[b]W naszej firmie czwartki są dniami wolnymi od pracy. Czy wobec tego przy ustalaniu w 2009 r. ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy powinniśmy stosować współczynnik ekwiwalentowy 21,08, który jest przecież wyliczany przy założeniu, że sobota jest dniem wolnym od pracy?[/b] – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

[b]Nie.[/b] W takiej firmie w 2009 r. obowiązuje współczynnik 21.

Przy wyliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy dla większości pracowników w 2009 r. stosujemy współczynnik, który po zaokrągleniu do dwóch miejsc po przecinku wynosi 21,08. Taka wartość współczynnika wypływa z założenia, że dniem wolnym z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy jest dla tych osób sobota. Sobót w nowym roku mamy 52. Zatem odejmujemy od liczby dni w roku kalendarzowym łączną liczbę występujących w tym roku niedziel, świąt (przypadających w innym dniu, niż niedziela) oraz dni wolnych wynikających z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy – a więc sobót. Otrzymany wynik dzielimy przez 12. Tak nakazuje § 19 ust. 2 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=74468]rozporządzenia z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (DzU nr 2, poz. 14 ze zm.)[/link].

Podstawiając do tego wzoru liczby, w 2009 r. wygląda to następująco:

[b] 365 – (52 + 8 + 52) : 12 = 253 : 12 = 21,083[/b]

Skoro w firmie czytelnika dniem wolnym od pracy wynikającym z pięciodniowego tygodnia pracy jest czwartek, a nie sobota, to aby obliczyć współczynnik ekwiwalentowy, który szef powinien stosować, musi sprawdzić liczbę czwartków w 2009 r. Podstawia otrzymaną wartość do wzoru w miejsce liczby sobót. W 2009 r. będą 53 czwartki. Dlatego wyliczenie ekwiwalentu w firmie czytelnika będzie wyglądało tak:

[b]365 – (52 + 8 + 53) : 12 = 252 : 12 = 21[/b]

Pracodawcom przypominamy, że współczynnik urlopowy nie musi być taki sam dla całej załogi. Wystarczy, że w zakładzie jest zatrudniony pracownik, który ma tygodniowo jeden dzień roboczy inny niż jego koledzy. Wtedy należy dla niego stosować współczynnik wynikający z wyliczenia uwzględniającego dzień tygodnia, który dla niego jest faktycznym dniem wolnym z racji pięciodniowego tygodnia pracy. Z takimi przypadkami najczęściej zetkną się firmy zatrudniające telepracowników.