Forma ich przeprowadzenia może dyskryminować poszczególnych pracowników.

Pracownik, wobec którego została naruszona zasada równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo do odszkodowania. Jego wysokość zależy od skali naruszenia. Ustawodawca określił jednak minimalną kwotę, jaką po udowodnieniu dyskryminacji ma otrzymać osoba nierówno traktowana. Wynosi ona tyle co aktualna kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę. Oznacza to, że dziś minimalne odszkodowanie, jakie może przyznać sąd pracy za dyskryminację, to 1276 zł. Pracownik, kierując sprawę do sądu, musi uprawdopodobnić, że zarzut dyskryminacji ma potwierdzenie w faktach. Wówczas na pracodawcę przechodzi obowiązek udowodnienia, że wszystko odbyło się zgodnie z zasadami i nie doszło do dyskryminacji.

Pracownicy nie muszą się obawiać sankcji ze strony pracodawcy za pozwanie go do sądu. Szef nie może wyciągać żadnych negatywnych konsekwencji wobec osoby, która korzysta z uprawnień przewidzianych w kodeksie pracy, gdy dochodzi do naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu.