Naczelny Sąd Administracyjny wydał kolejny korzystny dla fiskusa wyrok w sprawie tzw. imprez integracyjnych. Sąd nie miał wątpliwości, że nawet w wypadku kosztów ryczałtowych pracodawca ma możliwość wyliczenia przychodu na poszczególnych pracowników (sygnatura akt: II FSK 602-603/11).

Bal dla podwładnych

Z interpretacji, które były kanwą sporu w sprawie, wynikało, że chodzi o imprezę jubileuszową. Firma postanowiła w ten sposób uhonorować swoich pracowników z dziesięcioletnim stażem pracy. Impreza odbyła się na terenie firmy i miała charakter balu, na który jubilaci zostali zaproszeni z osobami towarzyszącymi. Organizację zlecono firmie zewnętrznej. Koszty związane z jej przygotowaniem, które pracodawca pokrył z własnych środków, obejmowały m.in. katering, nagłośnienie, wystrój sali oraz przygotowanie parkietu. Spółka podkreśliła, że została ryczałtowo obciążona kosztami organizacji imprezy. A poczęstunek składał się z obiadu w formie szwedzkiego stołu.

Firma uważała, że w jej wypadku nie ma możliwości ustalenia rzeczywistej wysokości przychodu uzyskanego przez konkretnego pracownika-jubilata. Tym samym ona jako płatnik nie musi wyliczać ani pobierać zaliczek od nich jako od nieodpłatnych świadczeń.

18 i 32 proc. wynoszą stawki PIT według obowiązującej skali podatkowej

Fiskus jednak uznał, że nie ma żadnych przeszkód, aby ustalić wartość świadczeń otrzymanych przez uczestnika imprezy jubileuszowej. Jego zdaniem pracodawca bez kłopotu będzie mógł ustalić, którzy pracownicy brali udział w balu i możliwe będzie wyliczenie, jaki koszt poniesiono w związku z zorganizowaniem tej imprezy.

Spółka zaskarżyła interpretację. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uwzględnił jej skargi. Orzekł, że w wypadku nieodpłatnych świadczeń opodatkowaniu może podlegać tylko przychód rzeczywiście otrzymany, a nie możliwy do otrzymania. Dlatego o przychodzie pracownika można by mówić, tylko gdyby skorzystał z postawionych do jego dyspozycji świadczeń.

Stanowisko fiskusa oznaczałoby, że podatek należy zapłacić od wyższej wartości przychodu niż faktycznie otrzymany lub nawet od nieotrzymanego. Zdaniem WSA niewykluczona jest też sytuacja, że pracownik bierze udział w spotkaniu jubileuszowym, ponieważ takie jest oczekiwanie przełożonych, ale nie korzysta z udostępnionych mu świadczeń.

Ostatecznie jednak korzystną dla spółki wykładnię ustawy o PIT skrytykował NSA. Jak podkreślił sędzia Tomasz Zborzyński, podczas określania przychodu z tytułu uczestnictwa w imprezie integracyjnej czy jubileuszowej należy wziąć pod uwagę cały koszyk świadczeń. Przy czym samo uczestnictwo w imprezie świadczy, że pracownik skorzystał z tego całego pakietu.

Do przychodu liczy się cały pakiet

Dlatego nie ma znaczenia, w jakim zakresie uczestnik balu rzeczywiście skorzystał z poszczególnych świadczeń składających się na ten pakiet, czyli np. bufetu, tańców itp.

W ocenie sądu, jeśli znana jest kwota wydatków na imprezę i liczba uczestników, to nie ma kłopotu z wyliczeniem przychodu pracowników z nieodpłatnych świadczeń. Problemem dla pracodawcy może być ustalenie, kto rzeczywiście skorzystał z zaproszenia. Jest to kwestia dowodowa, o którą firma musi zadbać.

– Nie ma też znaczenia, kto przychodzi z osobą towarzyszącą, bo przychód osiąga tylko pracownik – tłumaczył sędzia Zborzyński.

Oznacza to, że wyliczając przychód przypadający na pracowników, osoby towarzyszące należy odrzucić.

Jednocześnie za chybiony uznał sąd kasacyjny przykład z uzyskiwaniem korzyści przez mieszkańców, którym gmina urządza imprezę, np. sylwestrową. W tym wypadku nie ma łączności, tj. stosunku pracy, między uczestnikami a organizatorem.

Wyroki są prawomocne.