Aktualizacja: 23.10.2018 07:43 Publikacja: 23.10.2018 07:43
Foto: Fotolia.com
Zastrzeżenia związków zawodowych i organizacji pracodawców wzbudziła ustawa okołobudżetowa na 2019 r. przewidująca znaczące obciążenie Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W myśl projektu, który trafił do konsultacji w Radzie Dialogu Społecznego, na początku grudnia oba te fundusze zostaną obciążone wielomiliardowymi wydatkami na cele niezwiązane z ich działalnością. To wydatki na dopłaty do składek na pracownicze plany kapitałowe, dotacja do Funduszu Solidarnościowego, wypłata wynagrodzeń dla lekarzy rezydentów czy dofinansowanie wynagrodzeń młodocianych. Rząd uznał projekt za pilny, więc partnerzy społeczni dostali tylko 21 dni (zamiast 30) na konsultacje. Zanim zdążyli wyrazić opinię (krytyczną), projekt został przesłany przez rząd do Sejmu.
Od dodatku motywacyjnego przysługującego pracownikom m.in. pomocy społecznej odprowadzane są składki ZUS i podatek dochodowy. Należy od niego także naliczać i odprowadzać wpłaty do PPK. Tak jak od każdego innego składnika wynagrodzenia, od którego naliczane są składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Podwyższenie kar to za mało, aby ograniczyć naruszenia praw pracowników. Potrzebne są przede wszystkim rutynowe i niezapowiedziane kontrole inspekcji pracy.
Projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu powiela dotychczasowe ułomne mechanizmy – twierdzą pracodawcy.
Płaca minimalna wyniesie w przyszłym roku 4666 zł, a nie 4626 zł, jak pierwotnie zakładano. Biznes jest zaskoczony.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Płaca minimalna wyniesie w przyszłym roku 4666 zł, a nie 4626 zł jak pierwotnie zakładano. Jest to niespodziewany ruch rządu Donalda Tuska.
W 2023 roku w Polsce powstało prawie 400 tysięcy nowych firm, a rynek przedsiębiorstw liczy już blisko 2,5 miliona aktywnych biznesów. Jak właściciele firm ubezpieczają swój biznes w obliczu coraz większych wyzwań gospodarczych i klimatycznych
Pracodawcy mają informować związkowców o stosowanych systemach sztucznej inteligencji. Biznes się obawia, że wyciekną tajemnice przedsiębiorstw.
Przekonać pracowników, że sztuczna inteligencja wraz z robotyzacją stanowią dla nich egzystencjalne zagrożenie, i dzięki temu odzyskać siły – to może być nowa strategia związków zawodowych.
Pracownicy mają pozyskiwać informacje o systemach AI w pracy. Ale czy tak się stanie?
W obliczu trudnej sytuacji finansowej Grupy Azoty, związki zawodowe zgodziły się na rezygnacje z części przywilejów socjalnych. Do końca 2026 roku m.in. nagroda roczna, nagrody okolicznościowe oraz premie wynikowe będą zawieszone.
Jeżeli pracodawca nie uzyskał informacji od organizacji związkowej o liczbie członków według stanu na dzień 30 czerwca i 31 grudnia odpowiednio do 10 lipca lub 10 stycznia kolejnego roku włącznie, to ma prawo przyjąć założenie, że od tej daty nie przysługują jej uprawnienia zakładowej organizacji związkowej.
Zarząd bez związkowców, będzie także mniejsza reprezentacja pracowników w radzie nadzorczej.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozdysponuje ponad 20 mln zł na działania informacyjne i promocyjne oraz na budowę strategii zachęcających do zrzeszania się pracowników i pracodawców.
Podwyższenie kar to za mało, aby ograniczyć naruszenia praw pracowników. Potrzebne są przede wszystkim rutynowe i niezapowiedziane kontrole inspekcji pracy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas