Od dawna organy podatkowe potwierdzają, że osoba prowadząca działalność gospodarczą może wnieść do firmowego majątku samochód, komputer lub inny środek trwały kupiony wcześniej do celów osobistych. Takie rozwiązanie daje istotne korzyści podatkowe.
Są one szczególnie duże, jeśli przedsiębiorca ma fakturę zakupu lub inny dowód nabycia środka trwałego, z którego wynika jego cena. Wtedy bowiem kwota ta staje się jego wartością początkową, nawet w sytuacji gdy wartość rynkowa środka trwałego w momencie wprowadzenia do majątku firmy jest już znacznie niższa.
Przykładem interpretacji potwierdzającej prawidłowość takiej wykładni przepisów jest odpowiedź Izby Skarbowej w Katowicach z 29 sierpnia 2008 (IBPB1/415-458/08/AP).
Stara faktura obniży dochód
Wynika z niej, że jeśli podatnik ma fakturę lub umowę zakupu samochodu, to wartością początkową jest wynikająca z niej kwota. Dlatego że wtedy nie znajduje zastosowania art. 22g ust. 8 ustawy o PIT, tylko ust. 1 tego przepisu, nakazujący uwzględnić cenę nabycia .
Jak rozliczyć sprzedaż środka trwałego
- Z art. 24 ust. 2 pkt 1 ustawy o PIT wynika, że dochodem lub stratą z odpłatnego zbycia środków trwałych wykorzystywanych na potrzeby działalności gospodarczej lub działów specjalnych jest różnica między przychodem z odpłatnego zbycia a wartością początkową wykazaną w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych powiększona o sumę odpisów amortyzacyjnych dokonanych od tych środków i wartości (także tych, które nie są kosztem podatkowym).
- Art. 22g ust. 1 ustawy o PIT mówi, że za wartość początkową odpłatnie nabytych środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych uznaje się cenę nabycia.
- Z art. 22g ust. 8 wynika, że jeśli nie można ustalić ceny nabycia środków trwałych lub ich części nabytych przez podatników przed dniem założenia ewidencji, to wartość początkową tych środków przyjmuje się w wysokości wynikającej z wyceny dokonanej przez podatnika. Wtedy decyduje cena rynkowa środków trwałych tego samego rodzaju z grudnia roku poprzedzającego rok założenia ewidencji. -
Tak samo odpowiedziała Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 7 kwietnia 2011 (ITPB1/415-57/11/PSZ). Z pytaniem zwrócił się podatnik, który w lutym tego roku otworzył biuro rachunkowe (jednoosobowa działalność gospodarcza). Zamierza w nim wykorzystywać samochód osobowy, który został kupiony w salonie w styczniu 2002 za 50 tys. zł (w tym VAT).
Izba skarbowa potwierdziła, że skoro podatnik posiada fakturę zakupu, to ta kwota jest wartością początkową środka trwałego, od której będzie on naliczał odpisy amortyzacyjne. W takiej sytuacji nie ma bowiem wątpliwości, że można ustalić cenę nabycia środka trwałego.
Auto otrzymane w darowiźnie
Takie same zasady obowiązują w sytuacji, gdy przedsiębiorca chce wprowadzić do majątku firmy samochód otrzymany w darowiźnie. Tutaj także w pierwszej kolejności należy brać pod uwagę jego wartość wynikającą z umowy zawartej między darczyńcą a obdarowanym. Potwierdza to odpowiedź Izby Skarbowej w Warszawie z 20 czerw-ca 2011 (IPPB1/415-300/11-2/KS).
Z wnioskiem o interpretację wystąpiła podatniczka, która od 1 stycznia 2011 prowadzi działalność gospodarczą i opłaca PIT na podstawie księgi przychodów i rozchodów. Wprowadziła ona do majątku firmy otrzymany w darowiźnie od ojca używany samochód osobowy.
Dostała go w 2004 r. i wtedy wart był 25 tys. zł (za tyle ojciec kupił go kilka dni przed przekazaniem córce). Do stycznia 2011 auto było używane do celów osobistych. W styczniu zostało wprowadzone do majątku firmy.
Izba skarbowa potwierdziła, że podatniczka prawidłowo uznała za jego wartość początkową kwotę 25 tys. zł. Decyduje bowiem wartość rynkowa z dnia nabycia wskazana w umowie darowizny.
Można sprzedać ze stratą
Minimalny okres amortyzacji używanego samochodu osobowego wynosi dwa i pół roku. Nie trzeba jednak aż tak długo jeździć wprowadzonym do majątku firmy starym autem, aby całą jego wartość początkową zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Dlaczego? Ten sam efekt osiągniemy, sprzedając wcześniej samochód ze stratą. Potwierdza to interpretacja Izby Skarbowej w Katowicach z 29 września 2011 (IBPBI/1/415-809/11/AP).
Pytanie zadał podatnik, który w styczniu 2011 rozpoczął prowadzenie prywatnej praktyki lekarskiej. Podatek dochodowy rozlicza na podstawie księgi przychodów i rozchodów i jest podmiotowo zwolniony z VAT.
Wnioskodawca wyjaśnił, że w 2008 r. kupił wspólnie z żoną samochód osobowy za 61 900 zł (ma potwierdzającą to fakturę). W styczniu 2011 postanowił używać go na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej i wprowadził do ewidencji środków trwałych. Ustalił wartość początkową na podstawie faktury nabycia.
Po czterech miesiącach postanowił jednak auto sprzedać za 30 tys. zł (taka była jego rynkowa wartość). Podkreślił, że było to spowodowane przyczynami wcześniej nieprzewidzianymi.
Wnioskodawca wykazał w księdze w rubryce „pozostałe przychody” kwotę 30 tys. zł. Natomiast ustalając koszt z tytułu odpłatnego zbycia środka trwałego, obliczył go jako różnicę między wartością początkową samochodu a sumą dokonanych odpisów amortyzacyjnych od lutego do maja, czyli 61 900,01 zł – (1031,67 zł x 4) = 57773,33 zł
Kwotę tę ujął w księdze jako „pozostałe wydatki”.
Jednocześnie wnioskodawca przyznał, że w maju 2011 kupił na firmę inne auto.
Koszty wyraźnie wzrosły
Izba skarbowa potwierdziła, że przedsiębiorca prawidłowo rozliczył podatek. W ten sposób w ciągu czterech miesięcy zmniejszył dochód firmy o 31 900 zł, co byłoby niemożliwe, gdyby auta nie wprowadził do ewidencji środków trwałych, tylko zaliczał wydatki związane z jego eksploatacją do kosztów firmy na podstawie ewidencji przebiegu kilometrów.
Warto pamiętać, że takie zasady obowiązują także dla innych środków trwałych wprowadzanych z majątku osobistego do firmowego, np. komputerów.
Więcej w serwisie:
»
»
»
»
»