- ?Wypłacamy wynagrodzenia przelewem. Robimy to w taki sposób, aby ?w ciągu dnia określonego jako termin wypłaty etatowcy dostali pieniądze na konta. Czy jednak nie powinni ich mieć na rachunku od początku tego dnia?
Stosując (za zgodą lub na wniosek pracownika) wypłatę w formie przelewu, trzeba pamiętać o dwóch zasadach:
- ?jeżeli ustalony dzień wypłaty wynagrodzenia za pracę jest wolny ?od pracy, wynagrodzenie wypłaca się w dniu poprzedzającym,
- ??w dniu wypłaty wynagrodzenia pracownik musi uzyskać rzeczywisty dostęp do pensji.
Określenie terminu wypłaty wynagrodzenia służyć ma temu, aby wyraźnie wskazać datę, do której osoba zatrudniona ma dostać pobory. W tym dniu – określonym jako termin wypłaty – pracownik powinien mieć możliwość dysponowania pieniędzmi. Stąd szef musi dokonać przelewów z takim wyprzedzeniem, aby w terminie wypłaty wynagrodzenia środki znajdowały się na rachunku bankowym pracownika. Czy jednak pieniądze trzeba zaksięgować tak, aby z początkiem dnia wskazanego jako termin wypłaty etatowiec mógł już je np. pobrać w bankomacie, czy wystarczy, jeśli trafią one na jego rachunek w trakcie tego dnia? W art. 85 § 1 k.p. wskazuje się, że wypłaty wynagrodzenia za pracę dokonuje się ?w stałym i ustalonym z góry terminie. Czynność wypłacenia nastąpić ma zatem w dniu określonym jako data wypłaty. Oczywiste jest to przy wypłatach dokonywanych w kasie firmy – pracownik może odebrać pieniądze w pewnym przedziale godzinowym, a nie już ?z początkiem doby. Uważam, że podobną zasadę należałoby przyjąć przy przelewach. Powinny one być zaksięgowane na rachunku pracownika najpóźniej w dniu wypłaty, ale niekoniecznie tak, ?aby o godz. 0.01 pracownik zawsze miał możliwość dysponowania zarobkami.
Niewypłacenie wynagrodzenia w terminie powoduje obowiązek uiszczenia odsetek ustawowych. Pracownik ma prawo ich żądać nawet wtedy, gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które pracodawca nie ponosi odpowiedzialności.
Bez wypowiedzenia
- ?Chcemy zmienić termin wypłaty wynagrodzenia zawarty w regulaminie pracy. Czy jeżeli przesuwamy go na dzień późniejszy niż dotychczasowy, powinniśmy zawrzeć porozumienia zmieniające z pracownikami, gdyż pogarsza się ich sytuacja?
Nie.
Nie każda modyfikacja jakiejkolwiek regulacji wewnętrznej wymaga zmian warunków zatrudnienia poszczególnych osób przez wypowiedzenia lub porozumienia zmieniające. Takie działania są niezbędne wtedy, gdy poprawiamy regulamin wynagradzania w taki sposób, że po zmianach warunki wynagradzania będą mniej korzystne. Do regulaminu wynagradzania stosujemy bowiem odpowiednio pewne regulacje dotyczące układów zbiorowych pracy, m.in. tę zawartą w art. 24113 k.p. Korzystniejsze postanowienia regulaminu wynagradzania, z dniem jego wejścia w życie, zastępować będą z mocy prawa wynikające z dotychczasowych przepisów prawa pracy warunki umowy o pracę lub innego aktu stanowiącego podstawę nawiązania stosunku pracy. Już jednak postanowienia mniej korzystne dla etatowców wprowadza się poprzez wypowiedzenia pracownikom dotychczasowych warunków umowy o pracę lub innego aktu stanowiącego podstawę nawiązania stosunku pracy.
Zasady tej nie stosujemy do wszystkich zmian przepisów wewnętrznych, w tym także do regulaminu pracy. Zmodyfikowane postanowienie regulaminu pracy wejdzie w życie po upływie dwóch tygodni od podania go do wiadomości pracowników (o ile termin wypłaty nie został też – poza regulaminem pracy – określony w postanowieniach umów o pracę). Pamiętać też trzeba o dokonaniu uzgodnień ?z zakładową organizacją związkową, jeżeli taka działa w firmie.
Nagroda niekoniecznie razem z pensją
- ?Kilka razy w roku pracownicy otrzymują nagrody. W przepisach wewnętrznych nie sprecyzowano, w jakim terminie po ich przyznaniu trzeba je wypłacić. Czy musi to być najbliższy termin płatności wynagrodzenia? Czy przy przyznawaniu nagrody szef może określić, że wypłacona zostanie później, jednocześnie wskazując tę datę?
Jeżeli przepisy wewnętrzne nie podają, w jakim terminie przyznana nagroda powinna zostać wypłacona pracownikowi, najlepszym rozwiązaniem jest właśnie sprecyzowanie tego w momencie przyznawania świadczenia. Pracodawca ma do tego prawo. Podkreślił to Sąd Najwyższy w wyroku z 23 maja 2014 r. (II PK 273/13). Wskazał, że kodeks pracy nie precyzuje, czy przyznana nagroda powinna być regulowana w dacie najbliższego wynagrodzenia. Nie ma więc przeszkód, aby opóźnić jej wypłatę.
Brak jednak jakiegokolwiek odniesienia do terminu, np. wskazanie w piśmie dotyczącym przyznania gratyfikacji konkretnemu pracownikowi jedynie jej kwoty, powinien prowadzić do wniosku, że trzeba ją wypłacić w najbliższym terminie płatności. Chodzi tutaj oczywiście ?o sytuacje, w których w żaden sposób z pisma nie wynika (również pośrednio) termin jej przyznania.
Marek Rotkiewicz, ?specjalista prawa pracy