Tak wynika z precedensowego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 27 kwietnia 2012 r. (III SAB/Wa 57/11). Sąd uznał, że przewlekłością mamy do czynienia m.in. wówczas, gdy organy podatkowe nie wydają rozstrzygnięcia w sprawie w sytuacji, gdy jednocześnie nie jest prowadzone żadne postępowanie wyjaśniające.

Spór o zwrot VAT

Spór dotyczył zwrotu VAT zagranicznej spółce. Zaskarżyła ona decyzję odmawiającą zwrotu do WSA. Sąd uchylił ją w styczniu 2011 r., orzekając, że odmowa była bezzasadna. Wyrok stał się prawomocny, bo dyrektor izby skarbowej go nie zaskarżył. Zgodnie więc z art. 153 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (ppsa) był związany oceną prawną zawartą w wyroku.

Tymczasem nie wydawał rozstrzygnięcia w sprawie, przysyłając podatnikowi postanowienia o wyznaczeniu nowego terminu do załatwienia sprawy. Każdorazowo jako uzasadnienie wyznaczenia kolejnego terminu wskazywana była „złożoność sprawy”.

Spółka zdecydowała się więc złożyć skargę na przewlekłość postępowania podatkowego, korzystając z obowiązującego od 11 kwietnia 2011 r. nowego brzmienia art. 3 § 2 pkt 8 ppsa, zgodnie z którym kontroli podlega także przewlekłe prowadzenie postępowania przez organy podatkowe. Ponieważ ordynacja podatkowa nie przewiduje środka zaskarżenia na przewlekłe prowadzenie postępowania, spółka wezwała organ podatkowy do usunięcia naruszenia prawa, a następnie wniosła skargę do sądu.

Organ wniósł o odrzucenie skargi ze względu na to, że na przewlekłe prowadzenie postępowania podatkowego w ogóle ona nie przysługuje. Wskazał, że skuteczne wniesienie skargi uwarunkowane jest w pierwszej kolejności wykorzystaniem środków zaskarżenia w postępowaniu podatkowym – o ile przepisy prawa w ogóle środek taki przewidują.

Przepisy nie przewidują

Tymczasem w przepisach ordynacji podatkowej (art. 141 § 1) uregulowano wyłącznie ponaglenie na niezałatwienie sprawy w terminie, brak jest natomiast analogicznej regulacji w odniesieniu do przewlekłego prowadzenia postępowania (regulację taką zawiera natomiast kodeks postępowania administracyjnego).

Organ uznał, że brak takiej regulacji wyklucza możliwość złożenia skargi na przewlekłe prowadzenie postępowania regulowanego przepisami ppsa. W konsekwencji stanowisko spółki, że na mocy obowiązującego od 11 kwietnia 2011 r. nowego brzmienia art. 3 § 2 pkt 8 ppsa kontroli podlega także prowadzenie postępowania przez organy podatkowe, jest błędne.

Skuteczność złożenia skargi do sądu na podstawie art. 52 § 1 w związku z art. 3 § 2 pkt 8 ppsa uzależniona jest od wyczerpania środka zaskarżenia, a skoro przepisy ordynacji podatkowej nie przyznają takiego uprawnienia do złożenia ponaglenia na przewlekłe prowadzenie postępowania podatkowego, to także złożenie skargi nie jest możliwe.

Dodatkowo organ wskazał, że po otrzymaniu wyroku wyznaczył stronie (dwukrotnie) nowy termin do załatwienia sprawy, a decyzja wydana została przed upływem wyznaczonego terminu. Spółka mogłaby wnieść skargę wówczas, gdyby organ w odpowiedzi na wezwanie stwierdził, że przedłużenie postępowania miało swoje uzasadnienie i w sprawie wyda np. decyzję przed upływem terminu zakreślonego w postanowieniu lub gdyby w ogóle nie udzielił odpowiedzi lub nie wydał decyzji.

Uprawnione wezwanie

Spółka zgodziła się ze stanowiskiem fiskusa, że ordynacja podatkowa nie przewiduje środka zaskarżenia na przewlekłe prowadzenie postępowania podatkowego. Wywiodła jednak z tego diametralnie różne wnioski. Uznała bowiem, że w takiej sytuacji zasadne jest skorzystanie z instytucji wezwania do usunięcia naruszenia prawa.

Podkreśliła także, że wydanie decyzji – co nastąpiło już po złożeniu wezwania do usunięcia naruszenia prawa – nie sanuje przewlekłości prowadzonego postępowania. Przewlekłość jest bowiem stanem obiektywnym, istniejącym bez względu na to, czy w sprawie zostaną podjęte jakiekolwiek czynności – ich podjęcie, np. wydanie decyzji, może skutkować wyeliminowaniem bezczynności organu.

Skoro w niniejszej sprawie decyzja została wydana po upływie ponad pół roku od otrzymania akt (ok. 9 miesięcy od wyroku), a spółce doręczano postanowienia o przedłużeniu postępowania wskazujące jako podstawę nie załatwienia sprawy jej złożoność – pomimo klarownego wyroku WSA – to z całą pewnością mamy do czynienia z przewlekłością postępowania podatkowego.

Sąd podzielił stanowisko spółki zarówno co do możliwości zaskarżenia przewlekłego postępowania podatkowego, jak i wystąpienia przewlekłości w opisanej sprawie.

Alicja Sarna doradca podatkowy w MDDP Doradztwo Podatkowe, pełnomocnik podatnika w sprawie

Alicja Sarna doradca podatkowy w MDDP Doradztwo Podatkowe, pełnomocnik podatnika w sprawie

Komentuje Alicja Sarnadoradca podatkowy w MDDP Doradztwo Podatkowe, pełnomocnik podatnika w sprawie

Sąd zasadnie przyjął, że zgodnie ze znowelizowanym brzmieniem prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi podatnikom przysługuje skarga na przewlekłe prowadzenie postępowania podatkowego.

Uzależnienie możliwości złożenia skargi w tym postępowaniu od istnienia środka zaskarżenia i różnicowanie postępowania podatkowego od administracyjnego byłoby niecelowe i czyniłoby art. 3 § 2 pkt 8 ppsa przepisem martwym w zakresie podatków.

Tymczasem celem ustawodawcy było wyeliminowanie opieszałości organów, bezzasadnego przedłużania trwającego postępowania. Niezwłoczne wydanie przez organy podatkowe decyzji powinno być naturalnym następstwem wydawanych wyroków. Nie można bowiem dopuścić do sytuacji, kiedy za każdym razem wydanie decyzji przez organ podatkowy będzie się wiązało z interwencją oraz ponaglaniem organu przez podatnika.

Samo wydanie decyzji nie usuwa naruszenia prawa, jakim jest przewlekłe prowadzenie postępowania – przewlekłość jest bowiem czymś obiektywnym, stanem polegającym na niezasadnym wydłużaniu postępowania.

Z przewlekłością możemy mieć więc do czynienia nawet wówczas, gdy organ podatkowy podejmuje działania w sprawie, lecz mają one charakter w istocie pozorny, np. przesłuchując świadków, których zeznania nie mogą wnieść niczego istotnego do sprawy. Warto przy tym pamiętać, że gdy sąd stwierdzi, iż w sprawie doszło do przewlekłego prowadzenia postępowania podatkowego, może orzec o wymierzeniu organowi, który dopuścił się przewlekłości, grzywny do wysokości dziesięciokrotnego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w roku poprzednim.

Rozważenia wymagałaby również możliwość żądania rekompensaty od Skarbu Państwa, szczególnie gdyby sąd stwierdził, że przewlekłe prowadzenie postępowania nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa.