[b]Zatrudniamy ponad 20 osób. Zwolniliśmy pracownika, który miał umowę na czas określony z możliwością jej wypowiedzenia z zachowaniem dwutygodniowego wymówienia. W świadectwie pracy podaliśmy, że przyczyna rozwiązania angażu leży po stronie pracodawcy. Czy pracownikowi przysługuje odprawa finansowa?[/b]
[b]Tak.[/b] Przesądza o tym art. 1 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169524]ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm., dalej ustawa)[/link]. Muszą ją stosować wszyscy pracodawcy, niezależnie od rodzaju swojej działalności, jeśli zatrudniają co najmniej 20 pracowników i chcą się z nimi rozstać z przyczyn leżących po stronie zakładu.
Tak było w opisanym wypadku, skoro w świadectwie pracy została podana przyczyna rozwiązania umowy z winy pracodawcy.
[srodtytul]Wystarczy jeden zwolniony[/srodtytul]
Nawet ci, którzy z takim stanem załogi zwolnią choćby jedną osobę z powodu niedotyczącego pracownika, mają obowiązek respektować przepisy tej ustawy (art. 10). Przewidziane w niej są bowiem dwa tryby: pełny, i wówczas jest to zwolnienie grupowe, oraz uproszczony przeznaczony do redukcji indywidualnych, kiedy zatrudniający co najmniej 20 pracowników rozstaje się nawet z jednym z nich z przyczyn leżących po stronie firmy.
U czytelnika chodzi zapewne o pożegnanie tylko jednej osoby i odnosi się do niej tryb indywidualny oraz niektóre rygory ustawy.
[srodtytul]Umowa okresowa też się liczy[/srodtytul]
Spod jej działania nie zostały wyłączone angaże na czas określony. To jeden z rodzajów umowy o pracę. Zatrudnionych w ten sposób wlicza się do tych, które przesądzają o określonych obowiązkach szefa. Nie wykpi się z nich nawet wtedy, gdyby na terminowej umowie podwładny świadczył pracę na część etatu. Jeśli więc do rozstania dochodzi z winy pracodawcy a pracownik ma kontrakt terminowy (i to w niepełnym wymiarze czasu pracy) i do tego momentu się on nie rozwiąże, musi stosować przepisy o zwolnieniach grupowych.
Choć prawo pracy nie przewiduje obowiązku uzasadniania wypowiedzenia umowy zawartej na czas określony, to określenie tych przyczyn jest w tym wypadku niezbędne. Jeżeli zatem rozwiązanie angażu terminowego następuje z powodów nieleżących po stronie pracownika a pracodawca ma co najmniej 20 pracowników, musi płacić odprawę finansową.
Za taką interpretacją art. 8 ustawy, mówiącego o tych wypłatach, opowiada się także Państwowa Inspekcja Pracy [b](patrz [link=http://www.pip.gov.pl/html/pl/porady/07062012.htm]www.gip.gov.pl[/link][/b]).
[srodtytul]Kasa za rozstanie[/srodtytul]
Jednak takiego pracodawcę pocieszyć powinno to, że wysokość odprawy zależy od stażu pracy u niego, czyli tzw. zakładowego. Zgodnie z art. 36 § 1 k.p. szef uwzględnia w nim także wcześniejsze okresy, kiedy zatrudniał zwalnianego. Potwierdza to [b]uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2003 r. (III PZP 20/02)[/b]. Choć orzeczenie to dotyczyło ustalania okresu wypowiedzenia, do którego wlicza się wszystkie okresy zatrudnienia u tego samego pracodawcy, należy je także stosować do art. 8 tej ustawy.
Jeśli więc u zwalniającego podwładny pracował krócej niż dwa lata, jako odprawę wypłaca mu jednomiesięczne wynagrodzenie. Przy stażu od dwóch do ośmiu lat będzie to dwumiesięczne pensja, a jeśli szef zatrudniał ponad osiem lat, pracownik otrzyma trzymiesięczne wynagrodzenie.
[srodtytul]Trzy lata na zgłoszenie roszczeń[/srodtytul]
Zatem czytelnik musi uregulować odprawę za zwolnienie. Jeśli tego nie zrobi, podwładny jeszcze w ciągu trzech lat od rozstania może domagać się tej wypłaty. Zgodnie bowiem z art. 291 § 1 k.p. roszczenia ze stosunku pracy przedawniają się z upływem trzech lat, kiedy stały się wymagalne. Ponadto prawo do tych pieniędzy przysługuje pracownikowi niezależnie od innych odpraw, np. emerytalnej czy rentowej (art. 92[sup]1[/sup] k.p.).
[ramka][b]Według jakich zasad liczyć[/b]
Przy określaniu wysokości odprawy trzeba trzymać się zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy. Te zawiera [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=74468]rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (DzU nr 2, poz. 14 ze zm.)[/link]. Taki sposób ustalania odprawy potwierdza [b]uchwała trzech sędziów SN z 9 maja 2000 r. (III ZP 12/00)[/b] w stosunku do poprzedniej ustawy o zwolnieniach grupowych. [/ramka]