marca 2022 r.). 15 marca 2022 r. złamał nogę i z tego powodu musiał otrzymać zwolnienie lekarskie. Pracownik może przebywać na zwolnieniu lekarskim nie dłużej niż przez 122 dni, aby otrzymać zasiłek chorobowy. Do jego okresu zasiłkowego wlicza się bowiem pierwszy okres zwolnienia lekarskiego – nie ma w tym zakresie znaczenia, że pracownik otrzymał zwolnienie lekarskie z powodu innej choroby.

Już bez nadużyć

Powyższe problemy zauważył sam ustawodawca, wskazując w uzasadnieniu do projektu ustawy, że z jednej strony taka regulacja ograniczy ewentualne nadużycia, a z drugiej ochroni osobę ubezpieczoną w szczególnej sytuacji.

Nowelizacja nie zmieniła długości okresu zasiłkowego przysługującego w okresie ubezpieczenia – wynosi on nadal co do zasady 182 dni (270 dni w przypadku niezdolności zaistniałej w okresie ciąży oraz w przypadku gruźlicy).

Nie będzie już więc w praktyce problemu przerywania przez pracowników okresów niezdolności do pracy krótkotrwałymi (1-2–dniowymi) przerwami. Pracownik po 182 dniach niezdolności do pracy – jeżeli będą ku temu istniały przesłanki – powinien podjąć starania o  przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego. W przeciwnym wypadku zostanie pozbawiony wszelkich świadczeń.

ZDANIEM AUTORKI
Kinga Kowalska-Szura - adwokat Starszy Prawnik w B2RLaw

Po zmianie przepisów nie ma już ryzyka związanego z ustaleniem, czy okres zasiłkowy faktycznie został przerwany. W praktyce medycznej poszczególne choroby określa się według jednostek chorobowych zgodnie z międzynarodową klasyfikacją ICD-10. Niemniej w niektórych sytuacjach mogło być tak, że dwie różne jednostki chorobowe według tej klasyfikacji w istocie były kwalifikowane jako ta sama choroba. Zdarzały się także przypadki, gdy przerwa w zwolnieniach lekarskich przypadała na dzień, który nie był dla pracownika dniem pracy (np. weekend). W takim dniu pracownik nie ma obowiązku świadczenia pracy, w związku z czym można było mówić co najwyżej o "przerwie technicznej", która powodowała przerwę w datach wydania kolejnego zwolnienia lekarskiego, ale w istocie nie wpływała na przerwanie okresu zasiłkowego w rozumieniu art. 9 ust. 1 ustawy zasiłkowej. Pracownik nie pozostaje wtedy w gotowości do podjęcia pracy, skoro tuż po skończeniu jednego zwolnienia lekarskiego nie ma możliwości podjęcia badania u lekarza medycyny pracy, natomiast pojawia się kolejne zwolnienie z pracy z uwagi na inną chorobę. Powyższe problemy w istocie znikną.