Dyskusyjne jest jednak, czy dotyczy to także sytuacji, gdy etatowiec zwlekał z przedstawieniem dokumentów wskazujących na jego lata pracy.
Nagroda jubileuszowa nie jest świadczeniem powszechnym. To szczególny przywilej płacowy przysługujący tylko tym osobom, dla których przewidziano go w przepisach branżowych lub zakładowych. Prawo do nagrody jubileuszowej szef może ustanowić w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania czy nawet w umowie o pracę konkretnego pracownika. Wbrew nazwie jubileuszówka jest świadczeniem wynagrodzeniowym oraz roszczeniowym. Ma więc charakter należnej pracownikowi premii, a nie nagrody. Tak też wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 14 maja 2012 r. (I PK 174/11). Etatowiec może więc dochodzić jej zapłaty przed sądem pracy.
Data wypłaty
Nagroda jubileuszowa powinna być wypłacona w dniu, w którym upłynie okres zatrudnienia uprawniający podwładnego do jej nabycia (np. w dniu, w którym upłynie 30 lat pracy przy jubileuszówce za 30 lat pracy). Dotyczy to także osoby korzystającej z urlopu wychowawczego. Wyraźnie wskazał na to SN w uchwale z 19 sierpnia 1992 r. (I PZP 49/92). Stwierdził, że nabycie prawa do nagrody jubileuszowej przez pracownicę korzystającą z urlopu wychowawczego następuje w dniu upływu okresu uprawniającego do tej gratyfikacji. Jeśli firma nie wypłaci jej w tym terminie, popada w opóźnienie, z czym wiąże się prawo pracownika do odsetek za opóźnienie.
Uzasadnia to art. 481 § 1 kodeksu cywilnego, który przewiduje, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie odpowiada. Przy czym, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się te ustawowe. Przepis ten z mocy odesłania z art. 300 k.p. stosuje się także do stosunków pracy. Zatem gdy pracownik stwierdzi opóźnienie w wypłacie jubileuszówki, ma prawo do odsetek ustawowych liczonych od całej kwoty nagrody od dnia jej wymagalności do dnia zapłaty. Artykuł 481 § 1 k.c. obciąża dłużnika zapłatą odsetek za sam fakt opóźnienia w spełnieniu świadczenia i to bez względu na przyczyny uchybienia terminowi płatności. Pracodawca musi zatem uregulować odsetki, choćby nie dopuścił się zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c. i nawet jeśli pracownik nie poniósł z tego powodu żadnej szkody. Istotny jest tu bowiem sam fakt opóźnienia. Natomiast gdyby etatowiec zdołał wykazać, że wskutek zwłoki w wypłacie nagrody poniósł większą szkodę niż należne mu odsetki ustawowe, mógłby także domagać się odszkodowania.
Przykład
Pan Piotr, pracownik spółki budowlanej, 2 marca 2013 r. nabył prawo do nagrody jubileuszowej za 30 lat pracy. Na skutek wypadku samochodowego od 1 marca 2013 r. przez sześć miesięcy był na zwolnieniu lekarskim. Firma nie przekazała mu nagrody na rachunek bankowy. Po powrocie do pracy pan Piotr zażądał jej wypłaty z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Firma wypłaciła mu nagrodę, ale odmówiła uregulowania odsetek, twierdząc, że nie ma takiego obowiązku, a pan Piotr w chwili uzyskania uprawnień do gratyfikacji nie był zdolny do pracy. Wówczas pracownik wystąpił do sądu, domagając się odsetek. Sąd uwzględnił jego żądanie i przyznał mu odsetki od firmy.
Dowody z dawnych lat
W praktyce wątpliwości budzi sytuacja, gdy pracownik wykaże swój staż uprawniający do jubileuszówki później niż w dniu, kiedy nabył prawo do gratyfikacji. Przykładowo, gdyby w czasie zatrudnienia doniósł nowe dokumenty wskazujące, że ma taki staż i że już rok wcześniej powinien dostać nagrodę. Czy firma powinna wtedy mu ją wypłacić z odsetkami liczonymi od dnia, w którym uzyskał wymagany staż, czy nie ma prawa do tych odsetek? Wypowiadając się na ten temat Sąd Najwyższy w wyroku z 19 sierpnia 1999 r. (I PKN 189/99) stwierdził, że nagroda jubileuszowa jest wymagalna niezwłocznie po nabyciu do niej prawa i od tej chwili należą się odsetki, choćby pracownik później wykazał okoliczności stanowiące przesłanki uprawniające do gratyfikacji, a pracodawcy nie można było przypisać winy w opóźnieniu (art. 481 § 1 k.c.). Wyrok ten zapadł wprawdzie na podstawie § 7 ust. 2 zarządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 23 grudnia 1998 r. w sprawie ustalenia okresów pracy i innych okresów uprawniających do nagrody jubileuszowej oraz zasad jej obliczania i wypłacania (MP nr 44, poz. 358), ale co do zasady zachowuje aktualność.
Wymóg zapłaty odsetek jest zdecydowanie niekorzystny dla pracodawców, którzy musieliby uregulować wysokie kwoty z tego tytułu. Jednak w konkretnych przypadkach wypłata odsetek za opóźnienie mogłaby być, moim zdaniem, sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Pracownik jest bowiem zobowiązany do lojalności wobec pracodawcy oraz przestrzegania zasad współżycia społecznego. Jeśli więc z własnej winy nie przedstawił firmie np. świadectw pracy obrazujących jego faktyczny staż (choć ma obowiązek ujawnić dotychczasowy przebieg zatrudnienia), a następnie domagał się wypłaty odsetek za opóźnienie, to takie żądanie uważam za sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego (art. 8 k.p.). W ewentualnym procesie o zapłatę tych odsetek szef mógłby bronić się tym argumentem przed powództwem etatowca.
Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach
Przedawniony przywilej
Prawo do nagrody jubileuszowej jako świadczenie ze stosunku pracy ulega ogólnemu terminowi przedawnienia, czyli po trzech latach od dnia jej wymagalności (art. 291 § 1 k.p.). Od dnia, w którym upłynął okres zatrudnienia uprawniający do otrzymania jubileuszówki, zaczyna biec trzyletni termin przedawnienia. Jego upływ powoduje, że szef może skutecznie uwolnić się od wypłaty gratyfikacji. Podnosi wtedy zarzut przedawnienia, chyba że w tym okresie nastąpiła przerwa lub zawieszenie biegu przedawnienia, co skutkuje przedłużeniem okresu przedawnienia.