Dotyczy to również pracowników i pracodawców, którzy zamiast obstawać przy swoim i czekać na wyrok sądu, gotowi są zawrzeć ze swoim oponentem ugodę sądową. Dotychczas o tym, że odszkodowanie przyznane na podstawie takiej ugody jest wolne od podatku, mogliśmy wnioskować tylko z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 29 listopada 2006 r. (SK 51/06). Nie wynikało to wprost z art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (w skrócie updof).
Zasadniczo, zgodnie z tym przepisem, nie trzeba płacić podatku od otrzymanych odszkodowań, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z ustaw i rozporządzeń (art. 21 ust. 1 pkt 3 updof). Są jednak wyjątki, bo podatek muszą płacić osoby otrzymujące:
- określone w prawie pracy odprawy i odszkodowania z tytułu skrócenia okresu wypowiedzenia umowy o pracę,
- odprawy pieniężne wypłacane na podstawie przepisów o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników,
- odprawy i odszkodowania z tytułu skrócenia okresu wypowiedzenia funkcjonariuszom pozostającym w stosunku służbowym,
- odszkodowania przyznane na podstawie przepisów o zakazie konkurencji,
- odszkodowania wynikające z zawartych umów i ugód.
I właśnie ten ostatni wyjątek został uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z konstytucją. Wraz z wyrokiem TK straciło ważność pismo Ministerstwa Finansów z 30 grudnia 2004 r. (PB5/MC-066-496-1891/04), w którym resort wyjaśniał, że jeżeli odszkodowanie zostało wypłacone na podstawie ugody sądowej, to będzie opodatkowane.
Mimo że od wyroku TK upłynęło już półtora roku, nadal z przepisów takie zwolnienie nie wynikało. Lukę tę wypełnia dopiero nowelizacja z 25 kwietnia 2008 r. (DzU z 2008 r. nr 97, poz. 623).
Trzeba pamiętać, że nadal będą opodatkowane odszkodowania wynikające z zawartych umów lub ugód innych niż ugody sądowe. Jeśli więc pracownik dostanie od pracodawcy odszkodowanie, bo tak się z nim umówił zawierając umowę o pracę (a nie wynika ono wprost z prawa pracy), to będzie musiał zapłacić od niego podatek.