W piątek Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok, który powinien ucieszyć wspólników spółek komandytowo-akcyjnych powstałych z przekształcenia komandytowych. Otwiera on dla nich drogę do starania się o zwrot nadpłat w PIT za rok przekształcenia.

Wniosek o nadpłatę

Kanwą sporu rozstrzygniętego przez NSA był wniosek o nadpłatę PIT za 2011 r. Podatnik wyjaśnił, że w 2011 r. był komandytariuszem w spółce komandytowej. Pod koniec grudnia 2011 r. przekształciła się ona w spółkę komandytowo-akcyjną. Wnioskodawca został w niej akcjonariuszem. W roku powstania SKA nie podjęła uchwały o wypłacie dywidendy.

Mężczyzna podkreślił, że przez prawie cały 2011 r. uiszczał zaliczki z tytułu udziału w spółce komandytowej (art. 44 ust. 1 ustawy o PIT). W rocznym PIT-36L wykazał dochody, które przed przekształceniem osiągnęła spółka komandytowa.

Ostatecznie uznał, że ponieważ w 2011 r. nie dostał dywidendy, nie uzyskał też przychodu. Na poparcie powołał się na uchwałę NSA z 16 stycznia 2012 r. (sygn. II FPS 1/11). Zgodnie z nią akcjonariusz SKA podlega opodatkowaniu dopiero w momencie otrzymania dywidendy.

Podatnik podkreślił też, że zgodnie z kodeksem spółek handlowych spółce przekształconej przysługują wszystkie prawa i obowiązki spółki przekształcanej. Przed przekształceniem zysk nie był ustalany, bo nie musiał. Na skutek przekształcenia zainteresowany utracił możliwość otrzymania zysku ze spółki komandytowej. Cały jego zysk przejęła SKA. Tłumaczył, że teraz może go dostać już tylko jako dywidendę.

Skarbówki nie przekonały te argumenty. Odmawiając zwrotu nadpłaty, urzędnicy tłumaczyli, że podatek uiszczony w formie zaliczek był przecież należny.

Stanowisko niekorzystne dla podatnika potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Rację skarżącemu przyznał dopiero NSA. Nie miał wątpliwości, że zaliczki w trakcie roku były należne, ale istotne było to, że doszło do przekształcenia w SKA na zasadzie sukcesji uniwersalnej. W ocenie NSA nie ma przepisu, który pozwoliłby rozgraniczyć dochód sprzed przekształcenia i po nim. Wręcz przeciwnie – z ustawy wynika, że ustawodawca preferuje kontynuację działalności. Zdaniem NSA, skoro kontynuatorem była SKA, która nie podjęła w roku przekształcenia uchwały o wypłacie dywidendy, to dochód skarżącego z 2011 r. wyniósł zero zł i zaliczki powinny być zwrócone.

Bez podwójnej daniny

Przemawia za tym też zakaz podwójnego opodatkowania. – Gdyby przyznać rację fiskusowi, do ponownego opodatkowania doszłoby, gdyby w kolejnym roku po przekształceniu SKA podjęła uchwałę o wypłacie skumulowanej dywidendy – podkreślił sędzia NSA Tomasz Kolanowski.

Satysfakcji z wyroku NSA nie kryje pełnomocnik skarżącego Marek Kolibski, radca prawny, doradca podatkowy, partner w KNDP. W jego ocenie jest on ważny dla wszystkich wspólników spółek osobowych, które do końca 2013 r. przekształciły się w SKA. Podatek za cały rok przekształcenia nie jest należny, a  jeśli był zapłacony, przysługuje prawo do zwrotu nadpłaty.

– Danina będzie należna, gdy w przyszłości SKA wypłaci dywidendę – mówi Kolibski. Wyrok jest prawomocny.

Opinia dla „Rz"

Monika Ławnicka, doradca podatkowy, menedżer w Accreo

W świetle wyroku NSA podatnicy, którzy na gruncie dotychczasowych przepisów, tj. obowiązujących przed 1 stycznia 2014 r., uczestniczyli w przekształceniach spółek osobowych w SKA, mogą rozważyć wystąpienie z wnioskiem o nadpłatę zaliczek uiszczonych od dochodów za rok przekształcenia. NSA wskazał bowiem, że w razie przekształcenia SK w SKA następuje płynne przejście rozliczeń jednej spółki na drugą (bez „końcowego rozliczenia" działalności SK). W konsekwencji, w ocenie NSA, sukcesja podatkowa w tym wypadku oznacza, że zaliczki uiszczone przez wspólnika SK przed przekształceniem powinny zostać zwrócone, jeśli SKA nie wypłacała zysku w roku przekształcenia. Przeciwne podejście skutkowałoby podwójnym opodatkowaniem akcjonariusza, gdyby w kolejnym roku SKA wypłaciła mu dywidendę za rok przekształcenia.