To dlatego, że od 1 stycznia obowiązuje dużo korzystniejsza skala podatkowa.

Najwięcej mogą zyskać najlepiej zarabiający. Korzyści osiągną także ci, którzy w tym roku płacą podatek według 30-proc. stawki.

– Wiele firm interesuje się możliwością przesunięcia niektórych wypłat na styczeń. Dostajemy coraz więcej pytań, czy z takimi działaniami związane jest jakieś ryzyko – mówi Andrzej Marczak, doradca podatkowy z firmy KPMG.

[srodtytul]Liczy się moment wypłaty[/srodtytul]

– Pracodawca, przesuwając wypłaty z grudnia na styczeń, może zwiększyć kwoty wynagrodzenia netto, które otrzymają pracownicy. Ustawa o PIT stanowi jasno, że obowiązek podatkowy powstaje w chwili wypłaty lub postawienia pieniędzy do dyspozycji podatnika. Tym samym, [b]jeżeli pracodawca wypłaci wynagrodzenie w styczniu, zaliczkę na podatek obliczy zgodnie z nowymi stawkami, a urząd skarbowy nie powinien takiego postępowania zakwestionować[/b] – podkreśla Jadwiga Chorązka, doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers. Tłumaczy, że bez kłopotu można to zrobić ze świadczeniami uznaniowymi. Gorzej w wypadku premii o ściśle sprecyzowanym terminie wypłaty i z wynagrodzeniem zasadniczym.

[srodtytul]Jak to zrobić[/srodtytul]

Sztywne przepisy [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link] działają w tym wypadku na niekorzyść zatrudnionego: nakazują wypłacanie wynagrodzenia w stałym i ustalonym z góry terminie. Może on wynikać z informacji, którą pracodawca doręcza w ciągu siedmiu dni od zatrudnienia, z umowy o pracę, regulaminów lub układów zbiorowych.

Nie będą miały kłopotu firmy, których przepisy wewnętrzne określają, że np. wynagrodzenie będzie wypłacane do piątego dnia następnego miesiąca. Choćby nawet zwykle wypłaty następowały 30. dnia danego miesiąca, to nie ma przeszkód, aby z grudniową pensją postąpić inaczej. Gorzej, gdy jest zapisane, że płaci się np. do końca danego miesiąca. Wtedy pozostaje doręczyć nową informację, zmienić umowę o pracę, regulamin etc.

Aby pozostać w zgodzie z prawem pracy, trzeba jednak dochować tych procedur. Udać się to może tylko u małych pracodawców i tych, którzy zatrudniają więcej niż 20 osób, ale sami ustalają regulaminy, bo nie działają u nich związki zawodowe. Czy zatem w większych firmach nie ma szans, aby dostać wyższe wynagrodzenie? A jeśli podwładny wystąpi z wnioskiem o przełożenie grudniowej wypłaty na styczeń?

– Jeżeli pracodawca nie zdąży zmienić wewnątrzzakładowych przepisów, to nawet wniosek pracownika nie zwalnia go z odpowiedzialności za wykroczenie z art. 282 kodeksu pracy, jakim jest niewypłacanie wynagrodzenia w ustalonym terminie. Kara ta jest bowiem wymierzana w interesie pracownika, ale też publicznym – uważa prof. Krzysztof Rączka z Uniwersytetu Warszawskiego. Można jednak podejść do przepisów mniej rygorystycznie.

[b]– Pracodawca może się po prostu spóźnić z wypłatą, tym bardziej że ustawa mówi, iż ma zapłacić do dziesiątego dnia następnego miesiąca,[/b] i może się spodziewać, że pracownik zainteresowany takim rozwiązaniem nie będzie go kwestionował – twierdzi Henryk Michałowicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

[ramka][b]Fiskus zabierze nie więcej niż 32 proc. [/b]

- Firma chce wypłacić pracownikowi nagrodę roczną w wysokości 5 tys. zł. Ze względu na przekroczenie trzeciego progu skali podatkowej w grudniu należałoby opodatkować ją według 40-proc. stawki. To oznacza, że aż 2 tys. zł zamiast do kieszeni podatnika trafi do urzędu skarbowego. Jeśli jednak wypłata ta nastąpi w styczniu, to należy od niej pobrać 18-proc. podatek, czyli 900 zł. Warto to zrobić, ponieważ maksymalna obowiązująca w przyszłym roku stawka podatku to 32 proc.

- Przesunięcie wypłaty opłaca się nawet po uwzględnieniu, że w styczniu od przekazywanej kwoty będą pobrane składki ZUS (w grudniu nie trzeba ich odprowadzać, bo dobrze zarabiający pracownik przekroczył limit dochodów, powyżej których się ich nie nalicza). To dlatego, że dzięki temu w 2009 r. podatnik wcześniej przestanie odprowadzać składki ZUS. Ich ogólna wysokość za lata 2008 – 2009 się więc nie zmieni.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[link=mailto://k.pilat@rp.pl]k.pilat@rp.pl[/link][/i]