W razie niedotrzymania przez firmę terminu wypłaty wynagrodzenia pracownik ma prawo do odsetek za czas opóźnienia. Odsetki należą się bez względu na to, czy poniósł on jakąkolwiek szkodę z tego tytułu oraz czy pracodawcy można przypisać odpowiedzialność za opóźnienie. Ich wysokość wynika z obowiązującej regulacji (odsetki ustawowe), jeśli oczywiście wyższe nie zostały przewidziane w układzie zbiorowym, którym objęty jest pracownik, w regulaminie wynagradzania czy w samej umowie o pracę.
Poza odsetkami przysługującymi z mocy prawa i bez konieczności spełnienia dodatkowych przesłanek zainteresowany może mieć prawo także do odszkodowania od firmy. Jednakże to świadczenie uzależnione jest od tego, czy poniósł szkodę wskutek nieterminowego otrzymania wynagrodzenia będącego z kolei skutkiem okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi pracodawca.
Niewypłaconych zarobków zatrudniony może dochodzić przed sądem pracy. Dodatkowo organ PIP może w nakazie zobowiązać pracodawcę do dokonania należnej wypłaty. Nakaz taki jest natychmiast wykonalny.
Jeśli przyczyną braku wypłaty wynagrodzenia jest niewypłacalność pracodawcy, to zainteresowany może dochodzić stosownych świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Zgodnie z art. 291 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3805C31C3E8CA8CD90ABC180076F9E82?id=76037]kodeksu pracy[/link] roszczenie o wynagrodzenie ulega przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym powinno być wypłacone. Na tych samych warunkach przedawnia się roszczenie o odsetki związane z wynagrodzeniem.
Ostatecznym uprawnieniem zatrudnionego w razie zalegania przez firmę z wypłatą pensji może być prawo do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracodawcy. Zgodnie bowiem z art. 55 § 1[sup]1[/sup] k.p. pracownik może rozwiązać umowę w tym trybie w razie ciężkiego naruszenia przez firmę podstawowych obowiązków wobec pracownika. W takim wypadku przysługuje mu także odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.
[i]Autorka jest starszym prawnikiem w Kancelarii Prawnej Piszcz, Norek i Wspólnicy[/i]