[b]- Jestem zatrudniony jako inżynier serwisu-trener na umowę o pracę, z godzinowym systemem pracy (pon. – pt. godz. 7 – 15). Jak powinienem być rozliczany za prowadzenie szkoleń jako trener w tygodniu i w soboty oraz uczestnictwo w szkoleniach jako osoba szkolona w tygodniu i w soboty?[/b] – pyta czytelnik.
Prowadzenie szkoleń przez pracownika zatrudnionego na stanowisku inżyniera serwisu-trenera należy do jego podstawowych obowiązków. Dlatego czas poświęcony na ich realizację powinien być zaliczany do jego czasu pracy.
Gdy szkolenie odbywało się w godzinach pracy wynikających z harmonogramu czasu pracy, nie wymaga odrębnej rekompensaty. Należy się za jego poprowadzenie normalne wynagrodzenie, wynikające z umowy o pracę.
[srodtytul]Więcej pieniędzy lub wolne[/srodtytul]
Odmiennie należy kwalifikować szkolenia, które pracownik prowadzi po godzinach pracy lub w sobotę, będącą w omawianym przypadku dniem wolnym wynikającym z zasady pięciodniowego tygodnia pracy.
W takim wypadku czas prowadzenia szkoleń będzie stanowił pracę w godzinach nadliczbowych, wymagającą rekompensaty zgodnie z art. 151[sup]1[/sup] – 151[sup]3[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link].
A co z rozliczeniem uczestnictwa w szkoleniach w charakterze słuchacza?
[srodtytul]Ze słuchaczem jest różnie[/srodtytul]
Tu trzeba rozróżnić szkolenia bhp od innych szkoleń organizowanych przez pracodawcę, mających na celu podnoszenie kwalifikacji pracowników. W przypadku szkoleń z zakresu bhp art. 237[sup]3[/sup] § 3 k.p. stanowi, że odbywają się w czasie pracy, więc wyznaczenie terminu uczestnictwa w nich po godzinach pracy bądź w dniu wolnym powoduje przekroczenie norm czasu pracy, rekompensowane na zasadach przedstawionych w przykładzie.
Inne zasady stosuje się do szkoleń spoza zakresu bhp, czyli mających na celu podnoszenie kwalifikacji, bo w ich wypadku żaden przepis nie stanowi o obowiązku ich zaliczenia do czasu pracy. A uczestnictwo w szkoleniu nie będzie także czystym pozostawaniem do dyspozycji pracodawcy, co jest podstawowym elementem definicji czasu pracy.
Jednak nie ma również regulacji pozwalających na odliczenie z pensji godzin, które pracownik spędził na szkoleniu podnoszącym jego kwalifikacje zawodowe w godzinach pracy. Czas takich szkoleń jest traktowany jako czas równoważny (zaliczany) czasowi pracy i nie może powodować obniżenia wynagrodzenia.
[ramka][b]Przykład[/b]
Pracownik jest zatrudniony jako trener w podstawowym systemie czasu pracy. W jednym z tygodni pracodawca polecił mu przeprowadzenie czterogodzinnego szkolenia w piątek po godzinach pracy i ośmiogodzinnego bloku szkoleniowego w wolną sobotę.
W takim wypadku nadgodziny piątkowe mogą być zrekompensowane wypłatą wynagrodzenia uzupełnionego o 50-proc. dodatek z tytułu przekroczenia dobowej normy czasu pracy, bo nie miały miejsca w porze nocnej. Alternatywną formą kompensaty jest w tym wypadku udzielenie w zamian czasu wolnego w proporcji 1 : 1, jeżeli o terminie odbioru decyduje pracownik, składając stosowny wniosek na piśmie, lub 1 : 1,5 w przypadku gdy termin odbioru czasu wolnego wyznacza pracodawca.
W razie szkolenia w wolną sobotę art. 151[sup]3 [/sup]k.p. przewiduje tylko jedną formę rekompensaty powstałych nadgodzin. Chodzi o udzielenie innego dnia wolnego od pracy w terminie uzgodnionym z pracownikiem do końca okresu rozliczeniowego, w którym doszło do takiej pracy.
Gdy szef tego nie realizuje z własnej winy, popełnia wykroczenie przeciwko przepisom o czasie pracy z art. 281 pkt 5 k.p.
Oznacza to, że w przypadku obiektywnej niemożności udzielenia dnia wolnego za szkolenie prowadzone przez pracownika w wolną sobotę, np. z powodu jego choroby lub skorzystania z planowanego urlopu po przepracowanej sobocie trwającego do końca okresu rozliczeniowego, pracodawca zwalnia się od odpowiedzialności wykroczeniowej.
Ma on w takim wypadku obowiązek wypłacić wynagrodzenie za osiem nadgodzin uzupełnione o 100-proc. dodatek z tytułu przekroczenia normy średniotygodniowej (art. 151[sup]1 [/sup]§ 2 k.p.).[/ramka]
[ramka][b]Bez rekompensaty[/b]
W pozostałych przypadkach, czyli w razie polecenia udziału w szkoleniu podnoszącym kwalifikacje po godzinach pracy lub nawet w dniu wolnym od pracy, pracownicy nie mają z tego tytułu prawa ani do wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, ani do odbioru czasu wolnego od pracy.
Zagadnienie to budzi jednak od dłuższego czasu wątpliwości i można znaleźć w tym zakresie różne poglądy, np. że szkolenia ściśle związane z wykonywaną pracą powinny być zaliczane do czasu pracy, a tzw. ogólnorozwojowe nie.
Podziały takie nie mają jednak oparcia w przepisach, a w kodeksie pracy jest tylko jeden przepis rozstrzygający zależność między szkoleniami a czasem pracy, dotyczy on szkoleń bhp.Problematyka szkoleń i ich zaliczania do czasu pracy jest niekiedy regulowana przez pracodawców w przepisach wewnątrzzakładowych, aby uniknąć ewentualnych niejasności czy sporów na tym tle.[/ramka]
[i]Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego[/i]