Zwolniłem pracownika z pracy bez wypowiedzenia 15 maja br. Było to wieczorem, gdy kasa firmowa była już zamknięta, a pieniądze zdeponowane w banku. Czy powinienem mu wypłacić tego dnia wynagrodzenie za maj? Zgodnie z obowiązującym u mnie regulaminem pracy wynagrodzenie za dany miesiąc wypłacam z dołu, 5 dnia następnego miesiąca.
Zgodnie z zasadą z art. 85 § 1 kodeksu pracy wypłaty wynagrodzenia za pracę dokonujemy co najmniej raz w miesiącu, w stałym i ustalonym z góry terminie, byle nie później niż do 10 dnia następnego miesiąca. W firmach zatrudniających co najmniej 20 osób rozstrzyga o tym regulamin pracy. Tak ustalony termin wypłaty jest dniem wymagalności roszczenia o wynagrodzenie za pracę. Z chwilą nadejścia terminu pracownik ma prawo żądać zapłaty należnego mu wynagrodzenia, a szef jest obowiązany mu je uiścić.
Znaczy to, że w razie nieuregulowania tej należności w terminie wypłaty:
- pracodawca nie dopełnia obowiązku terminowej wypłaty wynagrodzenia z art. 94 pkt 5 kodeksu pracy,
- podwładny może się domagać odsetek z tytułu opóźnienia na podstawie art. 481 kodeksu cywilnego w związku z art. 300 kodeksu pracy, począwszy od dnia następującego bezpośrednio po upływie dnia ustalonego jako termin wypłaty wynagrodzenia,
- pracodawcę o statusie osoby fizycznej lub osobę odpowiedzialną za terminową wypłatę wynagrodzeń wolno pociągnąć do odpowiedzialności za wykroczenie przeciwko prawom pracownika określone w art. 282 pkt 1 kodeksu pracy,
- od następnego dnia po upływie terminu wypłaty rozpoczyna swój bieg przedawnienie roszczenia o wypłatę wynagrodzenia.
Brak jest przepisu, który nakazywałby wypłatę wynagrodzenia za pracę zwalnianemu w trakcie miesiąca w ostatnim dniu zatrudnienia. Dlatego w takiej sytuacji wypłata powinna nastąpić 5 czerwca.
Autor jest radcą prawnym w Patulski, Orłowski i Walczak sp. z o.o.