Każdy pracodawca wie, że firma lepiej funkcjonuje, a pracownicy bardziej się starają i są wydajniejsi, gdy czują się docenieni, a w pracy jest miła atmosfera. I właśnie zbliżające się święta to dokonały moment, aby pokazać pracownikom, że są dla pracodawcy ważni. Stąd w wielu firmach organizuje się świąteczne spotkania, czyli tzw. śledzika. Wręczane są również świąteczne upominki czy to rzeczowe w postaci np. paczek ze słodyczami, czy bonów do zrealizowania w sklepach. Poniesione przez firmę na ten cel wydatki niewątpliwie są związane z prowadzoną działalnością i mają na celu zintegrowanie załogi, a więc pozostają w związku przyczynowo-skutkowym z uzyskaniem, zachowaniem lub zabezpieczeniem przychodów i mogą mieć pośredni wpływ na wielkość osiągniętych przychodów. Dlatego firma może je zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Są jednak wyjątki. W kosztach nie wolno ujmować wydatków na alkohol. Fiskus uważa, że napoje alkoholowe nie są konieczne na imprezie dla pracowników. Twierdzi także, że wydatki na uczestnictwo w spotkaniu świątecznym osób, które nie są pracownikami firmy, a więc np. osób świadczących usługi B2B, są kosztami reprezentacji, a więc należy je wyłączyć z kosztów uzyskania przychodów. Szczegółowo na ten temat piszemy w artykule: „Czy wydatki na świąteczne przyjęcie można rozliczyć w kosztach”.

Motywowanie pracowników to nie tylko spotkania i upominki, ale także wdrażane w firmach programy, np. oparte na akcjach. Mają na celu długoterminowe związanie pracowników z firmą, zwiększenie ich zaangażowania oraz przyciągnięcie nowych talentów. O tym, jakie są skutki podatkowe takich programów motywacyjnych, piszemy w tekście: „Otrzymanie akcji bez PIT”.

Zapraszam do lektury i życzę Państwu spokojnych świąt, wolnych od fiskalnej codzienności.