[b]– Nie mam możliwości zapłaty należności wobec kontrahenta, a zobowiązanie to wkrótce się przedawni. Wiem, że w takiej sytuacji kwotę netto należy doliczyć do przychodu. A co zrobić z podatkiem VAT? Czy należy go oddać?[/b]
Przedawniona należność – jak słusznie zauważył czytelnik – jest dla dłużnika przychodem z działalności gospodarczej zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 3 lit. a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893]ustawy o CIT[/link] oraz art. 14 ust. 2 pkt 6 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]ustawy o PIT[/link].
[srodtytul]Przychód w kwocie netto[/srodtytul]
Choć można spotkać się z odmiennym poglądem, przeważa korzystne dla podatników stanowisko, że u czynnego podatnika VAT przychodem tym jest nie cała kwota przedawnionego zobowiązania wobec wierzyciela, a jedynie kwota netto (bez VAT).
Potwierdza to [b]interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 11 stycznia 2010 r. (ITPB3/423-584a/09/AM)[/b]. W piśmie tym czytamy:
„Ujęcie przedmiotowych zobowiązań w rachunku podatkowym powinno – co do zasady – nastąpić w kwotach netto, gdyż podatku od towarów i usług, w myśl art. 12 ust. 4 pkt 9 i art. 16 ust. 1 pkt 46 ustawy, nie zalicza się do przychodów i kosztów podatkowych.
Wyjątkiem jest jednakże sytuacja, kiedy podatnik jest zwolniony od podatku od towarów i usług. (...) Reasumując, wartość przedawnionych zobowiązań będzie stanowić przychód podatkowy z chwilą ich przedawnienia. Ich ujęcie w rachunku podatkowym powinno nastąpić w kwotach brutto (w odniesieniu do zobowiązań związanych z działalnością zwolnioną od podatku od towarów i usług) bądź w kwotach netto (w odniesieniu do zobowiązań związanych z działalnością podlegającą opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług)”.
[srodtytul]Korekta tylko na wniosek wierzyciela[/srodtytul]
[b]Nie ma żadnego przepisu, który nakazywałby w takim wypadku zwrot naliczonego i odliczonego VAT do budżetu z tytułu samego tylko przedawnienia[/b].
[b]Do korekty odliczenia może zmusić dłużnika jedynie wierzyciel, przysyłając zawiadomienie o zamiarze skorzystania z tzw. ulgi na złe długi.[/b]
W skrócie polega ona na tym, że wierzyciel może skorygować należny podatek, który nie został mu zapłacony przez dłużnika (w związku z nieopłaceniem należności z faktur VAT), pod warunkiem że zawiadomi dłużnika o zamiarze tej korekty. Po otrzymaniu tego zawiadomienia dłużnik ma 14 dni na zapłatę należności w jakiejkolwiek formie Jeśli tego nie zrobi, jest zobowiązany do odpowiedniego pomniejszenia VAT naliczonego.
W razie jego braku musi odpowiednio powiększyć VAT należny, o kwotę podatku wynikającą z nieuregulowanych faktur. Odbywa się to przez korektę deklaracji za okres, w którym odliczył ten podatek. Korekta skutkuje powstaniem zaległości podatkowej i koniecznością zapłacenia odsetek od niej. Jeżeli dłużnik częściowo ureguluje należność we wskazanym terminie, korekta będzie dotyczyć podatku naliczonego przypadającego na nieuregulowaną część.
Jednym z licznych warunków skorzystania z ulgi przez wierzyciela jest to, by od końca roku, w którym została wystawiona faktura dokumentująca wierzytelność, nie upłynęły dwa lata (zob. art. 89a i 89b [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=17D1F175CBC1000681743E9D550EDE8C?n=1&id=172827&wid=337454]ustawy o VAT[/link].). Jeśli czas ten minął, dłużnik może spać spokojnie. Korekta odliczenia mu nie grozi.
[srodtytul]Bez podatku należnego[/srodtytul]
Warto dodać, bo budzi to czasami wątpliwości przedsiębiorców, że przedawnienie zobowiązań cywilnoprawnych nie rodzi jako takie konieczności wykazania w rozliczeniu podatku należnego.
Nie jest to bowiem dostawa towarów ani inne świadczenie, które mogłoby podlegać opodatkowaniu na mocy art. 8 ust. 1 ustawy o VAT. Jak wyjaśniła [b]bydgoska Izba Skarbowa w interpretacji z 11 grudnia 2009 r. (ITPP1/443-930/09/ DM)[/b], w tym wypadku nie dochodzi do świadczenia usług „z uwagi na brak ostatecznego konsumenta (beneficjenta) czynności przedawnienia zobowiązań”.