Zwiększony kapitał spółki pozwoli na podniesienie jakości świadczonych przez nią usług, powodując rozszerzenie zakresu działalności i w konsekwencji wzrost przychodów.

[b]Tak wynika z wyroku WSA w Warszawie z 12 lutego 2009 r. (III SA/Wa 1684/08).[/b]

Spółka zwróciła się do organu podatkowego z pytaniem, czy wydatki związane z planowanym debiutem giełdowym może zaliczyć do kosztów podatkowych?

Wskazała, że w związku z debiutem na rynku New Connect zamierza podwyższyć kapitał zakładowy, przekształcić się ze spółki z o.o. w spółkę akcyjną i wyemitować akcje w drodze oferty prywatnej. Poniesie w związku z tym wydatki, m.in. na opłaty notarialne, sądowe, PCC, doradztwo itp. Zdaniem spółki będą one kosztami podatkowymi, gdyż w wyniku wejścia na giełdę i podwyższenia kapitału zakładowego pozyska nowe środki na prowadzenie działalności, wzrośnie jej renoma wśród klientów, a także będzie mogła rozszerzyć swoją działalność i w rezultacie zwiększyć przychody.

Zdaniem organu podatkowego z art. 12 ust. 4 pkt 4 ustawy o CIT wynika, że wartość wkładów zarówno pieniężnych, jak i niepieniężnych wnoszona na pokrycie kapitału zakładowego w związku z utworzeniem spółki, jak również z podwyższeniem tego kapitału, nie jest zaliczana do przychodów podatkowych spółki. Zatem skoro powiększenie kapitału zakładowego nie jest przychodem dla celów podatkowych, to koszty z tym związane nie mogą być kosztem w rozumieniu art. 15 ust. 1 ustawy o CIT.

Warszawski WSA uchylił tę interpretację i wskazał, że [b]organ podatkowy nie zanegował istnienia związku spornych wydatków z potencjalnymi przyszłymi przychodami spółki[/b]. Zdaniem sądu dla pozbawienia tych wydatków charakteru kosztów nie wystarczy powołać się jedynie na art. 12 ust. 4 pkt 4 ustawy o CIT i istnienie bezpośredniego związku między tymi wydatkami i przysporzeniem, które nie jest traktowane jako przychód w rozumieniu ustawy.

[i]Jakub Makarewicz, Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]

[ramka][b]Komentuje Kamil Mielus, konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Krakowie)[/b]

Wyrok warszawskiego sądu jest dobrą wiadomością dla debiutantów zarówno na rynku New Connect, jak i na rynku regulowanym. To już kolejny korzystny dla podatników wyrok dotyczący zaliczania wydatków związanych z wejściem na rynek giełdowy do kosztów uzyskania przychodów (zob. m.in. [b]wyrok z 31 lipca 2008 r., III SA/Wa 782/08[/b]).

Organy podatkowe często próbują argumentować, że wydatki związane z podwyższeniem kapitału zakładowego nie mogą być kosztem uzyskania przychodów, ponieważ są związane z przysporzeniem nieuważanym w myśl przepisów ustawy o CIT za przychód podatkowy (zgodnie z art. 12 ust. 4 pkt 4 z przychodami otrzymanymi na utworzenie lub powiększenie kapitału zakładowego). WSA wskazał natomiast, że nie można negować zasadności uznania danego wydatku za koszt podatkowy, opierając się na jego związku z przychodem niebędącym przychodem podatkowym, podobnie jak nie można negować uznania za koszt np. wydatków związanych z uzyskaniem kredytu obrotowego przez podatnika (zgodnie z art. 12 ust. 3 pkt 1 otrzymany kredyt nie jest przychodem podatkowym).

Ponadto w ocenie podatników wydatki takie często związane są z całokształtem działalności przedsiębiorstwa i mają na celu uzyskanie przychodów bądź utworzenie lub zabezpieczenie źródeł przychodów. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że debiut giełdowy powoduje wzrost prestiżu i wiarygodności spółki. Wzrasta również rozpoznawalność marki, a także zwiększa się zaufanie kontrahentów i klientów.

Tym samym [b]wydatki związane z wejściem na rynek New Connect są kosztem uzyskania przychodów, o ile podatnik jest w stanie wykazać, że pozostają one w związku z uzyskaniem przychodu z działalności gospodarczej i nie zawierają się w katalogu wydatków wyłączonych z takich kosztów, określonym w art. 16 ust. 1 ustawy o CIT[/b].[/ramka]