Łącznie na pomoc przedsiębiorcom rząd planuje wydać ponad 500 mln zł. Pieniądze będą dostępne do połowy przyszłego roku. Zainteresowani uzyskaniem pomocy i spełniający warunki do jej otrzymania powinni spieszyć się ze składaniem wniosków. Niewykorzystane pieniądze przepadną.

Z uchwalonej w piątek przez Sejm nowej ustawy o ochronie miejsc pracy w firmach, które odczują skutki kryzysu gospodarczego, wynika, że przedsiębiorcy w tarapatach zyskają możliwość zawarcia porozumienia z przedstawicielami załogi i wstrzymania lub ograniczenia czasu pracy w swojej firmie na pół roku. Aby było to możliwe, muszą jednak wcześniej udowodnić, że finanse spółki ucierpiały w wyniku kryzysu gospodarczego. Miernikiem będzie 15-proc. spadek obroków liczony z dwóch sześciomiesięcznych okresów porównywanych rok do roku.

Przedsiębiorca spełniający warunki określone w ustawie będzie mógł w czasie tzw. przestoju ekonomicznego lub ograniczenia wymiaru czasu pracy poszczególnych grup lub wszystkich pracowników starać się dodatkowo o wypłatę wsparcia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Funduszu Pracy.

Środki z FGŚP, czyli 200 mln zł do końca tego roku i 204 mln zł w pierwszym półroczu 2014 r., pójdą na wypłatę dodatków do wynagrodzeń pracowników objętych przestojem lub zmniejszeniem wymiaru czasu pracy, co odbije się na ich wynagrodzeniach. Kolejne 100 mln zł z Funduszu Pracy będzie dostępne w dwóch ratach po 50 mln zł na dofinansowania do szkoleń pracowników objętych porozumieniem.

– Celem tej ustawy jest ochrona miejsc pracy – tłumaczył w Sejmie Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej. – Nowe przepisy są tak skonstruowane, by w czasie spowolnienia gospodarczego uchronić przedsiębiorców przed zwolnieniami grupowymi, które są kosztowne zarówno dla firm, jak i gospodarki. Co ważne, o pomoc przewidzianą w tych przepisach mogą się ubiegać także małe i średnie firmy – dodał.

W zamierzeniach resortu pracy nowe przepisy mają uratować w najbliższych miesiącach 60 tys. etatów. Co istotne, nowa ustawa antykryzysowa wchodzi na stałe do przepisów. Pomoc państwa ma być uruchamiana po skoku bezrobocia o 7 proc.

etap legislacyjny skierowano do Senatu