Odwołując się od decyzji urzędu skarbowego, podatnik liczy na uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia. Pamiętajmy jednak, że wnosząc odwołanie, powinniśmy liczyć się z tym, że organ odwoławczy zbada sprawę w całym jej aspekcie (również w zakresie nieobjętym odwołaniem). Może to doprowadzić do sytuacji, gdy izba skarbowa uzna, że decyzja urzędu określa zobowiązanie podatkowe w nieprawidłowej (za małej) wysokości, i przekaże sprawę do wymiaru uzupełniającego. Organ odwoławczy zobowiązany jest bowiem do kontroli działania organu I instancji, wskazania ewentualnych nieprawidłowości.

[srodtytul]Byleby nie gorzej[/srodtytul]

Art. 234 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] zawiera zakaz pogarszania sytuacji strony odwołującej się (reformationis in peius). Jeżeli jednak zaskarżona decyzja rażąco narusza prawo lub interes publiczny, izba skarbowa może odstąpić od tej reguły (zmienić decyzję na niekorzyść podatnika). Sytuację podatnika pogarsza dodatkowo fakt, że ustawodawca, używając w tym przepisie niedookreślonych pojęć, pozostawił organom odwoławczym pewną swobodę oceny.

Zastosowanie omawianego przepisu budzi wątpliwości natury interpretacyjnej. W praktyce nie zawsze można łatwo ustalić, czy w konkretnej sprawie zmiana decyzji w sposób ewidentny następuje na niekorzyść strony.

[srodtytul]Co na to sądy[/srodtytul]

W świetle orzecznictwa sądowego podkreśla się, że pojęcie „na niekorzyść strony” należy interpretować wyłącznie w znaczeniu materialnym (wpływu na wysokość zobowiązania podatkowego). Obowiązki i uprawnienia podatników wynikające z decyzji podatkowych w ostatecznym rachunku są bowiem wyrażone kwotowo [b](wyrok NSA z 28 czerwca 2000 r., I SA/Lu 455/99)[/b]. W wyroku tym sąd wskazał, że organ odwoławczy, określając niższą kwotę podatku dochodowego niż w decyzji organu I instancji, niższą zaległość podatkową, a także niższą kwotę odsetek za zwłokę, nie naruszył zakazu niepogorszenia sytuacji strony odwołującej się.

Podobne stanowisko zajął [b]WSA w Warszawie w wyroku z 30 listopada 2005 r. (III SA/Wa 1030/40)[/b]. W tej sprawie organ odwoławczy skorygował błędy rachunkowe w wyliczeniu marży dokonanym przez kontrolujących oraz uznał, że ustalone w drodze szacunku przychody ze sprzedaży towarów handlowych należało zwiększyć o odsetki od środków zgromadzonych na rachunku bankowym, a także wartość nieodpłatnych świadczeń w związku z użyczeniem spółce pomieszczeń. Na etapie odwoławczym nie zostały także uznane za koszty uzyskania przychodów wydatki poniesione na opłaty hipoteczne (nieczytelne dowody ich poniesienia) oraz odsetki od kredytu (zapłacone w roku, w którym firma już nie istniała).

[ramka][b]Wymiar uzupełniający[/b]

Jeżeli organ odwoławczy dopatrzy się poważnych nieprawidłowości w działaniu organu I instancji (naruszenie przepisów o ustaleniu wysokości zobowiązania podatkowego, zastosowanie nieprawidłowej stawki podatku, podstawy opodatkowania), skieruje sprawę do wymiaru uzupełniającego w celu zmiany wydanej decyzji. [/ramka]

Jednocześnie izba skarbowa określiła zaległość podatkową w niższej kwocie niż w decyzji I instancji, gdyż część kosztów uzyskania przychodów przyjęła w wysokości wynikającej z przedłożonych przez podatnika dokumentów i skorygowała wysokość dochodu ze sprzedaży środków trwałych, określając go w niższej kwocie niż urząd skarbowy.

[srodtytul]Jak to jest w praktyce[/srodtytul]

Izba skarbowa – wskazując, że organ I instancji uznał bezpodstawnie za koszt uzyskania przychodów wydatki poniesione na zakup ubrań dla prezesa zarządu spółki – skierowała sprawę do wymiaru uzupełniającego. W tej sprawie wydatek na zakup odzieży osobistej nie został uznany za koszt uzyskania przychodu z działalności gospodarczej. Izba skarbowa stwierdziła, iż wydatki tego typu mogą stanowić koszty w ramach wydatków na reprezentację, jeżeli podatnik wykaże, że odzież ta utraciła charakter odzieży osobistej ze względu na opatrzenie jej cechami charakterystycznymi dla firmy (np. logo).

[b]NSA w wyroku z 8 kwietnia 2003 r. (I Sa/Wr 3040/00)[/b] nie uznał argumentów podatnika, który twierdził, iż przepisy prawa podatkowego regulują określone zobowiązania podatkowe, np. w zakresie stawki podatku czy też podstawy opodatkowania, jako tzw. progi podatkowe i tylko w tym zakresie znajduje zastosowanie art. 230 ordynacji podatkowej. Zaliczenie natomiast określonych wydatków do kosztów uzyskania przychodów nie mieści się w tej definicji.

Sąd nie dopatrzył się naruszenia przepisów dotyczących wymiaru uzupełniającego i uznał, iż przepis ten musiał znaleźć zastosowanie w niniejszej sprawie, skoro izba skarbowa ustaliła, że określone w pierwszoinstancyjnej decyzji zobowiązanie podatkowe jest niższe od zobowiązania wynikającego z przepisów prawa.

W powołanym orzeczeniu NSA przyznał, że art. 230 § 1 ordynacji podatkowej stanowi wyjątek od wyrażonej w art. 234 tej ustawy zasady reformationis in peius, otwiera bowiem możliwość pogorszenia sytuacji odwołującej się strony na skutek wniesienia przez nią odwołania.

[srodtytul]Izba skarbowa nie zgadza się z kontrolowanym[/srodtytul]

W wyniku postępowania kontrolnego stwierdzono, że podatnik zaniżył przychody, dokonując bezzasadnych korekt sprzedaży usług. Izba skarbowa podtrzymała stanowisko organu I instancji co do zaniżenia przychodu i ustaliła, iż współpraca w ramach sieci handlowej realizowana była zgodnie z umowami, na podstawie których firmy zobowiązały się płacić podatnikowi za jego usługi promocyjno-reklamowe.

Dowodem wykonania usług „doradztwa w zakresie zarządzania rynkiem” było zaksięgowanie pierwotnie wystawionych faktur w ewidencji odbiorcy i dostawcy. Organ odwoławczy nie dał wiary twierdzeniom podatnika, że nie wykonał on usług objętych fakturami. Izba skarbowa nie uznała przy tym za wiarygodne sprzecznych wyjaśnień podatnika. Stwierdziła, że korekty faktur dokonane zostały bez żadnej podstawy prawnej i spowodowały zaniżenie przychodów. Odnosząc się do argumentów o dokonaniu ustnych zmian w umowach, organ odwoławczy doszedł do wniosku, że celem tych porozumień było zmniejszenie przychodów spółki, a w konsekwencji podatku dochodowego. Organ odwoławczy stwierdził przychód należny w wyższej wysokości, niż podano w dokonanej przez podatnika korekcie. Podstawą do dokonania korekty faktur nie mogła być odmowa zapłaty przez kontrahentów, gdyż usługa została wykonana dla wszystkich firm uczestniczących w reklamie, wydatek został poniesiony przez podatnika, a należność z tego tytułu stała się wierzytelnością należną. Organ odwoławczy uznał, iż odstąpienie przez podatnika od wyegzekwowania należności wynikających z pierwotnych faktur zmniejszyło należny przychód.

Również[b] NSA w wyroku wydanym 24 kwietnia 2001 r. (III SA 2845/99)[/b] nie stwierdził naruszenia art. 230 ordynacji podatkowej regulującego instytucję wymiaru uzupełniającego, wskazując, iż przepis ten nie zezwala organowi odwoławczemu na określenie zobowiązania podatkowego lub zaległości w kwocie wyższej, niż uczynił to organ I instancji. Widać zatem wyraźnie, że zakaz niepogarszania sytuacji podatnika na etapie postępowania odwoławczego doznaje licznych ograniczeń. Co do zasady izba skarbowa nie może wydać niekorzystnej decyzji, jednakże w praktyce czyni to za pośrednictwem urzędu skarbowego.