Powodów, z których łatwiej amortyzować auto ciężarowe, jest kilka:

- nie obowiązuje tu ograniczenie pozwalające zaliczać do kosztów uzyskania przychodu jedynie odpisy amortyzacyjne od wartości początkowej 20 tys. euro,

- auto ciężarowe można amortyzować według metody degresywnej,

- pojazd ciężarowy można zamortyzować jednorazowo.

Oczywiście do wykorzystania pozostają również metody dozwolone dla samochodów osobowych, czyli amortyzacja:

- liniowa (według stawki 20 proc.),

- według stawki podwyższonej,

- według stawki indywidualnej, ze względu na to, że samochód był przed nabyciem używany przez co najmniej sześć miesięcy lub został przez podatnika ulepszony (amortyzacja przez dwa i pół roku, czyli maksymalnie według stawki 40 proc.).

Wszystkie te metody wyjaśniliśmy, omawiając amortyzację samochodu osobowego. Poprzestańmy więc na tych, które dla aut osobowych nie zostały przewidziane.

Przypomnijmy tylko, że wybierając metodę amortyzacji, podatnik ustala ją na cały okres dokonywania odpisów amortyzacyjnych.

O tym jak odróżnić auto ciężarowe od osobowego zobacz w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/387902.html]"Kupujesz auto osobowe licz się z ograniczeniami"[/link]

[srodtytul]Metoda degresywna[/srodtytul]

Metoda ta pozwala podwyższyć podstawową stawkę amortyzacyjną o współczynnik nie większy niż 2,0. Polega ona na tym, że w pierwszym roku odpisy amortyzacyjne nalicza się od wartości początkowej, a w każdym następnym roku od wartości pomniejszonej o odpisy już dokonane. Metodą tą amortyzujemy samochód tak długo, aż odpis liczony degresywnie byłby niższy od odpisu liczonego metodą liniową (>patrz przykład).

[srodtytul]Jednorazowa amortyzacja[/srodtytul]

Samochód inny niż osobowy (w rozumieniu [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustaw o PIT[/link] i o [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893]CIT[/link]) można też zamortyzować jednorazowo, wrzucając w całości wydatek na jego zakup do kosztów uzyskania przychodu. Można to zrobić już w tym samym miesiącu, w którym firma wprowadziła ciężarówkę do ewidencji środków trwałych. Pozwala na to art. 22k ust. 7 ustawy o PIT i art. 16k ust. 7 ustawy o CIT.

Ale uwaga, z tego rozwiązania skorzystają tylko podatnicy, którzy dopiero uruchomili działalność gospodarczą, oraz tzw. mali podatnicy.

[srodtytul]O czym nie można zapomnieć[/srodtytul]

Należy też pamiętać:

- że limit jednorazowych odpisów wynosi rocznie 100 tys. euro, co oznacza, że w 2009 r. wartość środków trwałych, od których można dokonać jednorazowego odpisu, wynosi 338 tys. zł, a w 2010 r. wyniesie 422 tys. zł; w ramach tego limitu możemy rozliczyć kilka środków trwałych, ale nie wlicza się do niego odpisów od składników majątku, których wartość początkowa nie przekracza 3500 zł, i że

- jednorazowa amortyzacja to pomoc de minimis.

Firmy nowe to te, które w danym roku podatkowym rozpoczęły dopiero prowadzenie działalności gospodarczej.

Trzeba jednak pamiętać, że z jednorazowego odpisu amortyzacyjnego nie skorzysta podatnik rozpoczynający prowadzenie działalności gospodarczej, który w roku rozpoczęcia tej działalności a także w okresie dwóch lat licząc od końca roku poprzedzającego rok jej rozpoczęcia:

- prowadził działalność gospodarczą samodzielnie lub jako wspólnik spółki niemającej osobowości prawnej lub

- działalność taką prowadził małżonek tej osoby, jeżeli między małżonkami istniała w tym czasie wspólność majątkowa.

Natomiast tzw. mali podatnicy to firmy, których przychód ze sprzedaży w poprzednim roku podatkowym nie przekroczył (wraz z należnym VAT) równowartości 1 mln 200 tys. euro. W 2009 r. jest to 4 mln 53 tys. zł, natomiast w 2010 r. będzie to 5 mln 67 tys. zł.

W ramach limitu możemy rozliczyć kilka samochodów (lub innych środków trwałych).

Ze szczególnej preferencji korzystają podatnicy, którzy rozpoczęli działalność gospodarczą w 2008 lub 2009 r.; mogą oni dokonywać jednorazowej amortyzacji (do wspominanego wyżej limitu) także w roku podatkowym następującym bez-pośrednio po tym, w którym rozpoczęli działalność. Zatem w drugim roku korzystają z jednorazowej amortyzacji, nawet jeśli nie spełnią definicji małego podatnika (co zasadniczo w drugim roku prowadzenia firmy jest wymagane dla celów tej metody amortyzacyjnej). Możliwość taką daje art. 5 ust. 2 – 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=310175]nowelizacji z 5 marca 2009 r. obu ustaw o podatku dochodowym (DzU nr 69, poz. 587)[/link].

[srodtytul]Limit jest dla spółki[/srodtytul]

Problem z obliczaniem tego limitu powstał w spółkach osobowych. Czy ustalać go w odniesieniu do przychodów wspólnika, czy całej spółki?

Zdaniem organów podatkowych w tym wypadku należy brać pod uwagę przychody całej spółki. Jak wyjaśniła [b]Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 28 sierpnia 2009 r. (ITPB1/415-509/09/AK)[/b]: „w przypadku jednorazowej amortyzacji decydujące znaczenie ma to, kto nabywa środki trwałe, prowadzi ich ewidencję i dokonuje odpisów amortyzacyjnych. (...) Jak wynika z powyższego przepisu, zarówno przychody, jak i koszty podatkowe ewidencjonowane są przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą.

Dlatego też kryteria umożliwiające dokonywanie jednorazowo odpisów amortyzacyjnych na podstawie art. 22k ust. 7 ww. ustawy należy badać w stosunku do każdego podmiotu, który tego odpisu chce dokonać. Wobec powyższego kryterium małego podatnika musi spełniać podmiot dokonujący odpisów amortyzacyjnych, tj. w przedmiotowej sprawie spółka, a nie jej wspólnicy”.

Takie stanowisko zaprezentował też [b]WSA w Łodzi w wyroku z 8 kwietnia 2009 r. (I SA/Łd 1408/08).[/b]

[srodtytul]Pomoc publiczna w ramach limitu[/srodtytul]

Należy pamiętać, że jednorazowa amortyzacja stanowi pomoc de minimis udzielaną w zakresie i na zasadach określonych w aktach prawa wspólnotowego. Jeśli więc przedsiębiorca ubiega się o pomoc publiczną, to limit pomocy publicznej będzie u niego zmniejszony o wartość jednorazowej amortyzacji.

Obecnie zasady pomocy de minimis reguluje rozporządzenie [b]Komisji (WE) nr 1998/2006 z 15 grudnia 2006 r. w sprawie stosowania art. 87 i 88 traktatu do pomocy de minimis (Dz.Urz UE L 379 z 28 grudnia 2006 r.)[/b]. Powyższe rozporządzenie stosuje się od 1 stycznia 2007 r. do 31 grudnia 2013 r., co wynika z art. 6 tego aktu prawnego.

Łączna wartość tej pomocy w okresie trzech lat nie może przekroczyć 200 tys. euro, a dla podmiotów gospodarczych działających w sektorze transportu drogowego 100 tys. euro. To oznacza, że przedsiębiorca starający się o pomoc de minimis musi przedstawić oświadczenie o tym, że całkowita jej wartość nie przekroczyła 200 tys. euro w ciągu bieżącego roku budżetowego oraz dwóch poprzedzających go lat. Jeśli limit ten zostanie przekroczony, pomoc jest traktowana jako przyznana niezgodnie z prawem i musi być zwrócona.

[srodtytul]Także w firmach transportowych[/srodtytul]

Ciężarówki mogą amortyzować jednorazowo także firmy transportowe. Przez długi czas budziło to zastrzeżenia organów podatkowych, ale ostatecznie sprawę przesądziło korzystne dla firm transportowych stanowisko ministra finansów (pismo z 7 maja 2008 r., FG5/0683/11/ZKN/43/08, i z 3 lipca 2008 r. odpowiedź na interpelację poselską nr 3486). W ślad za tym poszły korzystne [b]interpretacje izb skarbowych (np. Izby Skarbowej w Katowicach z 21 lipca 2008 r., IBPB1/415-334/08/TK, Izby Skarbowej w Poznaniu z 31 lipca 2009 r., ILPB1/415-551/09-3/AA).[/b]

[ramka][b]Przykład[/b]

Firma kupiła w grudniu 2008 r. samochód ciężarowy za 200 tys. zł. Roczna stawka amortyzacyjna wynosi 20 proc. Firma rozpoczęła amortyzację od stycznia 2009 r.

Przy amortyzacji metodą liniową w 2009 r. zaliczy do kosztów uzyskania przychodu odpisy w wysokości 40 tys. zł (miesięczny odpis wyniesie 3333 zł). Tak też będzie w każdym z kolejnych czterech lat. Firma zakończy amortyzowanie auta na koniec 2013 r.Przy amortyzacji metodą degresywną, podwyższając stawkę amortyzacyjną o współczynnik 2,0, firma zamortyzuje w pierwszym roku używania auta 40 proc. jego wartości początkowej.

W całym 2009 r. zaliczy więc do kosztów podatkowych odpisy amortyzacyjne w łącznej wysokości 80 tys. zł.

W 2010 r. będzie naliczać odpisy od wartości początkowej pomniejszonej o kwotę odpisów dokonanych w 2009 r., czyli od kwoty 120 tys. zł (200 tys. zł – 80 tys. zł = 120 tys. zł).

W 2010 r. zatem odliczy od podstawy opodatkowania odpisy w łącznej wysokości 48 tys. zł (120 tys. zł x 40 proc. = 48 tys. zł).

W 2011 r. wartość początkowa samochodu pomniejszona o dokonane odpisy amortyzacyjne wyniesie 72 tys. zł (120 tys. zł – 48 tys. zł = 72 tys. zł). Odpis amortyzacyjny liczony metodą degresywną wyniósłby więc 28 800 zł (72 tys. zł x 40 proc. = 28 800 zł). Ponieważ byłby on niższy niż odpis liczony metodą liniową, więc od tego roku firma przechodzi na metodę liniową. Odliczy zatem 40 tys. zł.

W 2012 r. firma zamortyzuje pozostałą wartość samochodu wynoszącą 32 tys. zł (od stycznia do września miesięczny odpis wyniesie 3333 zł, a w październiku 2000 zł).

Jak widać, dzięki metodzie degresywnej zamortyzuje auto szybciej niż metodą liniową, bo już w trakcie 2012 r., a nie dopiero na koniec 2013 r. Na dodatek odpisy amortyzacyjne, a tym samym i koszty uzyskania przychodu, będą w pierwszych latach użytkowania auta (2009 r. i 2010 r.) wyższe, niż gdyby zastosować metodę liniową.[/ramka]