Jeden z czytelników zadał nam dość przewrotne, ale w gruncie rzeczy ciekawe pytanie.
[b]Chodzi o przeliczanie poborów, np. za przepracowaną część miesiąca. Czy licząc je, rachunki należy przeprowadzić w całości, bez dzielenia na poszczególne etapy? I jak zaokrąglać wynik? Większość działów płac stosuje taką samą zasadę jak przy składkach ZUS. Czy jest przepis, który do tego zobowiązuje?[/b]
[srodtytul]W górę lub w dół[/srodtytul]
Wskazując metodę zaokrąglania, przepisy odnoszą się tylko do podatków i składek ZUS.
W zakresie podatków stanowią, że podstawy opodatkowania, kwoty podatków (również zaliczek), odsetki za zwłokę, opłaty prolongacyjne, oprocentowanie nadpłat i wynagrodzenia przysługujące płatnikom i inkasentom zaokrągla się do pełnych złotych w ten sposób, że końcówki kwot wynoszące mniej niż 50 groszy pomija się, a końcówki kwot wynoszące 50 i więcej groszy podwyższa się do pełnych złotych.
Wyjątek dotyczy opłat, o których mowa w przepisach o podatkach i opłatach lokalnych, tj. podatku od nieruchomości.
Tak stanowi art. 63 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?id=176376]ustawy z 29 sierpnia 1997 r. ordynacji podatkowej (DzU z 2005 r. nr 8, poz. 60, ze zm.)[/link].
Jeśli chodzi natomiast o kwoty składek należnych na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, to podlegają one zaokrągleniu do pełnych groszy:
- w górę – jeżeli końcówka jest równa lub wyższa od 0,50 grosza, lub
- w dół, jeżeli jest niższa od 0,50 grosza.
Mówi o tym § 5 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=269693]rozporządzenia Rady Ministrów z 18 kwietnia 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych (DzU nr 78, poz. 465 ze zm.)[/link].
Żadna regulacja nie wskazuje jednak, jak zaokrąglać poszczególne wynagrodzenia. Jest też wątpliwość, jak je przeliczać. Większość wynagrodzeń liczymy dzieląc na poszczególne etapy, ale nie wszystkie. Weźmy przykładowo wynagrodzenie częściowe za przepracowaną część miesiąca, w sytuacji gdy pracownik chorował.
[srodtytul]Logiczne reguły[/srodtytul]
Art. 11 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3636432FB507290716716A93536C3CA4?id=73966]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.)[/link] stanowi, że „miesięczną stawkę wynagrodzenia dzieli się przez 30 i otrzymaną kwotę mnoży przez liczbę dni wskazanych w zaświadczeniu lekarskim o czasowej niezdolności pracownika do pracy wskutek choroby.
Tak obliczoną kwotę wynagrodzenia odejmuje się od wynagrodzenia przysługującego za cały miesiąc”.
Ustawodawca nie wskazuje, jak przeprowadzić matematyczne działania: podzielić na etapy zaokrąglając każdy z wyników czy przeliczyć wszystko od razu do momentu odliczenia wyniku od pensji przysługującej za cały miesiąc.
W praktyce nikt się nad tym nie zastanawia, bo różnice w poborach są groszowe. Jednak mimo wszystko są, dlatego warto wiedzieć, która praktyka jest prawidłowa.
[ramka][b]Przykład 1[/b]
[b]Niektórzy wynagrodzenie za przepracowaną część miesiąca policzyliby tak:[/b]
[b]Krok 1.[/b] 3700 zł (pensja zasadnicza) : 30 x 8 dni zwolnienia = 986,67 zł
[b]Krok 2.[/b] 3700 zł – 986,67 zł = 2713,33 zł
Z kolei inni tak:
[b]Krok 1.[/b] 3700 zł : 30 = 123,33 zł
[b]Krok 2.[/b] 123,33 zł x 8 dni zwolnienia = 986,64 zł
[b]Krok 3.[/b] 3700 zł – 986,64 zł = 2713,36 zł
Różnica to trzy grosze. Niby niedużo, ale mimo wszystko jest. [/ramka]
Choć wiele osób korzysta z drugiej metody, to właściwa jest pierwsza. Uzasadnia to konstrukcja przepisu.
[ramka][b]Komentuje Dorota Twardo, specjalistka ds. wynagrodzeń[/b]
Zasady liczenia poszczególnych wynagrodzeń wynikają z poszczególnych przepisów. Ich konstrukcja wskazuje, kiedy matematyczne działania trzeba dzielić, a kiedy rachunki przeprowadzić od razu w całości. Wynagrodzenie za przepracowaną część miesiąca to przykład poborów, które trzeba przeliczyć bez dzielenia, z zaokrągleniem ostatecznej kwoty.
Inaczej wynagrodzenie za urlop czy liczone na jego podstawie pobory za nadgodziny, dyżur i przestój. Tutaj matematyczne rachunki dzielimy na kilka etapów, dokonując na każdym z nich zaokrągleń. Powyższe wynika z konieczności ustalenia stawki godzinowej wynagrodzenia, która w tych wypadkach jest etapem wyjściowym dla kolejnych naliczeń.
Przy zaokrągleniach stosujemy ogólne reguły wynikające z powszechnych zasad matematyki. W praktyce są one takie same jak przy zaokrąglaniu składek ZUS.[/ramka]
[ramka][b]Komentuje Joanna Zbyrasz, specjalistka ds. kadr i płac w KR Audyt[/b]
Wynagrodzenie np. za przepracowaną część miesiąca należy policzyć w jednym działaniu. Dzielenie tych rachunków na etapy i zaokrąglanie poszczególnych kwoty tej płacy po każdym z nich jest według mnie nieprawidłowe.
Uważam, że przy obliczaniu pracowniczych wynagrodzeń, jeżeli przepis nie przewiduje innego rozwiązania, należy zaokrąglać tylko ostateczny wynik, chociażby z tego względu że żadne przepisy prawa pracy nie mówią nic na temat zaokrągleń, z wyjątkiem przepisów regulujących zasady obliczania wymiaru urlopu wypoczynkowego.
Dlatego do systemu płacowego należy wpisywać taką kwotę, jaka po prostu wynika z wyliczenia, a zaokrąglenia stosować tylko w sytuacji, gdy przepisy tak stanowią. [/ramka]
Opisując poszczególne działania matematyczne, ustawodawca wymienia je jedno po drugim, używając łącznika „i”.
Dopiero w kolejnym, odrębnym zdaniu zawiera drugie działanie, które każe przeprowadzić po zamknięciu pierwszego.
Eksperci podkreślają, że choć pierwsza metoda jest prawidłowa, to jeszcze lepiej byłoby policzyć rachunki w ciągu, tj. 3700 zł (pensja zasadnicza) – (3700 zł : 30 x 8 dni zwolnienia) = 2713,33 zł zł (po zaokrągleniu).
W każdym razie rachunków nie należy dzielić na kilka poszczególnych działań, bo to wymusza częstsze zaokrąglanie końcówek, co nie jest bez znaczenia dla wyniku.
[srodtytul]Bez żadnych wytycznych[/srodtytul]
Jeśli chodzi natomiast o zasadę zaokrąglania, to tak jak wspomniałam wcześniej, przepisy takiej nie wskazują. W praktyce stosuje się tę właściwą dla składek ZUS. Jeżeli zatem końcówka jest równa lub wyższa od 0,50 grosza, to wynik podnosimy w górę albo zmniejszamy odpowiednio w dół, jeżeli końcówka jest niższa od 0,50 grosza.
Na swojej stronie (http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=1116) ZUS podaje reguły ustalania (w tym zaokrąglania) podstawy wymiaru składek społecznych dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Według specjalistów przez analogię należałoby taki sam schemat zastosować w stosunku do wynagrodzenia za część miesiąca pracowników, które jest jednocześnie podstawą wymiaru składek na ich ubezpieczenia społeczne.
[ramka][b]Przykład 2[/b]
Policzmy raz jeszcze wynagrodzenie za przepracowaną część miesiąca, dzieląc etapy liczenia na dwa. Zobaczmy sposób zaokrąglania.
[b]Krok 1. [/b]3700 zł (pensja zasadnicza) : 30 x 8 dni
zwolnienia = 986,6666664zł; po zaokrągleniu 986,67
[b]Krok 2. [/b] 3700 zł – 986,67 zł = 2713,33 zł[/ramka]
[ramka][b] Zobacz poradnik [link=http://www.rp.pl/temat/431390.html]"Płacę, więc liczę"[/link][/b][/ramka]