Wpłacanie zaliczek w uproszczony sposób to jedno z nielicznych rzeczywistych ułatwień dla firm.
Często jest to także skuteczny sposób na odroczenie terminu zapłaty podatku dochodowego. Będzie tak jednak, tylko jeśli dochody firmy wzrosną. Jeśli bowiem się okaże, że przedsiębiorstwo traci kontrahentów i popada w kłopoty, to wpłata zaliczek na podstawie dochodu z lat poprzednich jeszcze pogłębi problemy. Trzeba je będzie bowiem wpłacać nawet za miesiące, w których firma poniesie stratę.
Oczywiście będą one do odzyskania w wyniku rozliczenia rocznego, ale w ten sposób przedsiębiorca, zamiast uzyskać nieoprocentowaną pożyczkę od Skarbu Państwa, jej udzieli.
Warto także pamiętać, że wybór wpłacania uproszczonych zaliczek obowiązuje także w latach następnych. Jeśli nasza firma dziś korzysta z tego rozwiązania, ale chce z niego zrezygnować, to musi zawiadomić o tym urząd skarbowy. Należy to zrobić w terminie wpłaty pierwszej zaliczki, czyli co do zasady do 20 lutego roku podatkowego. Ten sam termin obowiązuje podatników, którzy obecnie wpłacają zaliczki na zasadach ogólnych, ale w 2012 r. zamierzają przejść na wpłaty uproszczone.
Które zeznania
Zgodnie z art. 44 ust. 6b ustawy o PIT wysokość uproszczonych zaliczek oblicza się od dochodu z działalności gospodarczej wykazanego w zeznaniu PIT-36 lub PIT-36L z lat ubiegłych. Chodzi o zeznanie złożone:
1. w roku poprzednim albo
2. w roku podatkowym poprzedzającym dany rok podatkowy o dwa lata – jeżeli w zeznaniu, o którym mowa w pkt 1, podatnik nie wykazał dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej albo wykazał go w wysokości nieprzekraczającej kwoty niepowodującej obowiązku zapłaty podatku wynikającej z pierwszego przedziału skali podatkowej.
W 2012 r. z tego ułatwienia będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, którzy w 2009 lub 2010 r. osiągnęli dochód większy niż 3091 zł. W pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę wynik z 2010 r. Dopiero jeśli okaże się, że podatnik nie uzyskał wtedy dochodu, należy sprawdzić 2009 r. Jeżeli i wtedy go nie było, z ułatwienia skorzystać nie można.
Bez znaczenia jest natomiast, jakie wyniki uzyskała firma w 2011 r. (będzie to istotne, jeśli firma zechce się rozliczać w sposób uproszczony w 2013 lub 2014 r.).
Przykład
W styczniu 2011 r. pan Robert założył sklep internetowy. Od pierwszego miesiąca jego firma odnotowuje dochód. Wszystko wskazuje na to, że będzie on rósł. Dlatego w 2012 r. chciałby opłacać zaliczki na podstawie dochodu z 2011 r.
Niestety, nie jest to możliwe. Przedsiębiorcy, którzy zaczęli prowadzić działalność gospodarczą w 2011 r., z uproszczonych zaliczek będą mogli skorzystać dopiero od 1 stycznia 2013 r.
Ile wynosi zaliczka
Wysokość zaliczki na PIT to 1/12 kwoty podatku obliczonego przy zastosowaniu skali podatkowej obowiązującej w danym roku do dochodu wykazanego w odpowiednim zeznaniu z lat poprzednich. Przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na podatek liniowy, nie stosują skali podatkowej, tylko wyliczają wysokość zaliczki z zastosowaniem 19-proc. stawki.
Przedsiębiorcy – zarówno rozliczający się według skali, jak i ci, którzy wybrali stawkę liniową – mogą obniżyć obliczone w uproszczony sposób zaliczki o składkę na ubezpieczenie zdrowotne opłaconą w danym miesiącu. Przy czym kwota składki zmniejszającej podatek nie może przekroczyć 7,75 proc. podstawy jej wymiaru.
Co ze stratą
Wątpliwości wśród podatników budzą zasady ustalenia podstawy, od której obliczane są zaliczki. Najczęściej dotyczą one straty z lat poprzednich. Załóżmy, że w 2010 r. podatnik osiągnął z działalności gospodarczej 130 tys. zł dochodu, od którego odliczył 20 tys. zł straty z lat ubiegłych. Powstaje wtedy pytanie: czy zaliczki należy obliczać od kwoty 130 tys. zł czy od 110 tys. zł?
Organy podatkowe twierdzą, że podatnicy PIT muszą płacić zaliczki od wyższej z tych kwot.
Przykładem jest interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 23 kwietnia 2007 r. (BF 415-9-07/z). Argumentowała ona, że podstawą obliczenia wysokości uproszczonej zaliczki miesięcznej jest dochód z lat poprzednich zdefiniowany – w odniesieniu do każdego źródła – w art. 9 ust. 2 ustawy o PIT.
Zgodnie z tym przepisem jest to nadwyżka sumy przychodów z tego źródła nad kosztami ich uzyskania osiągnięta w roku podatkowym.
W CIT jest nieco inaczej
Uproszczone zaliczki mogą też wpłacać podatnicy CIT. Tu również bierze się pod uwagę zeznanie złożone w roku poprzednim lub dwa lata wcześniej. Istotne jest jednak to, czy wykazano w jednym z nich podatek należny. Miesięczna zaliczka wynosi bowiem 1/12 tej kwoty. Dzięki temu, opłacając uproszczone zaliczki, podatnicy CIT uwzględniają odliczoną stratę z lat poprzednich.
Potwierdza to interpretacja ministra finansów z 11 maja 2009 r. (DD6/033-33/ORK/ 09/PK-449).
Czytamy w niej, że określenie „podatek należny" zawarte w art. 25 ust. 6 ustawy o CIT oznacza podatek, który zgodnie z przepisami tej ustawy powinien być uiszczony (w tym w postaci zaliczek) za dany rok podatkowy. Określenie to obejmuje więc podatek, o którym mowa w art. 19 ustawy o CIT, pomniejszony o przewidziane przepisami odliczenia. Bierze się więc pod uwagę odliczoną stratę z lat poprzednich Warto o tym pamiętać.
Jeśli podatnik chce w przyszłości skorzystać z uproszczonych zaliczek, nie powinien odliczać kwoty równej dochodowi. Lepiej uwzględnić kilkadziesiąt złotych mniej i zapłacić choćby minimalny podatek.
Przykład
W 2009 r. nowo powstała spółka z o.o. poniosła 150 tys. zł straty. W 2010 r. uzyskała 23 tys. zł dochodu. W zeznaniu rocznym mogła uwzględnić połowę straty z roku poprzedniego. Oczywiście w praktyce nie mogła odliczyć większej kwoty, niż wynosił jej dochód.
Jeśli zmniejszyła dochód o 23 tys. zł, to nie musiała wpłacać podatku. To jednak wyklucza wybór zaliczek uproszczonych na 2012 r.
Z punktu widzenia planowania podatkowego korzystniej było wykazać kilkadziesiąt złotych podstawy opodatkowania. To pozwala bowiem przez cały 2012 r. wpłacać zaliczki w symbolicznej wysokości.
Bez ryzyka
Ustawodawca szczegółowo uregulował konsekwencje złożenia korekty zeznania, na podstawie którego obliczona została wysokość zaliczek. Nawet jeśli zeznanie to okaże się błędne i w efekcie podatnik wpłaci zbyt niskie zaliczki, to nie ma obowiązku zapłaty odsetek. W takiej sytuacji wpłacana kwota:
- ulega zwiększeniu lub zmniejszeniu, odpowiednio do zmiany wysokości podstawy ich obliczenia – jeżeli zeznanie korygujące zostało złożone w urzędzie skarbowym do końca roku poprzedzającego rok, za który zaliczki są płacone w uproszczonej formie;
- ulega zwiększeniu lub zmniejszeniu, począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym została złożona korekta, odpowiednio do zmiany wysokości podstawy ich obliczenia – jeżeli zeznanie korygujące zostało złożone w roku, za który zaliczki są płacone w uproszczonej formie.
Jeżeli korektę złożono później, wysokość zaliczek się nie zmienia. Zasady te stosuje się odpowiednio, jeśli organ podatkowy lub kontroli skarbowej stwierdzi inną wysokość dochodu niż wykazana w zeznaniu.
W przypadku korekt mogą się pojawić wątpliwości, od którego miesiąca należy wpłacać zaliczki w nowej wysokości, np. czy gdy korekta została złożona w maju, to wysokość zaliczki powinna być zmieniona już w tym miesiącu czy dopiero za czerwiec. W interpretacji z 28 grudnia 2005 r. Izba Skarbowa w Warszawie opowiedziała się za tym drugim rozwiązaniem (1401/PD-4230Z-99/05/WD).
Przystąpienie do spółki
Z uproszczonej formy wpłacania zaliczek nie mogą skorzystać podatnicy, którzy pierwszy raz podjęli działalność w roku podatkowym albo w roku poprzednim. Aby więc rozliczać się w 2012 r. w sposób uproszczony, działalność gospodarczą trzeba było rozpocząć nie później niż w 2010 r.
Chodzi o rozpoczęcie jakiejkolwiek działalności. Późniejsze przystąpienie np. do drugiej spółki lub rozpoczęcie indywidualnej działalności przez osobę osiągającą dochody jako wspólnik spółki osobowej nie pozbawia prawa do uproszczonych zaliczek. Potwierdza to interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 30 kwietnia 2008 r. (ITPB1/415-95/08/DP).
Z pytaniem zwrócił się wspólnik spółki jawnej. Jest nim od 2003 r. Dodatkowo od 1 lutego 2007 r. rozpoczął prowadzenie indywidualnej działalności.
Izba skarbowa zgodziła się, że w takiej sytuacji w 2008 r. możliwe jest wpłacanie zaliczek na podstawie dochodu uzyskanego w 2006 r.
Mimo utraty uprawnienia trzeba z niego zrezygnować
W odpowiedzi z 19 sierpnia 2011 r. (ITPB3/423-242/11/AM) Izba Skarbowa w Bydgoszczy zajmowała się pytaniem spółki, która w latach 2007 – 2009 opłacała zaliczki w sposób uproszczony. Na 2010 r. straciła prawo do takiego rozliczania, ponieważ w 2007 i 2008 r. poniosła stratę.
Spółka wpłaca więc podatek według faktycznie osiągniętego dochodu. O zmianie nie informowała urzędu skarbowego. Uznała bowiem, że z mocy prawa utraciła możliwość wpłacania uproszczonych zaliczek. W ten sam sposób rozliczała się w 2011 r. Chciała się jednak upewnić, że rezygnacja z uproszczonych zaliczek nie była potrzebna.
Izba skarbowa nie zgodziła się z tym stanowiskiem. Jej zdaniem w 2011 r. spółka powinna wpłacać uproszczone zaliczki, których wysokość wynika z zeznania za 2009 r. (złożonego w 2010 r.). Nie przekonały ją argumenty, że nie można rezygnować z czegoś, co się już utraciło.
W odpowiedzi czytamy, że zawiadomienie o wyborze uproszczonych zaliczek dotyczy lat następnych, chyba że podatnik w terminie wpłaty pierwszej zaliczki za dany rok podatkowy zawiadomi w formie pisemnej urząd skarbowy o rezygnacji z takiej formy rozliczeń.
Tym samym podatnik, wyrażając wolę korzystania z udogodnienia przewidzianego regulacją art. 25 ust. 6 ustawy o CIT, musi się jednocześnie liczyć z wypełnianiem zdefiniowanych wymogów (pisemna informacja o rezygnacji), gdyż wybór tej formy opłacania zaliczek na podatek dochodowy zastępuje podstawową regułę wyrażoną przepisem art. 25 ust. 1 tej ustawy.
Zdaniem izby w sytuacji ponoszenia straty przez dwa kolejne lata „podatnik jest obowiązany do uiszczania zaliczek za dany rok podatkowy – tymczasowo – zgodnie z podstawową regułą (art. 25 ust. 1 ustawy) i powrotu do uproszczonej formy wpłacania zaliczek w najbliższym roku podatkowym, w którym możliwe będzie określenie ich wysokości".
Zawsze co miesiąc
Mali podatnicy muszą wybrać, czy chcą wpłacać obliczaną na bieżąco zaliczkę co kwartał (co również pozwala na odroczenie terminu płatności) czy też wolą co miesiąc wpłacać zaliczkę obliczoną na podstawie dochodu z lat ubiegłych. Skorzystanie z obu tych preferencji nie jest możliwe.
Tak uznała Izba Skarbowa w Gdańsku w decyzji z 13 czerwca 2007 r. (BI/4117-0023/07). Nie zgodziła się z argumentami podatnika, że art. 44 ust. 6b ustawy o PIT nie wskazuje jednoznacznie, że uproszczone zaliczki na podatek dochodowy można opłacać jedynie w formie miesięcznej.
Jej zdaniem nie ma wątpliwości, że podatnik musi zdecydować, które z ułatwień w rozliczeniach podatków chce stosować.
Czytaj również:
Uproszczone zaliczki w roku przejściowym
Zobacz serwis: