O zasadach rozliczenia zabiegu decyduje jego cel, a nie subiektywne odczucie pacjenta. Taka jest konkluzja wczorajszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE (sygn. C91/12). Niestety, nie dał on jasnej odpowiedzi na pytanie, czy takie zabiegi jak powiększanie piersi, odsysanie tłuszczu z brzucha czy lifting twarzy mogą korzystać ze zwolnienia z podatku.

– Najprawdopodobniej nie, gdyż z reguły służą tylko poprawie wyglądu – mówi Paweł Fałkowski, doradca podatkowy w kancelarii FL Tax. Jego zdaniem każdą operację należy jednak oceniać indywidualnie. Z wyroku Trybunału wynika, że także zabiegi w powszechnym mniemaniu uważane za estetyczne mogą mieć związek z chorobą, urazem lub wrodzoną niepełnosprawnością. Jeśli okaże się, że są niezbędne w terapii, można zastosować zwolnienie.

Także zabiegi estetyczne mogą być związane z poprawą zdrowia pacjenta

Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości dotyczyło szwedzkiej kliniki, która prowadziła spór z fiskusem o rozliczenie usług chirurgii plastycznej.

Ważna opinia lekarza

– Zdaniem Trybunału mogą one być zwolnione z VAT tylko wtedy, gdy są częścią procesu leczenia bądź istnieje inny cel terapeutyczny (np. poprawa stanu zdrowia psychicznego pacjenta) potwierdzony przez odpowiednio wykwalifikowane osoby (generalnie lekarza lub psychologa) – wyjaśnia Paweł Fałkowski.

– Dużo więc zależy od dokumentacji medycznej danej sprawy – dodaje Paweł Nocznicki, doradca podatkowy w kancelarii Stone & Feather Tax Advisory. – Jeśli z opinii chirurga bądź psychologa wynika, że operacja jest niezbędna w terapii pacjenta, skarbówka nie powinna kwestionować prawa do zwolnienia. Oczywiście cel zabiegu może być weryfikowany przez fiskusa (który może powołać własnego biegłego), zwłaszcza wtedy, gdy opinia została sporządzona przez osobę współpracującą z kliniką.

Przypomnijmy, że zgodnie z polskimi przepisami zwolnione z podatku są usługi opieki medycznej służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia. Jak podkreślają eksperci, przy ich interpretacji należy brać pod uwagę wskazówki Trybunału.

Trudno o jasny podział

– Niestety, nie da się sporządzić jednoznacznego katalogu usług opodatkowanych i zwolnionych – mówi Paweł Nocznicki. – Ta sama operacja może bowiem być różnie kwalifikowana, w zależności od jej przyczyn i skutków. Przykładowo zabieg powiększania biustu. Często służy tylko poprawie wyglądu pacjentki i wtedy usługa będzie opodatkowana. Może też jednak być elementem rekonstrukcji piersi po mastektomii. W tej sytuacji należałoby zastosować zwolnienie z VAT – tłumaczy ekspert.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wojtasik@rp.pl