W każdym numerze vademecum kompleksowo omówimy wybrane tematy najistotniejsze w danym czasie. Znajdą się w nim praktyczne porady, najnowsze orzecznictwo, wyjaśnienia fiskusa, rozmowy z ekspertami.

Tematem dzisiejszego numeru są złe długi - jak zaliczyć je do kosztów i skorzystać z ulgi w VAT

Ulga na złe długi przydatna w czasie kryzysu

Koniec roku to okres, kiedy firmy baczniej przyglądają się swoim należnościom i zobowiązaniom. Może okazać się, że część z nich to tzw. złe długi.

Choć Polska dotąd nie odczuła boleśnie skutków kryzysu finansowego, w wielu branżach (np. w budownictwie, transporcie) zatory płatnicze i tak były normą. Nadchodzące spowolnienie gospodarcze zapewne tylko pogłębi ten stan. Niepłacenie faktur jest bowiem dla wielu przedsiębiorców sposobem na tani kredyt, po który sięgają zwłaszcza, gdy są trudności z uzyskaniem dofinansowania z banku.

Brak zapłaty za sprzedane towary czy usługi nie zwalnia z obowiązku odprowadzania podatków. Firma musi znaleźć pieniądze na zapłatę daniny od dochodu, który figuruje jedynie w jej księgach. Dla fiskusa ważne jest bowiem tylko to, że przychód jest należny. Z drugiej strony dłużnik spokojnie może wrzucić niezapłacone faktury do swoich kosztów.

Tę dysproporcję w traktowaniu wierzycieli i dłużników łagodzi nieco możliwość uznania przez wierzyciela za koszt podatkowy odpisów aktualizujących wartość przeterminowanych należności. Podobny skutek ma uznanie wierzytelności za nieściągalną. Pierwsze rozwiązanie jest łatwiejsze, ale tymczasowe (gdy wierzytelność się przedawni ponownie staje się przychodem).

Drugie wymaga więcej zachodu, ale załatwia problem na stałe. Skorzystanie z tych ulg w podatkach dochodowych jest jednak możliwe wyłącznie po spełnieniu ściśle określonych w ustawie warunków. Dlatego w praktyce może się okazać, że najkorzystniej jest sprzedać dług – nawet za symboliczną kwotę.

Realną pomocą dla firm jest ulga na złe długi w VAT. Pozwala ona wierzycielowi odzyskać podatek zapłacony od transakcji za którą przez ponad pół roku nie otrzymał zapłaty. Motywuje też dłużnika do oddania całej zaległości.

Tylko w tym roku można jeszcze z niej skorzystać w stosunku do należności z faktur wystawionych w 2009 r. Warto więc dopełnić związanych z tym formalności.