Aktualizacja: 14.10.2016 13:48 Publikacja: 13.10.2016 19:05
Foto: 123RF
Firmy prowadzące interesy z podmiotami z Białorusi ponoszą podwójne ryzyko: nie tylko biznesowe, ale również podatkowe. Okazuje się, że trudno wyegzekwować dług od tamtejszej firmy. Nie ma również możliwości zaliczenia go do kosztów uzyskania przychodu.
Przekonała się o tym spółka, której białoruski kontrahent nie zwrócił należności. Wierzytelność, zaliczona do przychodów podatkowych zgodnie z art. 12 ust. 3 ustawy o CIT, nie jest przedawniona. Spółka nie wystąpiła jednak do sądu o odzyskanie długu ze względu na wysokie koszty opłat sądowych. Od firmy windykacyjnej uzyskała oświadczenie, że ściągnięcie długu jest niemal niemożliwe. Wszystko przez białoruskie prawo, w którym brakuje właściwych przepisów zarówno cywilnoprawnych, jak i karnych, pozwalających na windykację.
W ramach pakietu deregulacyjnego Rada Ministrów przyjęła w ostatni wtorek projekt zmian w ordynacji podatkowej....
Przedsiębiorcy muszą sporządzić roczne rozliczenie składki zdrowotnej. Na jej wysokość wpływają sprzedane w 2024...
Nawet gdy podatek się przedawni, będzie można ścigać podatnika za przestępstwo z nim związane – zakłada projekt...
Drobne rzeczy sprowadzane spoza Unii Europejskiej mogą być zwolnione z VAT. Niezależnie od tego, czy nabywca prz...
Oddział spółki zagranicznej, która ma już NIP, nie musi mieć drugiego, własnego, żeby wywiązywać się z obowiązkó...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas