Przepisy jednak nie przewidują żadnych preferencji dla pracodawców, którzy dbają o zdrowie swojej załogi. Koszt szczepionki jest bowiem traktowany jako świadczenie na rzecz pracownika, od którego trzeba odprowadzać podatki i składki na ZUS.

Grypa zazwyczaj trwa zbyt krótko, by zasiłek chorobowy zaczął wypłacać ZUS (dopiero po 34. dniu choroby). Niekiedy jednak niedoleczona infekcja może spowodować poważne komplikacje.

Tymczasem tylko pracownicy narażeni na poważniejsze choroby, typu żółtaczka, tężec czy kleszczowe lub japońskie zapalenie mózgu, dur brzuszny, błonica, są objęci obowiązkowymi szczepieniami na mocy rozporządzenia ministra zdrowia z 28 listopada 2005 r. w sprawie wykazu stanowisk pracy oraz szczepień ochronnych wskazanych do wykonania pracownikom podejmującym pracę lub zatrudnionym na tych stanowiskach (DzU z 2005 r. nr 250, poz. 2113). Dotyczy to oczywiście osób narażonych w miejscach pracy na kontakt z tymi chorobami.

Na liście obowiązkowych szczepień grypa nie występuje.

A przecież pracodawca, który zdecyduje się sfinansować szczepionki przeciw grypie, nie musi się martwić o dodatkowe koszty wynikające z choroby pracowników.

Są one niemałe. Osoba z infekcją i wysoką temperaturą ma znacznie obniżoną wydajność pracy i może zarazić pozostałych pracowników. Jeśli do tego dojdzie i wszyscy oni pójdą na zwolnienie lekarskie, pracodawca będzie musiał wypłacić zasiłki chorobowe, a także poszukać zastępstwa za zainfekowanych. Nie musi zatrudniać nowych, wystarczy, że zwróci się do tych, którzy nie zachorowali. W takiej sytuacji wypłaci im jednak wynagrodzenie za nadgodziny.

Według danych Państwowego Zakładu Higieny, który monitoruje liczbę zachorowań na grypę, najwięcej jest ich w okresie od stycznia do marca. W tym czasie może zachorować nawet do 3 mln osób, z czego znaczną część stanowią pracownicy.

Okazuje się, że profilaktyczne szczepienia mogą zapewnić firmie niezakłóconą pracę. Trzeba jednak zainwestować około 30 zł w szczepionkę dla jednego zatrudnionego. Plus podatek i składki na ubezpieczenia. Niestety.