Problem jednak w tym, że taki sposób nie wynika z przepisów, a dotyczyć to może każdego pracownika z wynagrodzeniem w stałej stawce, któremu szef podwyższa lub obniża wymiar zatrudnienia w trakcie miesiąca, np. od 20 kwietnia. Departament Prawny Głównego Inspektoratu Pracy (patrz ramka) przyznaje, że nie ma takich regulacji. Dlatego radzi, aby posłużyć się w tym wypadku § 12 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73966]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.)[/link].
Co prawda przepis ten odnosi się do obliczania wynagrodzenia za część przepracowanego miesiąca, gdy np. pracownik był nieobecny w pracy z innych przyczyn niż choroba i za ten czas nie zachował prawa do pensji, ale przy zmianie etatu w trakcie miesiąca GIP przyjmuje podobny mechanizm liczenia.
Najpierw więc należy podzielić miesięczną stawkę wynagrodzenia przez liczbę godzin do przepracowania w miesiącu, a następnie pomnożyć to przez liczbę godzin w pierwszym wymiarze czasu pracy. Tak samo skrupulatnie musi szef postąpić z drugą częścią etatu (podwyższonego lub obniżonego), a suma tych dwóch kwot da właściwe miesięczne wynagrodzenie tego podwładnego.
Zobacz stanowisko [link=http://www.rp.pl/artykul/291332.html]Głównego Inspektoratu Pracy Z 6 kwietnia 2009 r. w sprawie obliczania wynagrodzenia przy zmianie wielkości etatu w ciągu miesiąca (GPP-471-4560-24/09/PE/RP)[/link]